Stajenka

BlueHorse · Dołączył: 13 Cze 2007 Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów

mam skórkowe rękawiczki do jazdy konnej, ale czuć je dośc brzydko

pot mój i konia, kurz, jednak dają po nosie...ale nie wiem jak je mogę odświerzyć, ? czy mam je ręcznie uprać, czy sa jakieś specjalne środki do odświerzenia skóry? napiszcie jak sobie z tym radzicie i co robicie?

majak

Ja mam taie skóra plus siatka z wierzchu dłoni. Piorę ręcznie, tylko dlatego, że skóra ma tendencje farbowania bo tak to bym do pralki wrzuciła razem z bryczesami.
Wtedy mam taki środek do prania lejów skórzanyh w bryczesach - kupiłam kiedyś w Horsepolu, dolewam do proszku do prania.
Ewentualnie po wysuszeniu lekko natłuscić nie zaszkodzi.

Raczej innego odświeżenia zapachu jak upranie nawet delikatnie w ręku w letniej wodzie chyba nie ma za bardzo. Zakładam rękawiczki na rece i myję ręce w nich - w ten sposób czyszczę, w mydle glicerynowym lub szarym - tak jak standarodwo do wyrobów skórzanych. Mozna nabyć jakieś te lepsiejsze specyfiki firmowe - mydło nawilzające czy natłuszczajace, balsamy itp co kto znajdzie.

Od biedy zapytać w jakiejś pralni Jezyk

Ja to nawet jakieś skórkowe zimowe eleganckie rękawiczki z haftem i koralikami ładuje do pralki....jakoś żyją do tej pory Wesoly

Byle nie suszyć na skwarkę na słońcu albo piecu, jak wilgotne jeszcze to lekko je pogimnastykować, założyć na rękę, wtedy sie nie zeschną.

majak

Odświeżam temacik.
Mam te moje siatkowo-skórzane, ale po dwóch latach już mają dziury.
Zastanwiam sie nad skórkowymi firmy Roeckl. Ma ktoś takie, użytkował? Tanie nie są a nie chciałąbym od razu po pół roku wywalać.

Tak sobie łapę dziś obtarłam, że nie mogę palcem ruszać. Bo akurat w miejscu trzymania wodzy mam dziurę.....

Nie chodzi mi o zimowe rękawiczki.

martik

Majka, ja dostalam Roeckle w przezncie. Takie z cienkiej skorki. Bylam bardzo szczesliwa, bo zawsze bylo mi zal kasy a rekawiczki wszyscy chwalili. I ja pochwalic moge Wesoly

Jezdzilo mi sie w nich bdb, nie twardnialy, naprawde dobry prezent. Tyle tylko, ze troche jednak cienka ta skorka i w zasadzie najbardziej to one sie do jazdy nadawaly. Do lonzowania juz nie za bardzo a do prac stajennych w ogole.

majak

No ja do jazdy głównie.
Bo do lonżowania to zawsze te nawet dziurawe się nadają Wesoly

A do prac stajennych byłoby mi ich po prostu szkoda.

kocia

Maja, z czystym sumieniem mogę polecić rękawiczki firmy Roeckl ! Moje pierwsze Roeckle kupiłam parę dobrych lat temu i jeszcze żyją. A w tym roku dostałam w prezencie nowe i są jeszcze lepsze od tych poprzednich ! Nie za grube, nie za cienkie, za to bardzo miękkie i wodze dobrze do nich przylegają, bo rękawiczki mają od wewnątrz taką matową powierzchnię Wesoly

A oto mój model:

martik

To musisz pamietac aby zdjac Mruga

Bo mnie sie niestety zdarzalo zapomniec ojoj

Slonce

Ja szczerze polecam rękawiczki tej firmy. Testowałam kilka modeli i naprawdę świetnie się spisują, są jak druga skóra, wogóle mi nie przeszkadzają, a dla mnie to bardzo ważne bo lubię mieć full kontakt z widzami Jezyk

majak

Nie mam tak ułożonych zajęc jedne po drugich aby zapomnieć zdjać. Rano - wieczór karmienie, a w ciągu dnia jazda. To sie nie da nie zdjac i zamienić Wesoly

Dekster

Drogie,ale warte swojej ceny.

kocia

Zwłaszcza, że wytrzymują naprawdę długo.

Iandula

A są takie , które się nie gubią, zawsze są 2, chyba uszydełkuję taki łańcuszek jak mają dzieci przez szyję, znów zaposiałam Smutny

fajne były.....

kocia

Może alarm doczepić?

Cytrynka

kiedys może pamiętacie było takie coś na kluczyki że jak się zagwizdało to to pipało i człek wiedział kaj posioł klucze wiec może pomątować takie pipałki Mruga

Paskuda

nie wiem dlaczego, ale mnie zawsze gubią się pojedyńcze sztuki z pary, czy to rękawiczek czy skarpetek Wesoly

do nich pipałęk nie będę montować.