|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 9:30, 29 Mar 2006 Temat postu: Po przerwie koń chodzi lepiej? |
|
|
W ambulatorium:
Tomek_J napisał: | mimo wielu miesięcy obijania się Desta reaguje na pomoce tak, jakby całej tej przerwy nie było |
Z Channel było podobnie, a nawet miałam wrażenie ze znacznie lepiej. Osiodłana po blisko roku nieróbstwa byla bardziej niż kiedyś czuła na pomoce, bardziej skupiona na człowieku, chętna do współpracy.
Czy to jakaś prawidłowość?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 10:30, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A i z Juniorem tak było. Po przerwie rocznej (kontuzja) praca z nim była wielką przyjemnością i jest nadal. Mam wrażenie, że te traumatyczne przeżycia zmieniły jego psychikę, dojrzał, jest odważniejszy i pilniejszy w pracy. Bardziej ufa jeźdźcowi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 10:38, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czy to wątek dla mnie ku pokrzepieniu ?
Jeśli wszystko pójdzie dobrze to za jakieś 10 dni wsiądę na Dakrona ... oj będzie sie działo ... to już tyle miesięcy ... a my mamy sobie stępować .... taaaaa ... właściwie to się ucieszyłam kiedy doktor kazał go brac pod siodło ... no nic ... jutro kowal
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 10:57, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to jakaś prawidłowość, to wyglada na to, ze koniom urlopy są rownie potrzebne jak ludziom. Czy Wasze konie miewają planowane urlopy ?
A jak jest ze sportowymi? I nie chodzi mi tu o samo stanie w boksie, ale regenerację psychiczną taką ze koń znów moze pobyć koniem: pochodzić na wybiegu ze stadem albo poskubać trawę na pastwisku.
Być moze koniom sportowym własnie tego brakuje, zeby osiagać lepsze wyniki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:02, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Junior w tygodniu ma 1-2 dni luźniejsze, czyli pół dnia na wybiegu. W ciągu roku nie planuję specjalnego urlopu, ale ze względu na mój urlop, może się tak zdarzyć. Ogólnie brak jakiegokolwiek treningu źle wpływa na konia sportowego, zwłaszcza w dużym wyczynie. Stąd owszem okresy lżejszej, ale pracy.
Ale jak widać, coś tych urlopach jest
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 11:04, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
osm napisał: | Ogólnie brak jakiegokolwiek treningu źle wpływa na konia sportowego, zwłaszcza w dużym wyczynie. |
Na ujeżdzeniowego też?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:11, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ujeżdżeniowy to też sportowiec, pod wpływem treningu zachodzą spore zmiany w organizmie i taka przerwa dłuższa spowodowana na przykład kontuzją powoduje konieczność odbudowy organizmu, nawet nie chodzi o samą kondycję.
Czy jest na sali fizjolog? Mogłby szczegółowiej opisać zmiany zachodzące w organizmie pod wpływem treningu.
Powrót po takiej przerwie jest dość długi. Zobacz na Otylię - była szczęśliwa, ze wygrała zawody ostatnio, ale jak mówiła - umarła po 150 metrach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 11:23, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A zawody ujeżdzeniowe wygrywa się bardziej psychiką czy bardziej kondycją?
Innymi słowy - czy lepiej wypadnie rozluźniony kondycyjnie flak, czy spięty "paker"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:26, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Jeśli nie ma kondycji, to jak się zmęczy - nie wygra, bo się usztywni
Raczej nie ma tak czy tak. To musi współgrać.
Ujeżdżeniowe zawody wygrywa się techniką, kondycją i psychiką Tak jak skokowe i WKKW.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Śro 11:41, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Ok, treningiem dba się o technikę i kondycję.
A jak dba się o psychikę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 11:53, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Też treningiem, w zależności od typu konia prowadzonym w różny sposób. Flegmatyka trzeba pobudzać, choleryka uspokajać. Racjonalnie prowadzony trening wpływa na psychikę konia. Jeśli cholerykowi zafundujesz treningi nerwowe, szarpane z cholerykiem na grzbiecie, to szanse na sukces będą raczej niewielkie. I tu pojawia się problem doboru jeźdźca i konia.
Koniowi młodemu należy zapewnić ciągły dostęp do bodźców zewnętrznych, tak żeby się do nich przyzwyczajał - stąd między innymi startowa metoda treningu. Jak pojedziesz pierwszy raz zawody na nowym terenie, to masz małe szanse na sukces, ale jak będą to 10, 100-ne zawody, to koń już się będzie skupiał tylko na swoim zadaniu, a nie na bodźcach rozpraszających.
Oprócz treningu wpływ na psychikę konia mają warunki w stajni, stan zdrowia, jeździec. Oj chyba jeszcze dużo innych czynników
Jest taka historyjka o pięknym ogierze wyścigowym, któremu przed wyścigiem jakiś fan wyrwał kilka włosów z ogona na pamiątkę i ten, mimo że był faworytem wyścigu, w swojej najlepszej formie przybiegł ostatni - powód - poczuł sie okaleczony, mniej wartościowy z przerzedzonym ogonem. Stracił wolę zwycięstwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Śro 12:11, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
To wyglada na to,że w odniesieniu do ludzkich sportowców sa inne metody.Bo człowiek musi miec urlop, także w sporcie wyczynowym.
Ciekawe, czy konie układajac sobie życie w sporcie pamietałyby o koniczności urlopu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:56, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A ja mam nieco odmienne doświadczenia...
W zeszłym roku wsiadałam na kobyłki po ciąży, które wracały do jazd po 2-3 miesiącach przerwy. No i mówiąc szczerze wcale nie chodziły lepiej... Miały problemy z utrzymaniem równowagi, tempa, skupieniem. Niestety nie zauważyłam, żeby przerwa wyszła im na dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Śro 23:35, 29 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
No to jest to, o czym ja mówiłem. Juniorowi rok przerwy pozwolił dojrzeć, ale dorosłemu koniowi nie wychodzi to na dobre. Tak samo sportowiec nie zrobi sobie zupełnej laby, bo nie dojdzie do formy w sensownym czasie. Od urlopu jest okres przejściowy w cyklu treningowym, gdzie obciążenia się zmniejsza, taki aktywny wypoczynek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Czw 9:19, 30 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | A ja mam nieco odmienne doświadczenia...
W zeszłym roku wsiadałam na kobyłki po ciąży, które wracały do jazd po 2-3 miesiącach przerwy. No i mówiąc szczerze wcale nie chodziły lepiej... Miały problemy z utrzymaniem równowagi, tempa, skupieniem. Niestety nie zauważyłam, żeby przerwa wyszła im na dobre |
Ciąża, poród oraz wykarmienie źrebaka jest czynnościa dosyc wyczerpującą.Nic dziwnego,że miały problemy z pracą .
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|