Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przyzwyczajanie?? Koń w nowym miejscu.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eevee



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:58, 25 Gru 2007    Temat postu: Przyzwyczajanie?? Koń w nowym miejscu.

Czy po zakupie nowego konia i zmianie jego otoczenia mogę odrazu na niego wsiąść?? Czy lepiej oprowadzać i bawić się w siedem zabaw??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 21:11, 25 Gru 2007    Temat postu:

Pierwszego dnia to raczej nie wsiadaj, daj mu się osłuchać z nowym miejscem.
Chyba że to koń sportowy który był na zawodach w niejednej stajni.
W innym przypadku dobrze dać mu jeden dzień spokoju, w końcu nowe miejsce i koledzy to dla niego stres.
Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:33, 25 Gru 2007    Temat postu:

Boks, w nim siano, a potem padok. Ja tak zrobiłam i koń przeżył. Wsiadłam trzeciego dnia (chyba), bo energia go rozpierała.

I proszę, poprawcie tytuł wątku. Serce się kraje sciana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
eevee



Dołączył: 21 Gru 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 23:58, 25 Gru 2007    Temat postu:

Nie wiem co robić, mój koń zdechł (skręt jelit) nie wiadomo od czego, teraz się boje, że coś zrobie źle. Mam jeszcze dwa źrebaki i dojdzie jeden nowy(sport i hodowla). Boje się dawać im jeść i wypuszczać na wybieg!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Saharusia :*



Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 0:16, 26 Gru 2007    Temat postu:

jejku.... teraz przypomniała mi sie Stodolska Czubatka... współczuje utraty konika... szczerze to sama bym sie bała w twojej sytuacji...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P


Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Płaskowyż tarnowski

PostWysłany: Śro 12:08, 26 Gru 2007    Temat postu:

Cytat:
Nie wiem co robić, mój koń zdechł (skręt jelit) nie wiadomo od czego, teraz się boje, że coś zrobie źle. Mam jeszcze dwa źrebaki i dojdzie jeden nowy(sport i hodowla). Boje się dawać im jeść i wypuszczać na wybieg!!

Jak im nie dasz jeść to tak czy siak zdechną cwaniaczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 13:12, 26 Gru 2007    Temat postu:

eevee napisał:
Nie wiem co robić, mój koń zdechł (skręt jelit) nie wiadomo od czego, teraz się boje, że coś zrobie źle. Mam jeszcze dwa źrebaki i dojdzie jeden nowy(sport i hodowla). Boje się dawać im jeść i wypuszczać na wybieg!!


To może nie bierz na barki sobie następnego konia, skoro masz traumę po takim przeżyciu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 0:30, 28 Gru 2007    Temat postu:

Jakaś ściema się kroi znowu??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Pią 0:35, 28 Gru 2007    Temat postu:

Hm.. tez mi sie tak wydaje, "czuwaj duch" Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dorothy



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: tymczasowo Zabrze... <Racibórz>

PostWysłany: Nie 21:54, 13 Sty 2008    Temat postu:

O koniu w nowym miejscu to ja mogę troszkę napisać... ech .. z moich osobistych doświadczeń mogę powiedzieć tyle...
Zaraz po przyjeździe święty spokój i jeszcze raz święty spokój siano... osobiście od razu na padok bym nie wypuszczała... no chyba że mamy konika spokojnego ... bo może się to skończyć niezłym "odkształceniem" barierki.. !!
Moja chodziła przez 2-3 dni na lonży potem na padok pod czujnym okiem... !! do stada jej nie mogłam dołączyć bo kulawizną przez 4 tygodnie... dopiero po ok miesiącu w miarę przywykła do miejca... zaczeła wychodzic na wszystkie padoki... w grudniu powoli ponownie zaczelismy ją dopuszczać do koni... oczywiście poowijaną na 4 nogi bo kopała w barierki... zbawienna okazala się kobyłka kumpeli która totalnie ją zdominowała ale z drugiej strony sprawiła że siwa sie uspokoiła i spokorniała ... obecnie chodzi z nia na padoki.. czasami z hucułami które niestety chociaż małe dają jej niezle popalić i często taranuje pastuch wiec chodzi za barierki... czyli dopiero po ok 4 miesiącach kobyłka całkowice zaakceptowała nowe miejsce i konie...
pisze to nie żeby kogokolwiek straszyć tylko ku przestrodze nic na szybko nic na łapu capu.. !!!

A ucieczki kończą sie też kiepsko też moj przykład ... obecnie jestesmy na etapie ostrego podbicia i ropy w kopycie.. nikomu nie polecam... postój na 3 tyg. Smutny

ale co nas nie zabije to nas wzmocni.. Wesoly
pozdr.
dorotka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Nie 23:15, 13 Sty 2008    Temat postu:

Witaj, witaj Dorothy,
Dawno Cie na Stajence nie bylo. Moze teraz bedziesz czesciej zagladac?
Wierz mi - lepsza ropa w kopycie niz sciegno. Chociaz gdyby te konie mogly byc jak z zelaza i wcale nie miec kontuzji! sciana
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dorothy



Dołączył: 29 Maj 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: tymczasowo Zabrze... <Racibórz>

PostWysłany: Nie 23:35, 13 Sty 2008    Temat postu:

Niby tak ale moja pochodziła czysta przez hmm 4 tyg. , a siedzialam na niej raz na 3 min.. tez nie jezdze ale cóż zycie ... Wesoly byle don przodu Wesoly

pozdr..

Rozmawiałam z K. jka był u Nas wczoraj wiec znam sytuację... !!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Pon 0:29, 14 Sty 2008    Temat postu:

Ja włączam konie do stada po zapoznaniu przez ogrodzenie. Nie ma stajni, nie ma cackania się. Moje konie są chowane w stadzie, zdrowe na umyśle. Stado, jak to stado - w każdej chwili może się powiększyć.

Teraz mam takiego jednego delikwenta o imieniu Cudak. Łamie żerdzie, niezależnie od tego, czy jest wewnątrz, czy na zewnątrz. On po prostu lubi złamać coś, co nie powinno zostać złamane. Ciągle wypuszcza mi konie. Chociaż jest od niedawna, nigdzie nie idzie. Ot spacerek po lesie (ostatnio w niecenzuralnych słowach wołałam za nim, że może nie wracać ) i pół godzinki później stoi za moimi plecami, czekając na pieszczoty.

Nawet półdzikie araby nie zwiały, jak je Cudak wypuścił. Koń już po kilku dniach trzyma się i stada i miejsca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 9:12, 14 Sty 2008    Temat postu:

Ten_veroniq, też miałam z takim do czynienia co wszystko brał na klatę. Pomógł najcudowniejszy wynalazek na świecie czyli pastuch elektryczny :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ten_veroniq



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 1575
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zachodniopomorskie

PostWysłany: Pon 17:09, 14 Sty 2008    Temat postu:

Forkate napisał:
Pomógł najcudowniejszy wynalazek na świecie czyli pastuch elektryczny

Tu też pomaga, ale tylko pociągnięty od wewnatrz po żerdziach. Samą taśmę brał na klatę, albo próbował nurkować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin