|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:00, 09 Wrz 2011 Temat postu: Pochwalmy się zdolnościami naszych kopytnych :) |
|
|
Końska ciekawość i pomysłowość czasami nie zna granic, tak że zachęcam do dzielenia się opowieściami w tym temacie
Oby tylko ciekawość nie zaprowadziła Wasze konie w taki ślepy zaułek
Może zacznę od mojego Bruno, jak stał jeszcze w takim boksie z otwartą górą, to bardzo często otwierał sobie drzwi od boksu, pomimo różnych zabezpieczeń... Żeby tego było mało - potrafił uwalniać z boksów kolegów i koleżanki
Dodam jeszcze, że bez problemu rozwiązuje bezpieczne węzły. Standardowo muszę go kilka razy wiązać podczas jednego czyszczenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:04, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zdjęcie mnie zmroziło, zazwyczaj pomysłowość ogoniastych wróży kłopoty, pamiętam jak kobyłka Krewniaka wlazła pod ogrodzenie na wybiegu i się zaklinowała, próbowałyśmy ja we dwie wyszarpać spod rurek, jak można się domyśleć, była zbyt ciężka, dobrze, że nie wpadła w panikę i wszystko dobrze się skończyło, gdyby nie pomoc, nie wiem jak to by się skończyło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:38, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Fakt, niektóre pomysły zwierzaków potrafią doprowadzić właściciela do płaczu... albo do szybkiego ruchu w koniowi znanym kierunku.
Mój miał kiedyś pomysły uwalniania się z kantarów w stanowiskach. Ściągał kantar albo go zrywał, wychodził ze stanowiska i łaził po stajni. Skończyło się rumakowanie jak został zamknięty w boksie.
Ale niszczenie kantarów zostało. Jakiś czas temu rozwalił kantar i pobiegł w siną dal. Bez tego kantara. Przez pole sąsiadów, potem do lasu, potem na drugie pole sąsiadów.... A ja za nim, miotająca pod nosem wszelkie możliwe przekleństwa, które naszły mi na myśl. Koń wiedział co się święci i sprytnie pozwalał się do siebie zbliżyć, ale za chiny ludowe nie pozwolił dotknąć sobie głowy. W końcu wpadł na to, że wróci do lasu.... usłyszałam tylko tętent kopyt i szuranie... i widziałam, że jest na działce nowych sąsiadów i galopuje między piaskownicą a huśtawką. Wlazł przez wielką dziurę w płocie. Z wywieszonym jęzorem pobiegłam za nim, próbowałam go okrążyć i od przodu go "zajść", ale był sprytniejszy i puścił się dalej na obejście... gdzie był niedokończony płot. I tym sposobem koń wylazł na drogę i, ku uciesze innych mieszkańców, kłusował sobie a to kawałkiem pola, a to drogą... W końcu wlazł komuś na obejście i zobaczył obornik. Jest obornik = jest fajne. A że na oborniku ktoś wyrzucił stare jabłka = jest jedzenie. I tam go w końcu capnęłam posilającego się tymi jabłkami. Na szczęście, koniowi nic się nie stało, jego żołądkowi też nie, sąsiadka została przeproszona, a ja z mamą zakopywałyśmy jej dziury pomiędzy huśtawką, a piaskownicą. Od tej pory do wiązania koń dostaje pancerny kantar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Sob 22:08, 10 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kociu , skąd takie mrożące krew w żyłach zdjęcie ?
U nas też pomysłowych nie brakuje .... Jeden z koni specjalizuje się w ... bezpiecznym wychodzeniu z padoku. Otóż bierze w zęby rączkę od sprężyny zamykającej wejście i tak nią manipuluje , że bez obawy porażenia prądem , otwiera sobie wejście.
Ktoś powie ...hmmm... to w połowie hucul , a one tak mają. Niestety nie tylko hucułki bywają pomysłowe. Na 6 dużych koni w naszej stajni , 3 potrafią otworzyć zamknięcie swojego boksu , a 1 nawet otwiera karabińczyk blokujący to " otwieradło " ( zapinamy na rodzaj skręcanego karabińczyka ).
Szaman odwiązuje węzły , zarówno bezpieczne , jak i "niebezpieczne" i jak się okazało na rajdzie potrafi otworzyć też zasuwkę.
Zdejmowanie kantarów to normalka , a jak któryś sam nie potrafi - to kolega pomoże.
Raz się wystraszyłyśmy , że któryś połknął korek od padokowej wanny. Na szczęście znalazł się zagrzebany obok w piasku.
A kto jest mistrzem wyciągania korka ? Zgadnijcie - mój Szamek.
Padokowe gruszki - pierdziuszki oddzielamy od reszty łąki w okresie owocospadania. Znalazł się " złodziejaszek " , który przeszedł przez zabezpieczenia i zaczął gruszkozjadanie. Niestety na gorącym uczynku został przyłapany , gdyż wleźć wlazł , ale , że nie uszkodził ogrodzenia , wyleźć już nie umiał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:04, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A moje konie potrafią złożyć zamówienie w Mc Drive
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Nie wiedziałam gdzie to wkleić
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dioda
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Jura-okolice Częstochowy
|
Wysłany: Nie 15:04, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Hi,hi,hi... Rudzinko A owsiankę tam mają ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:47, 11 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Zamówiliśmy owies, ale akurat im się skończył Za to gdy spożywaliśmy sobie nasze zamówienie, to usiedliśmy na trawniku przy stacji benzynowej, popuściliśmy popręgi i koniowate poskubały trochę koniczyny. Za to w domu dostały nagrodę za bezkolizyjne przejście całego miasta (Ostródy) wzdłuż i wrzesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:20, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
O, matko, ale opowieści!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:03, 16 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy dac do wątku z piłką czy tu
Ale chyba tu bo w sumie nie piłka. Ale służyła podobnie. Zabawa z oponą, pewnie pamiętacie bo zdjecia wstawiałam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:15, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ha Rudzinko, jak zareagowali inni w kolejce
majak a co wsypałaś do środka
tak swoją drogą masz kawał fajnej baby
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:15, 17 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Nic, opona była pusta w środku....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:56, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ale to trzeba było sprawdzić - czy aby na pewno pusta!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Esperantowa
Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:52, 04 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Super koński Mc Drive
Pamiętam że 2 lata temu z pastwiska nie wiadomo jak uciekło nam kilka koni i oczywiście były na prawdę wielkie szukania podobno były u takiej dziewczyny ona otwiera drzwi a tam Lord Lukas i Esperanto Pouciekały do lasu i na wieś ale na szczęście szybko je złapaliśmy ale nadal mamy 2 uciekinierów Grand i Lawenda bardzo lubią uciekać z pastwisk na inne łąki no to trzeba je złapać )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:08, 05 Sty 2012 Temat postu: |
|
|
Esperantowa, no, no... nieźle.
Mój koń jest przegrzeczny i absolutnie nie ucieka sam z siebie, ale jak mi raz zwiał z czyszczenia, bo kantar się odpiął.... to konia goniłam po wsi budząc wielkie zdziwienie. Złapałam go raczącego się zgnitymi jabłkami na czyimś hmm, kompostowniku. Hasiok-maszkietnik, nie ma co. Zjadł tego malutko i nic mu nie było.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:36, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No dobra, a czy ktoś z was ma konia, który przejdzie parcur bez jeźdzca????
[link widoczny dla zalogowanych]
(mój nieokiełznany siwek, ja leżę za 7 ;] )
Hehe, co to za sztuka pojechać prowadząc z całych sił za pysk, gnając batem itp... Sztuka poprosić konia, by chciał ten parcur przejść
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|