 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kelpie
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:03, 13 Cze 2010 PRZENIESIONY Nie 22:17, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Rollkur to bardzo kontrowersyjna technika. Dla mnie osobiscie nie do zaakceptowania ale ja jestem maly zuczek i nie musze sie uciekac do takich metod, bo kon moj szczesliwie wiekszosc czasu na lace, niz na zawodach
O rollkurze powiedziano/napisano wiele. Jest tez specjalne oswiadczenie FEI w sprawie LDR (jazda long, down, round), ktory rollkurem absolutnie nie jest a ktory jest dopuszczalny wg tej organizacji.
Tyle teorii... A praktyka? Hm...
Mnie sie to bardzo nie podoba. Wyglada nienaturalnie i drastycznie. I zacheca ludzi do przeginania- zbyt dlugo, zbyt mocno...
Nie wiem czy to nie o tym byla ksiazka "Gdyby konie mogly krzyczec"?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 22:16, 13 Cze 2010 PRZENIESIONY Nie 22:17, 13 Cze 2010 Temat postu: Re: co o tym sądzicie? |
|
|
Sam rollkur jest techniką, narzędziem- więc jak dla mnie wszystko wg etyki i rozsądku jeźdźca.
Natomiast inna rzecz to te filmiki, zresztą podobnie jak filmiki o zaszarpanych w pysku, czy o ostrogach...
Dla mnie to kompletna żenada!!!
Zdjęcia, zdjęcia, zdjęcia- wyrwane z kontekstu, posklejane.
Kilka, kilkanaście obrazków złapanych w konkretnej setnej sekundy, z różnych stron świata zlepione w jedno "wiejące grozą" dzieło.
Pożywka dla mas...
Nie wierzę, że każdy z nas w swojej karierze jeździeckiej nie miał choć jednej takiej setnej sekundy w rollkurze lub z rozdziawionym pyskiem konia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 22:28, 13 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
FEI napisał: | jeśli technika ta stosowana jest przez doświadczonych jeźdźców, nie prowadzi do żadnych skutków ubocznych dla konia. |
kto ustanowi i wyegzekwuje różnicę dobrego, doświadczonego jeźdźca, bo panienka, która tłucze tyłek 10 lat bez żadnego wyniku, a tatuś wymienia konia często gęsto, też będzie uważała się za "doświadczoną"
a wiemy , że używany z rozsądkiem w rękach np Andrzeja L, to zupełnie inna bajka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:44, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Nie wiem czy to nie o tym byla ksiazka "Gdyby konie mogly krzyczec"? |
Właśnie o tym - rollkur powoduje patologiczne zmiany w budowie konia, niezależnie od tego przez kogo jest stosowany, po prostu przegięcie jest zbyt duże jak na anatomiczne możliwości konia i to musi sie odbić na jego szkielecie i więzadłach. O ile przy "czarnej" można mówić o używaniu i o nadużywaniu, to przy rollkurze już takiego rozróżnienia nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:10, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wojtas napisał: | O ile przy "czarnej" można mówić o używaniu i o nadużywaniu, to przy rollkurze już takiego rozróżnienia nie ma.
|
Czarną można używać całą jazdę, jeśli całe 45 min używana jest źle, to nie wróży nic dobrego
rollkur stosuje się krótkie momenty, nikt poważny , nie jeździ 45 min koniem w rollkurze
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:10, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Odważni jesteście wyciągając takie wnioski i tak oceniając metody o których nie macie zielonego pojęcia. Rollkur stosują mistrzowie świata, olimpijczycy. Życzę każdemu z was, aby wasze konie kiedykolwiek chodziły podstawowe klasy na poziomie, na jakim ich konie chodzą GP i były tak zdrowe jak ich konie.
Troszkę pokory!
To co każdy z nas wie o stosowaniu rollkuru to to, że koń jest zrolowany. I tyle. Na temat jak, kiedy, na jak długo jechać konia w ten sposób nikt z nas nie wie nic. O tym w jakim momencie można to zrobić. Podejrzewam, że mniemanie jest o rolowaniu na ręcznym w momencie, kiedy ludzie świadomie pracujący z końmi mają konie luźne, na pomocach i w każdej chwili gotowe do podniesienia i ustawienia nosa przed pionem. Konie zszarpane siłowo nie zrobiłyby tego.
A to, że ludzie robią coś o czym mają blade pojęcie ledwo? Nie nowość. I potem mnożą się różne obrazki.. Tak jak było z czarną, pelhamem, hackamore i innymi strachami na nowicjuszy - o złamanych nosach i szczękach. A większość robi krzywdę wsiadając w zbyt ciasne siodła lub totalnie posadzone na kręgosłupie i piłując "delikatniusim" pustym wędzidłem o grubości co ledwo w pysku się mięści..
Pokory ludzie, pokokry.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 8:12, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Znów się z Tobą zgadzam w 100% i co ja na to poradzę, święte słowa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 9:11, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja bym sie nie zgodziła. Wielcy tez nie zawsze postepują z końmi jak należy . To co robią za drzwiami, to czasem tylko wychodzi poza te drzwi i to przez przypadek.
Owszem mają konie dobrze zrobione ale czy na pewno zawsze robili to bezboleśnie dla konia? Przecież nie powiedzą o sposobach trenowania koni głośno, nawet teko nie pokażą.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:16, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą Iburg.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:02, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Jak zawsze oczywiście są i tacy, ale nie oznacza to że dotyczy to wszystkich, prawda? Ciężko też ocenić obiektywnie jak tak naprawdę wyjścioe stosowanie tej metody miało wyglądać i wygląda. Nie dowiemy się tak na prawdę kto, gdzie i kiedy przegiął. Na pewno znacznie więcej jest osób stosujących "rollkur" według własnego widzi_mi_się niż to, jak powinien wyglądać by nie robić szkody koniom a przynieść pozytywny efekt.
Ja nie roluję, nie jestem za, ale jak najbardziej widzę pozytywy pracy nisko, okrągło i z nosem za pionem. I wbrew powszechnemu mniemaniu nie jest to koń schowany. Różnica jest w tym, czy ma się konia na kontakcie czy nie. I dlatego niech każdy się zastanowi czy oby na pewno na tyle dobrze wie o czym mówi by ostro krytykować dużo lepszych od siebie.
Tym bardziej że Polskie jeździectwo i świadomość jeździecka jest daleko za murzynami.
Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Pon 10:03, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:44, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Sam fakt, że do czegoś zabiera się człowiek obwieszony medalami, jeszcze nie świadczy o tym, że wszystko co robi jest dopuszczalne. Mistrzowie skoków też ordynarnie barują konie, i szprycują je chemią. Heuschmann pokroił wystarczającą ilość koni, żeby wiedzieć o czym pisze - a pisze nie o subiektywnych wrażeniach że coś się ładnie rusza, tylko o twardych faktach z anatomopatologii.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
k_cian
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:51, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ale nie pokroił wszystkich koni wszystkich jeźdźców. I nie ma dowodów IMO na to, że to własnie prawidłowo stosowany rollkur a nie jego pochodna i przeginanie jak się da spowodowały zmiany. Były i badania, w których wynik jednoznacznie potwierdził brak zmian chorobowych i zwyrodnień. Zawsze byli przeciwnicy i zwolennicy KAŻDEJ metody, każdego sprzętu itd. Zawsze będą. I zawsze będą znajdowali argumenty za swoją tezą.
Tak jak piszesz, nie każdy sławny jest nieomylny. Podobnie jest z lekarzami i weterynarzami. Kroją, leczą ale nie robi to z nich nieomylnych. Każdy ma jakies swoje spojrzenie na sprawę. Wiele rzeczy zdemonizowano, tak jak wiele potraktowano zbyt pobłażliwie. Jak choćby nieetyczne i niehumanitarne traktowanie koni na rozprężalniach polskich parkurów.
Jedna książka, napisana przez jednego doktora nie jest wyrocznią.
Nie znasz metody? Nie zachowuj się jak jej znawca. Tylko o to się rozchodzi.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:12, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
k_cian napisał: | Odważni jesteście wyciągając takie wnioski i tak oceniając metody o których nie macie zielonego pojęcia. |
A skad Ty, droga k_cian, mozesz wiedziec o czym mamy pojecie a o czym nie? Znasz mnie? Wiesz kogo znam, kogo widzialam, na jakich treningach bylam?
Cytat: | Rollkur stosują mistrzowie świata, olimpijczycy. Życzę każdemu z was, aby wasze konie kiedykolwiek chodziły podstawowe klasy na poziomie, na jakim ich konie chodzą GP i były tak zdrowe jak ich konie. |
Nie tylko mistrzowie swiata... Nie tylko. A o zdrowotnosci ich koni to by mozna ksiazki pisac
I vice versa, bo jak napisalam, nie wiesz wszystkiego o wszystkich z nas a wyciagasz wnioski.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kelpie
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:13, 14 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Nie znam się na patentach, a o ich używaniu nie mam pojęcia, jednak wydaje mi się, że 'czuję to' i mam w środku niesmak widząc nawet wyrwane z kontekstu zdjęcia...
Kiedyś widziałam film, gdzie wypowiadał się Mickunas - jak dla mnie autorytet w Polskim jeździectwie. W filmie kobietka ćwiczyła bez ogłowia ujeżdżenie - konik pięknie ganaszował, chodził piaffy, pasaże itd. Można - jeśli wiadomo jak i jeśli sie chce. Patenty to według mnie pójście na skróty - to takie proste - koń zadziera głowę, to się mu zakłada wytok - nie ważne dlaczego tę głowę zadziera... To jak pigułka na bolący ząb - nikt nie wnika, czy jest tam dziura - ważne, że po pigułce przestaje na moment boleć... Do czasu aż pigułka przestaje działać.
Ale może moje zdanie wynika z ignorancji i braku ambicji jechania jakichś tam klas ujeżdżeniowych i startowania w ogóle w jakichkolwiek zawodach, posiadania jakichkolwiek odznak - wystarczy mi bycie wygodnym dla konia rekreantem, żeby móc pojechać sobie w teren do lasu, pogalopować po łące - niekoniecznie z wędzidłem w pysku.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|