 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Wto 8:54, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
dla mnie koń zastraszony to nie jest koń posłuszny tylko koń zastraszony a dla mnie równa sie to : NIEBEZPIECZNY - to tylko kwestia czasu aż przestraszy się czegoś bardziej niż starsznego człowieka i ratując w swym mniemaniu swoje zycie zrobi komuś krzywdę, gdzie akurat w przypadku tak postępującego człowieka nie jest mi go ani trochę żal ...
Natomiast dziwi mnie i smuci, że my ludzie- drapiezniki narzucamy koniom swoją agresję nie wysilajac się by nauczyć się ich języka .... cierpimy wszyscy .... i konie i my
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Wto 9:39, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
droga Promyl...zgadzam sie z Toba absolutnie.tak to jednak wyglada jak ktos kupuje konia i traktuje go jak dajmy na to-motor.uzytkuje kiedy chce i jak chce a jak sie cos zepsuje to sie przeciez odda do warsztatu.i nie wytlumaczysz, ze z zywym stworzeniem tak sie nie da.no bo dlaczego nie mozna np.galopowac 15 min non stop w upale 28 stopni na koniu ktory chodzi 2 razy w tyg, ma 15 lat i chore trzeszczki skoro wlasciciel ma ochote?tacy ludzie nie staraja sie wspolzyc z koniem, zrozumiec go i cieszyc sie ze wspolnej wspolpracy.kupili konia, zeby sobie pojezdzic i to jest niestety ich priorytet.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 10:36, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a ja ostatnio przeżyłam coś takiego, jadę sobie na spacerek do lasu, było już dość późno i po ulewnym deszczu, w każdej chwili mógł lunąć znowu, więc wybrałam sobie drogę krótką, blisko stajni, żeby w razie czego szybko się do niej dostać. Konik idzie bez problemu, oczywiście jak to xx boi się wszystkiego tzn. fucha, fucha i mija z naprężonymi mięśniami niebezpieczeństwo w postaci koszy na śmieci, ściętych drzew itd. W pewnym momencie zrobiło się sympatycznie nawet słoneczko wyszło, więc postanowiłam wydłużyć sobie spacer, i na skrzyżowaniu dróżek jadą prosto próbowałam zawrócić i wjechać w inną ścieżkę. Koń był absolutnie oburzony i wyraźnie dawał mi do zrozumienia (tzn. nie chciała zrobić kroku) że poprzednia droga była właściwa. Po chwili namowy ruszyła tam gdzie chciałam. Wracając z lasu stwierdziłam, że trochę już niebezpiecznie wjeżdżać w parkowe alejki, szczególnie że słychać tam było odgłosy młodzieżowej libacji, drogą może dalej ale bezpieczniej, kolejne zawachanie konia, czy ja napewno wiem gdzie chcę jechać bo akurat tutaj należy skręcić, dała się namówić żeby jechać prosto, ale czułam jej "pretensje do mnie" - stara a głupia drogi nie pamięta - po 10 minutach jej cierpliwość została wyczerpana (jakoś nie mogłam dojechać do drogi, która skręcała by w prawo), postanowiłą wziąc sprawy w swoje kopyta i bez ceregieli odwróciła się i chciała wrócić starą drogą. Po dłuższej tym razem dyskusji pozwoliła się prowadzić bez swoich ceregieli.
I tak mi to dało do myślenia:
czy był to objaw nieposłuszeństwa, czy troski o swoje stado.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
haneczka
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 448
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wto 20:20, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A może po prostu zazwyczaj jeździsz albo ktoś inny jeździ utartymi ścieżkami i to, że jechałaś inną drogą było niezrozumiałe dla konia. Znałam konie, które często jeździły często stałymi ścieżkami i w określonym tempie i wytworzył się u nich chyba odruch warunkowy i ciężko je było przekonać, żeby np. zamiast galopować w danym miejscu szły kłusem albo stępem.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 7:47, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A może po prostu zazwyczaj jeździsz albo ktoś inny jeździ utartymi ścieżkami i to, że jechałaś inną drogą było niezrozumiałe dla konia. |
Jeżdżę bardzo różnie, pierwszy "bunt" był w momencie kiedy z wybranej przeze mnie ścieżki (kierunek stajnia) zawróciłam, przypuszczam, że wyczuła moje zastanowienie i chciała przejąć stery. A w drugim przypadku, to faktycznie zawsze zjeżdżamy w jednym miejscu i wyraźnie dawała mi do zrozumienia, gdzie mamy jechać. Chyba zwątpiła w moją pamięć, bo był to pierwszy teren w tych okolicach od ponad 9 m-cy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:15, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | ... oczywiście jak to xx boi się wszystkiego tzn. fucha, fucha i mija z naprężonymi mięśniami niebezpieczeństwo w postaci koszy na śmieci, ściętych drzew itd. |
Paskuda, zastanowił mnie powyższy fragment Twojej wypowiedzi. Czy wszystkie znane Tobie folbluty są takie nerwowe? Napisałaś, że jak to xx boi się wszystkiego... Naprawdę uważasz, że wszystkie xx tak mają? Jeśli tak, to jak w przypadku pracy z takim koniem wygląda kwestia zaufania? Jak wypracowujesz to sobie ze swoim koniem?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 10:14, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy wszystkie znane Tobie folbluty są takie nerwowe? Napisałaś, że jak to xx boi się wszystkiego... Naprawdę uważasz, że wszystkie xx tak mają? |
może nie wszystkie ale większość. Ją akurat interesuje wszystko w jej otoczeniu, wyprowadzana na padok jako jedyny koń zauważy, że ławka stoi w innym miejscu, że 20 m dalej stoi namiot. Podchodzi i fucha, nie ucieka i nie panikuje.
"jak w przypadku pracy z takim koniem wygląda kwestia zaufania?"
Koń musi być pewien, że człowiek jest jego ostoją i w jego towarzystwie czuć się bezpiecznie. A jak to osiągnąć: wg mnie częsty kontakt z koniem, konsekwencja i chęć zrozumienia lękó konia. Z resztą nie wiem tak jakoś wyszło, że nie ma problemów z wprowadzaniem do przyczepy, transportem, przejazdem przez most, przejazdem pod flagami, wjazdem do wody (chociaż się jej panicznie boi) i staniem w miejscu podczas wszystkich zabiegów pielęgnacyjnych, bo przywiązywania podobno nie lubi [/quote]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 12:01, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
no sa nerwusy sa:) ja mam jednego od 12 lat i rozumiemy sie bez slow...zazwyczaj heheh:) ale foche ma takie i trudne to sa koniki co tu gadac wogole to mam 3 i nie zamienilabym na zadne inne.sa cholernie wymagajace i inteligentne, ale za to lubia pracowac.co jakis czas (calkiem niezadko) sprawdzaja tylko czy nic sie nie zmianilo w kwestii autorytetu i jesli taka 'dyskusje' przetrzymasz to pracuje sie suuuper.ale neriki sa co nie zawsze oznacza ze tchorze to juz chyba jest indywidualne, jak u wiekszosci koni.natomisat zaczyna sie pojawiac 'tchorzostwo' w momencie jak nie chodza codzidziennie.niewychodzony falblut-kombinujacy folblut.a wtedy zawsze mozna znalezc cos zeby sie pobac, spoloszyc i moze pogalopowag:) bo przeciez to kochaja najbardziej
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 12:28, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
moja nie jest jeżdżona prawie całą zimę, i w każdym momencie mogę sobie ją wziąć na jazdę, może trochę będzie bardziej do przodu, ale do opanowania, za to fuczy zawsze na coś nowego niezależnie czy chodzi pod siodłem raz w tygodniu czy 3 h dziennie. A że od czasu do czasu lubi sprawdzić kto rządzi to racja
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 13:24, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a sprawdzelas kiedys jak by chodzila gdyby przez np 5 m-cy codziennie po 2 h trenowala?moj wtedy wlasnie przestal fuczec i kombinowac. a stal od wrzesnia bo chora noga byla i tez na nim stepuje teraz, ale musialismy taka bariere przelamac wlasnie wtedy jak porzadnie chodzil.a po wyscigach na prawde 'szjbus' z niego byl.natomiastmoj drugi i to ten starszy uwielbia sie ploszyc, ale nie fuczy tylko rusza galopem ozdabianym jakimis wygibusami konkretnymi i tylko szuka pretekstu, ale to wlasnie jak nie chodzi.nie mniej nie wiem jak ty ale ja na innego konia bym ich nie zamienila:))))
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Śro 13:51, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, czemu koń xx ma być płochliwy bardziej niż inne
Hodowany jest raczej pod kątem szybkości , a nie płochliwości
Kuba raczej nie ma dolewu tej krwi/ albo znikomą ilosć / a płoszy się z kazdego powodu, a na widok nowych zjawisk okropnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 14:08, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Raczej bardziej pobudliwy.
Skoro przez wieki był selekcjonowany na szybkość (rownież startową) - to naturalne, ze moze reagować gwałtowniej. Wszystkie folbluty ktore znalam i znam - potwierdzają te regułę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Śro 14:20, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nongie - dokladnie.a to czasem owocuje plochliwoscia i masa innych 'objawow' pobudliwe i temperamentne
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 7:32, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a sprawdzelas kiedys jak by chodzila gdyby przez np 5 m-cy codziennie po 2 h trenowala?moj wtedy wlasnie przestal fuczec |
ale to fuczenie wcale mi nie przeszkadza , nawet mi się podoba, to tak jakby miała wyostrzone zmysły i za każdym razem próbowała zwrócić moją uwagę na coś nowego "Zobacz sobie wczoraj stał tu szary pojemnik na śmieci a dzisiaj pomalowany na niebiesko, co im to przeszkadzało? " ja bym w życiu tego nie zauważyła
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw 12:24, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
hehe ile my sie od tych koni mozeby nauczyc co? madrale straaaszne z nich. tylko ze moj potrafil mowic 'zobacz kaluza-wczoraj jej tu nie bylo i nie wiem jak ty, ale ja nie zamierzam moczyc kopyt' hheehe i musielismy zaczac wymiane argumentow:)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|