Stajenka

guli · Gość

Może ktoś mądry tu zajrzy, to pomoże
Zaczęłam naukę ustępowania zadem od nacisku- "jeża"
Z kucem , jako surowizna poszło bez najmniejszego problemu- lekki nacisk, ustąpił. brawo

No to wzięłam sie za konia.Lekki ucisk- stoi.Mocniejszy , poruszał skórą, jakby odganiał się od muchy <eh?>
No to chyba faza czwarta i jest reakcja- wyszczerzone zęby w strone intruza
Co ja dziab, top on straszył zębami moją rękę sss

W końcu zrobił krok do przodu, a że był luzem, to uciekł.
To dzisiaj wzięłam go na uwiąz.
Ucisk- stoi, mocniej -stoi, ale już nie sięga zębami- ale wmieszał się kuc, który zawsze obserwuje.
Bardzo denerwuje się, jak koń nie rozumie, co ma robić, więc podbiegł, ugryzł go w udo- koń ustapił o 90 stopni :smt119
Wobec niecierpliwej postawy pomocnika dałam spokój, bo to ja miałam byc nauczycielem ;->
Ale mam pytanie- czy po poprawnym wykonaniu zadania, powinnam dac spokój, czy kontunuowac dalej?
A jeśli nie wykonuje, to nadal powtarzać, aż do skutku?
A może w złym miejscu uciskam- za miejscem na popręg, jak łydka, a może powinnam dalej w strone zadu?

nongie

A w ktorym miejscu użarł go kucyk?

guli · Gość

Dokładnie nie wiem , w udo, moze wyżej, w zad.
Ale należałoby chyba ucisk odniesc do miejsca,gdzie przykłada się łydkę przy ustępowaniu.
Ja nie pamietam.W życiu udało mi się to uzyskać może na trzech koniach.
Ale i tak nie patrzyłam, w którym miejscu przykładałam.
łMoże faktycznie bliżej zadu, ale myślę,że Ty wiesz?

nongie

Jakbym wiedziała, to bym nie pytała Wesoly

guli · Gość

W książce o pracy z ziemi i w artykułach pisza,że w miejscu za popregiem.
Ale ja pamietam,ze przesuwałam łydkę mocno do tyłu.
Z kolei kuc reaguje własnie blisko miejsca na popręg.
Bądź tu mądry i pisz wiersze uuu

Może trzeba po prostu dostasować do danego konia, a raczej do jego reakcji mysl

martik

Już dokładnie nie pamiętam jaka była zasada jeża ale ja stosuję coś podobnego przy czyszczeniu i innych czynnościach przy koniu. Nazywam to zasadą stopniowania nacisku. Robię dokładnie tak jak Ty Guli ale ja kłuję palcem w słabiznę. Nie za popręgiem, tylko właśnie w słabiznę. I działa- większość koni przesuwa zadek. Tym, które przy pierwszym ukłuciu tego nie robią, wzmacniam ukłucie + dodaję głos.
Nie wiem na ile to złamie kanony wielkich mistrzów, ale może spróbuj w słabiznę, powinno poskutkować Wesoly

Dekster

guli · Gość

Chcę go nauczyć ustepowania zadem - przygotowanie do zwrotu na przodzie, a potem to zobaczymy.
I owszem- jak stoje z boku , bo jak stoję na wprost i wskazuję jego bok czy to linką, czy bacikiem, to ustępuje mysl

Oj ,chyba Kuba to zatwardziały klasyk

Natomiast w jeździe ,albo w stój, jesli używam jednej łydki przyłożonej w dowolnym miejscu- nawet na zadzie, to uzyskuję zawsze ruch do przodu.

Dekster

guli · Gość

Dekster

Hmmm,trudno powiedziec co jeśli sie nie widzi co on wyprawia.
On poprostu nie rozumie o co chodzi,dlatego idzie w bok.
Przy zwrotach działa sie oboma łydkami i w zewn właśnie ogranicza sie ten ruch w bok.Musisz mu zamknąć jedną strone,żeby zrozumiał o co chodzi.Może wstaw jakieś foty? ;->

nongie

Dekster

Uwaga,kolejny z serii genialne pomysły na jeszcze lepsze konie:
Przywiaż go do płotu albo w boksie i wtedy zatrybi<mam nadzieje,że wiązac sie daje>jeśli nie to może Ci ktoś go potrzyma?

nongie

Zaraz, a chodzi o ustepowanie od łydki czy zwrot na przodzie?
Bo w obydwu przypadkach zad ustępuje, tylko przód robi co innego.

guli · Gość