|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Nie 11:37, 15 Kwi 2007 Temat postu: Pogląd innych na metody naturalne,jazde na kantarze itp. |
|
|
Czy pracując z ziemi spotkaliście się z opinia,że
to nic nie daje,że czarujecie konia, mieszcie mu w głowie,że nie wypada
bo to elegancki sport i jak to wygląda latanie z reklamówka i piłką za koniem,że robicie z koni dziwadła,że cyrk itd?
Jak myślicie skąd sie to bierze,taka nietolerancja w ludziach.
Ze strachu przed innym?Że może jednak okazać się lepsze?
Jeżeli robisz coś z ziemi to dlaczego?Co Ci to daje?
Jeżeli nie,również z jakiego powodu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 7:39, 17 Kwi 2007 Temat postu: Re: Pogląd innych na metody naturalne,jazde na kantarze itp. |
|
|
Nie nie spotkałem się z czymś takim, może dlatego że nie trzymam konia w stajni gdzie dużo osób może mnie obserwować, jednak gdy opowiadałem co robie nikt jeszcze nie stwierdził ze to dziwne.
skąd może sie to brać u ludzi, jak zwykle z braku zrozumienia oraz nieznajomości końskiej psychiki. I pewnie jak zwykle ze strachu przed czymś nowym i innym.
Jeżeli robisz coś z ziemi to dlaczego?Co Ci to daje? - przede wszystkim mogę ustalić hierarchie i co równie ważne oswajać konia z nowymi przedmiotami i sytuacjami. Wole żeby widział reklamówkę pierwszy raz gdy ja mu ja przyniosę a nie gdy na nią przypadkiem nadepnie w lesie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:34, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Zaznaczyłam w ankiecie opcję „NIE”, bo w chwili obecnej nie mam konia, z którym mogłabym się bawić z ziemi. Mam jednak na koncie doświadczenia z zakresu pracy z ziemi, zwłaszcza jak miałam pod swoją opieką Begina.
Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że praca metodami „naturalnymi” z ziemi ogłupia konie, że to cyrk i dziwadła, zupełnie niepotrzebne. Czasami to ręce opadają na podobne stwierdzenia a czasami człowiek wdaje się w jakieś idiotyczne dyskusje, które mają na celu tylko udowodnienie, że nie jest się osłem.
Ta nietolerancja ludzi bierze się moim zdaniem głównie ze strachu przed nowym. Ponieważ ludzie nie znają metod „zabawy” z końmi, nie mają nawyku myślenia o tym, że praca z ziemi przynosi efekty i jest dla konia dobra, bronią się przed nowościami, piętnując to, na co odważają się inni.
Dla mnie każda chwila poświęcona koniowi jest dla niego pożyteczna. Nawet, jeśli miałaby to być chwila spaceru na uwiązie. Biorąc pod uwagę, jakimi ciekawskimi zwierzętami bywają konie i jak mało mają okazji do zaspokojania potrzeby obserwacji świata (długie godziny spędzane w boksie, wyjścia tylko na ujeżdżalnię), można wyciągnąć wniosek, że przyjemnością jest dla nich wszystko inne, niż to, co robią przez większą część swojego dnia. I idąc dalej tym tokiem rozumowania, zabawa z ogromną piłką na padoku może być dla nich nie tylko przełamaniem swojego strachu ale też i dobrą rozrywką!
Co więcej, uczenie, zapoznawanie konia z workami, reklamówkami to nie jest bynajmniej jakiś wymysł a przełamywanie ich wewnętrznych oporów. Korzystając z doskonałej pamięci tych zwierząt, raz przełamany strach, może już nigdy nie wystąpić. Co będzie z pożytkiem zarówno dla konia, ale przede wszystkim, dla jeźdźca.
Z ludźmi to jest tak, że przyjeżdżają do stajni, czyszczą konia, wsiadają, pojeżdżą, zsiadają, poleją wodą nogi, odstawią do boksu i do domu. I to jest chyba najgorsze co może być A przecież wystarczy tak niewiele- kantar i uwiąz, lina i kawałek miejsca, żeby trochę z koniem pospacerować, pokazać mu inny świat, nauczyć spokojnego podążania za człowiekiem, nauczyć cofania z ziemi, odczulić na reklamówki, przełamać strach przed nowym elementem otoczenia… Pomysłów są tysiące. Wystarczą chęci i dobra wola. Szkoda, że tak mało osób ją ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 10:00, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Poniewaz wspomniałaś Begina , to co u niego słychac, może wiesz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:21, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem
Begin nadal przebywa w Raduszynie. Jego właścicielka pracuje teraz nieco bliżej Polski (chyba w Niemczech), więc odwiedza go troszkę częściej. Nie wiem dokładnie jak często ale chyba maksymalnie kilka razy w miesiącu.
Myślę, że prawdą będzie jeśli napiszę, że koń stoi i nic nie robi... Nie wiem czy to stan przejściowy, co właścicielka dalej planuje...?
W każdym razie, odwiedzając moją starą znajomą w Raduszynie, widziałam jak Begin chodził pod właścicielką. I muszę otwarcie przyznać, że serce mi się ściskało, ilekroć spoglądałam w ich kierunku. To chyba jednak miłość...
Ja jestem gotowa, żeby kupić Begina i się nim opiekować. Po raz pierwszy w życiu mam takie trzeźwe podejście do tej sprawy i jestem w stanie powiedzieć, że to jest koń, którego pragnę mieć i któremu chciałabym się poświęcić. Tyle tylko, że nie jest na sprzedaż. A już na pewno nie dla mnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 10:40, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A dlaczego nie dla Ciebie i dlaczego nie na sprzedaż. Za dużo ceni włąscicielka? Czasem marzenia sie spełniaja tylko trzeba cierpliwie czekac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:05, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Koń nie jest na sprzedaż. A jeśli właścicielka usłyszałaby, że JA go chcę kupić, to by nie sprzedała. Nie wiem dlaczego
Ale wiesz Iburg, masz rację- jeśli sama otwarcie jej nie zapytam, czy nie sprzedałaby mi konia, to nigdy nie będę pewna tego, co ktoś inny mi powiedział. Pozostaje mi chyba po prostu zapytać czy w ogóle jest na sprzedaż i jeśli tak, to za ile by chciała go sprzedać.
Boję się odmowy (jestem prawie pewna, że nastąpi) ale jak nie zaryzykuję, to nie będę wiedziała na 100%... Dzięki, że mi to uświadomiłaś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 17:26, 18 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli z tych czy innych powodów tylko Tobie nie chce sprzedać, a ktos inny mógłby kupić, to zawsze mozna poprosic kogoś o kupno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy bawisz sie z koniem z ziemi? |
Tak |
|
90% |
[ 9 ] |
NIe |
|
10% |
[ 1 ] |
|
Wszystkich Głosów : 10 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Czw 17:22, 19 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
A a ja wiem czemu Ci nie chce konia sprzedać.
Wie,że on woli Ciebie,że sobie dobrze z nim radzisz,twierdzi,że
jej metody pracy z koniem są lepsze i że ktoś ze stajni mógł by to zauważyć
Cytat: | ale jak nie zaryzykuję, to nie będę wiedziała na 100% |
Zapytać zawsze można a będziesz wiedziała na czym stoisz.
MNi sie też wydawało,że potrafię mieć tylko tego jedynego a teraz mam uinnego i nie żałuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|