Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Praktyka a Teoria
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 15:51, 14 Cze 2010    Temat postu: Praktyka a Teoria

Zainspirowała mnie martik.
Jeśli ktoś nie umie piaffu, nie znaczy to, że nie wie jak piaff wygląda. Prawda.
Ale co jak ktoś twierdzi, że wie jak wygląda piaff a dla przykładu wskazuje konia w kłusie roboczym? Oto jest pytanie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hagane



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 20:35, 14 Cze 2010    Temat postu:

To proste: wiedzieć, a twierdzić, że się wie to zupełnie odmienne rzeczy...
Niestety zbyt często się spotyka takich "speców" co twierdzą, że wiedzą - chociażby na blogach czy forach. Przykre jest takie ignoranckie podejście, czasami też ze strony osób uczących jazdy konnej czy trenujących, co się w naszym kraju zdarza niestety.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 21:36, 14 Cze 2010    Temat postu:

Od siebie dodam, że żeby coś oceniać, należy tego spróbować, lub mieć możliwość dłuższej obserwacji osoby doświadczonej w praktyce
bo często wyrwane z netu ujęcia na fotach mogą być zwykłą propagandą za lub przeciwko komuś/czemuś
krytykować Anky, hm, może najpierw zacznijmy jeździć jak ona Angel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hagane



Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Silesia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:17, 14 Cze 2010    Temat postu:

Co racja to racja, osiągnięcia i efekty nie wskazują jednoznacznie żeby ta metoda była naprawdę zła.. ale robi się dość niezdrowa nagonka i przepychanki w przypadku rollkuru, czy ostatnio np. ochraniaczy - coś w stylu "szkodzą bo przegrzewają nogi" a często brakuje w tych dyskusjach konkretów właśnie.. za dużo teoretyzowania a owej praktyki i doświadczeń mało

Krytykować to się powinno przede wszystkim przypadki takie jak te, o których ostatnimi czasy głośno, pewne metody załadunku koni i ogólne podejście do sprawy..
Bez wątpienia wszyscy dostrzegają nieprawidłowość takich czynów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pon 22:26, 14 Cze 2010    Temat postu: Re: Praktyka a Teoria

k_cian napisał:
Zainspirowała mnie martik.
Jeśli ktoś nie umie piaffu, nie znaczy to, że nie wie jak piaff wygląda. Prawda.
Ale co jak ktoś twierdzi, że wie jak wygląda piaff a dla przykładu wskazuje konia w kłusie roboczym? Oto jest pytanie!


Odpowiedzi udzieliła Ci cześciowo Ianda w innym wątku:
taka moja dygresja, cała ta dyskusja powinna była być rozpoczęta moim zdaniem od podziału na fajną rekreację i wielki sport, wtedy może łatwiej byłoby zrozumieć(...)

Osobiście nie przepadam za wielkim sportem, bo za nim stoi wielka kasa, a jak wielka kasa to żywe stworzenie schodzi na drugi plan, zaczyna sie praca na czas pod presją na wynik. Nie przepadam tez za rekreacją z ambicjami do wielkiego sportu, bo efekt jest podobny: bez codziennego treningu wymaga sie od konia tego, co robią sportowcy: ciasne wypięcia, patenty, podstawienia pasażowe.....
Twój przykład jest przerysowany więc podam inny. Pewnego dnia obserwowałam pracę mojej ulubionej instruktor z Zakrzowa, prowadziła jazdę jakiegoś ABC i podając komendę "ustępowanie od łydki" wyjaśniła: Jeździcie na koniach rekreacyjnych. One wiedzą co to ustępowanie i potrafią go zrobić, co nie oznacza, ze zrobią go tak jak konie sportowe. Bo nie są tak wygimnastykowane!

Kłus roboczy to wstęp do piaffa, a ujeżdzenie konia jest procesem ciagłym. Dlatego ja bardziej szanuję jak ambitna rekreacja da zdjecie lekko rozwleczonego a zadowolonego osiołka, niż pospinanego do granic możliwości rumaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ra



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:30, 14 Cze 2010    Temat postu:

Otóż to Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 22:35, 14 Cze 2010    Temat postu:

Nongie napisał:
Nie przepadam tez za rekreacją z ambicjami do wielkiego sportu, bo efekt jest podobny: bez codziennego treningu wymaga sie od konia tego, co robią sportowcy: ciasne wypięcia, patenty, podstawienia pasażowe.


święte słowa, ale tu dodam, że mam na myśli tylko tych, u których wiedza i praktyka nie ma się nijak z tym , co prezentują, a jakie mają ambicje
pokuszę się nawet, że większość z nas piszących woli fajne tereny, ale wstyd się przyznać, bo to takie "nieprofesjonalne"


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Pon 22:37, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:41, 14 Cze 2010    Temat postu:

Ciągle się czuję taka "nieprofesjonalna" czytając wypowiedzi nie których osób pod moimi zdjęciami. Ale mi ta moja nieprofesjonalność pasuje Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ra



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Pon 22:47, 14 Cze 2010    Temat postu:

Nareszcie tanczy

Ostatnio zmieniony przez Ra dnia Pon 22:47, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:14, 14 Cze 2010    Temat postu:

Iandula napisał:
krytykować Anky, hm, może najpierw zacznijmy jeździć jak ona Angel

A ja chcialam taka mala dygresje napisac... Nie wiem na ile znacie zyciorys Anky...? Silnej woli, samozaparcia i ciezkiej pracy absolutnie nie wolno jej odmowic ale trzeba jednak zauwazyc, ze wywodzi sie ona z jezdzieckiej rodziny i to niebiednej. Pierwsze lekcje pobierala u swojego ojca, ktory tez kupil jej pierwsze konie i sponsorowal wyjazdy na zawody.
Dlaczego o tym pisze? Bo moim skromnym zdaniem, w wielu jezdzcach jest wiele ukrytych talentow. Talentow, ktore nie moga sie rozwijac, bo nie maja na to konkretnych warunkow albo sa w srodowisku, w ktorym stawka jest juz obstawiona... Wielu mlodych jezdzcow mogloby "skonczyc" jak Anky, gdyby tylko zainwestowac w treningi z najlepszymi (a moze z najwazniejszymi) na najlepszych. Koniach rzecz jasna.
I czy z powodu ich "niedyspozycji finansowej" mamy im zamykac usta, bo nie sa Anky?
Hihi, nie pisze o sobie oczywiscie!!!! :D Bom ani mloda ani utalentowana :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 23:14, 14 Cze 2010    Temat postu:

Mruga Kocham fajne tereny i nie wstydzę się do tego przyznać.
Myślę, że praktyka i teoria powinny iść w parze. Nawet jeśli mamy wypróbowany sposób na coś, warto mieć teoretyczną więdzę, że można też inaczej- w inny sposób. W razie jakiegokolwiek niepowodzenia, można wtedy zmienić metodę.
Z drugiej zaś strony jeśli nie mamy jak i gdzie ćwiczyć warto mieć chociaż wiedzę teoretyczną. Tylko skoro nie mamy praktyki raczej nie powinnyśmy się ze swoją wiedzą obnosić jak pawie z ogonem...
I tak na przykładzie piaffu od którego się zaczęło. Jeżeli interesuje nas dresarz a nie mamy konia i /lub trenera, który mógłby nas nauczyć piafu, warto pooglądać, poczytać jak się to robi. Ale kiedy dorwiemy trenera, który powie/wytłumaczy coś inaczej niż w książce, nie kłóćmy się z nim na treningu- on ma swoje doświadczenie, które może różnić się od teorii w książce.
Raczej nigdy nie powinna iść praktyka bez teorii- jeśli nie mamy o czymś pojęcia lepiej żebyśmy się za to nie brali, bo można zrobić krzywdę nie tylko koniowi ale i sobie. Natomiast wiedza bez praktyki nie jest niczym niebezpiecznym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 0:33, 15 Cze 2010    Temat postu:

Martik, ale jak się ma poziom jazdy Anky do braku możliwości innych, primo-miała szczęście na starcie, sekundo-ona tym mniej zamożnym niczego nie zabrała, tertio-a kto powiedział , że wszyscy równo, chyba tylko komuniści, w moim cytacie, nie zamykam innym ust, chwalę poziom Anky to wszystko, nie widzę związku serio
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 1:14, 15 Cze 2010    Temat postu:

Hm.. ja sądzę, że najpierw wypadałoby nawet czysto teoretycznie coś sobą reprezentować. Bo najwięcej krzyczących osób nawet tego nie ma a raban to i owszem, robią. Więc nie zwalajmy na brak pieniędzy na konia, który robi sam wszystko.
I nie uogólniajmy. Ludzie z syndromem mistrza świata to nie ambitna rekreacja. Bo ludzie z ambicjami pracują i się rozwijają. Do czegoś dążą i nie po końskich trupach jak sugerujecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 7:38, 15 Cze 2010    Temat postu:

Czyli co jak nie umiem piaffu mam się nie odzywać? Jak nie skoczyłam w życiu 130 cm nie mam prawa mówić o skakaniu?

Tylko jest możliwość zrobić piaff na koniu przygotowanym i wytrenowanym pod dyktando trenera, tak samo jak przeskoczyć te 130 Kwadratowy tylko czy to daje już prawo do zabierania głosu jako praktycy Mruga.
Mam bardzo podobne zdanie do Nioni w kwestii sportu i przeambitnionej rekreacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 7:43, 15 Cze 2010    Temat postu:

Paskuda, nikt tego nie sugeruje.
Co innego wiedzieć jak piaff powinien wyglądać i znać tą teorię, a co innego udawać, że się zna kiedy bladego pojęcia o pojęciu się nie posiada i nie potrafi się go odróżnić nawet na obrazku. O ten drugi przypadek mi chodzi Mruga Bardzo popularny zresztą. Kwadratowy

Syndrom mistrza świata to przykra sprawa, odbijająca się na koniach.


Ostatnio zmieniony przez k_cian dnia Wto 7:44, 15 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin