|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huzar
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:27, 05 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Kopiuję ze ŚK
Korzystając z tego,że jestem w trakcie odmarzania po pierwszym w tym roku terenie, nadrabiam zaległości i uspokajam swoje wyrzuty sumienia - bo dawno powinienem tu zawitać. Jedynym usprawiedliwieniem jest to, że chciałem jak najszybciej przebudować garaż na stajnię aby ogony miały przyzwoite warunki.
Przede wszystkim wielkie, wielkie podziękowania dla wszystkich, którzy wsparli nas paszą, sprzętem, wpłatami, dobrym słowem i wszelaką inną pomocą. I nie wymiar materialny jest tu najważniejszy ( choć też bardzo ważny). Najważniejsza jest świadomość, że kiedy przyjdą na człowieka złe terminy, na koniarzy można liczyć. I choć zdarza nam się, w internecie i " na żywo" spierać się o style i metody, czasami nawet skakać do gardeł, to w ciężkich czasach nikt nie zostanie sam. Za to chylę przed Wami czoła.
Szczególne podziękowania składamy dla Gagi. Bo to Ona całą te akcję pomocową rozkręciła i organizowała. Jesteśmy Twoimi dozgonnymi dłużnikami.
Inne sprawy w porządku chaotycznym:
Przyczyna: wg. ekspertyzy biegłego d/s pożarnictwa przyczyną był samozapłon siana. Zdawać by się mogło, że na to było już za późno, ale jak stwierdził biegły, typowy okres dla samozapłonu siana to 4-24 tygodnia od zmagazynowania. W naszym przypadku wyszło 21 tygodni od ostatnich dostaw. Samozapłon to zdarzenie losowe, więc postępowanie w sprawie pożaru jest już praktycznie zamknięte.
Bohema: z nie do końca jasnych przyczyn, ( nikogo w tym momencie w stajni nie było) przewróciła się w swoim nowym boksie, doszczętnie go rozbijając. Zgasła z powodu rozległego krwotoku wewnętrznego do jamy brzusznej. Nawet wet nie zdążył dojechać. Ale gdyby zdążył i tak niewiele mógłby pomóc. Szkoda, wielka szkoda ale tak czasami bywa.
Brytania: nie wyźrebiła się jeszcze i objawy porodowe ustały. Wygląda na to, że wcześniejsze objawy były wynikiem stresu po pożarze. Spokojnie więc czekamy. Brytania i miesiąc potrafi przeciągnąć poza termin, ale zawsze daje sobie radę sama, byle nie przeszkadzać.
Kastrowanie ogierów odbędzie się w przyszłym tygodniu. Nasz niezawodny dr. Urlich z Czaplinka zaoferował bezpłatne wykonanie zabiegów, tyle że sami wykupimy środki znieczulające. Wielkie Mu za to dzięki.
Sprzęt: dostaliśmy go naprawdę dużo. To co będzie w nadmiarze, prześlemy innym potrzebującym. Na pewno wystarczy ogłowi, kantarów, uwiązów, owijek i ochraniaczy, środków opatrunkowych i strzykawek, wypinaczy, wytoków, popręgów, czapraków. Derek jest "na styk". Szafa z toczkami i kaskami ocalała, tyle że garnki kompletnie przemoczone i mimo kilkakrotnego prania nadal czuć spalenizną. Zna ktoś jakiś sposób na to?
Ze zgliszczy, w okresie krótkiej odwilży po pożarze, wyciągnąłem kilka ogłowi i dwa nieźle wyglądające siodła - Brytani i Kapitola. Gumki w strzemionach spalone ale reszta po oczyszczeniu wysuszeniu i solidnym natłuszczeniu być może wytrzyma. Jeśli nie pęknie skóra w pierwszym miesiącu użytkowania, to dalej będzie dobrze. Kiedy po ich wydobyciu, opłukaniu i obcieknięciu zanosiłem je do tzw. przybudówki aby w chłodzie schły, pierwszy raz cieszyłem się ze swej sklerozy! Wchodzę do owej przybudówki, a tam, na kanapie leży sobie siodło. Pleszewskie Grand Prix - Bohuna. I trzy ogłowia - Bianki, Brytanii i Demola. W ferworze zdarzeń zupełnie zapomniałem, że w sobotni wieczór zabrałem je ze stajni aby w niedzielne popołudnie je poczyścić i zakonserwować. Tym samym można rzec, że mam 3 siodła, jedno ok, a dwa "prawie" ok. Siodła Bianki i Demola stracone.
Więcej będzie później, bo czas iść ogony na dwór wystawić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huzar
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:50, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
nformuję uroczyście, że aparat Strzeszynopiteka podjął współpracę
Poniżej ciekawe zdjęcie ostatniego z boksów (Brytanii) - jak ona stamtąd wyszła, skoro się wszystko paliło nie mam pojęcia:
w linkach co zostało ze żłobu Bohuna
[link widoczny dla zalogowanych]
i z kantara Brytanii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tak wygląda nowa stajnia przerobiona z garażu na stajnię, przerobionego ze stajni na garaż
:hurra: :hurra: :hurra:
W linkach zdjęcia szczęśliwców w nowych kantarkach:
1. Przyszła mamuśka, która postanowiła jednak zaczekać:
[link widoczny dla zalogowanych]
i cała reszta stadka
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
I jakiś baran :lol: :
[link widoczny dla zalogowanych]
:hurra: :hurra:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:35, 07 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aż trudno uwierzyc , że nic sie koniom nie stało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Huzar
Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:00, 08 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Czytaliście [link widoczny dla zalogowanych]
Trzeba poczekać ok 11 min
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|