Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pensjonat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 21:54, 14 Maj 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:03, 15 Maj 2010    Temat postu:

Iandula napisał:
Szukałam wątku o pensjonatach ogólnie, ale nie znalazłam, więc wklejam tu, jakby co proszę przenieść
[link widoczny dla zalogowanych]
aż żal, że tak daleko, jednak da się za przyzwoitą cenę w bardzo dobrych warunkach



Cena przyzwoita, ale nic nie piszą czy jest hala. Więc jak to jest bez hali to cena nie jest niska, jest normalna jak w innych pensjonatach bez hali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 8:52, 15 Maj 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:03, 15 Maj 2010    Temat postu:

Napisałam do nich maila, hala na ukończeniu, cena wzrośnie do 600zł, chyba nieźle, oni ściśle współpracują z Gestüt Bon homme, Gestüt Kempke Hof, może mają dotacje unijne, ale podwyższona kwota i tak jest uważam dobra
poza tym, 550 jak piszesz to normalna cena bez hali, która ze znanych Ci stajni bez hali ma takie boksy i pastwiska, bo ja nie znam, ale znam wąskie korytarze, nieocieplone stajnie angielskie, prowizoryczne klitki i wybiegi w błocku po kolana, z kamieniami raniącymi grzbiety i boki przy tarzaniu


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Sob 9:00, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:14, 15 Maj 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:03, 15 Maj 2010    Temat postu:

Iandula napisał:
poza tym, 550 jak piszesz to normalna cena bez hali, która ze znanych Ci stajni bez hali ma takie boksy i pastwiska, bo ja nie znam, ale znam wąskie korytarze, nieocieplone stajnie angielskie, prowizoryczne klitki i wybiegi w błocku po kolana, z kamieniami raniącymi grzbiety i boki przy tarzaniu

Są też pensjonaty w tej cenie, za które po analizie ja osobiście połowy tego bym nie zapłaciła.
Są też o 50 zł droższe, gdzie konie karmi się najlepszymi paszami, dobrym sianem, dużo się ścieli, jest dobra infrastruktura - zrobiona ujeżdżalnia, kryty lonżownik, bezpieczne padoki, sensowna obsługa. I jak tu porównywać? Dlaczego niektórzy cenią się wysoko za minimum, a nawet mniej, a inni za minimalnie większą cenę dają naprawdę wysokie usługi a konie wyglądają pięknie i zdrowo?
Przepraszam za wywód, ale ostatnie spostrzeżenia doprowadzają mnie do szału wsciekly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tuśka



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice/Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:49, 15 Maj 2010
PRZENIESIONY
Sob 12:04, 15 Maj 2010    Temat postu:

Bo niektórzy wymyślili sobie prowadzenie pensjonatów jako dobry sposób na zarobienie kasy z podejściem do konia jako maszyny do galopowania i zarabiania pieniędzy. Ale na szczęście są też ludzie którzy robią to z pasją i w trosce o dobro konia - ludzie, którzy świadomie wiążą swoje życie z końmi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:16, 15 Maj 2010    Temat postu:

Ja w zwiazku z pensjonatami mam taka podstawowa refleksje: w zaleznosci od miejsca w Polsce, cena pensjonatu nie jest wypadkowa kosztow i przychodu jaki chce osiagnac wlasciciel a jest rownowazna cenie, jaka zgodza sie zaplacic potencjalni nabywcy, bez wzgledu na to jak irracjonalna bylaby to kalkulacja.
Dlaczego? Bo jest za duza podaz koni, za duzy popyt na pensjonaty a za mala ich podaz- stad naturalne jest dyktowanie cen z ksiezyca. Skoro znajda sie ludzie gotowi je oplacic, to dlaczego chciec mniej?
Tuska, zapytam wprost: czy Ty uwazasz, ze prowadzenie pensjonatu to powinna byc praca charytatywna? Czy jest cos zlego w zarabianiu na koniach?
Jesli tylko mialabym odpowiednio duze naklady, natychmiast otworzylabym pensjonat i nie wahala sie na koniach zarabiac- taki sposob na zycie i prace marzy mi sie od dawna i nie widze w tym nic zlego.
W koncu kazdy wlasciciel pansjonatu dla koni ma prawo do wyjazdu na wakacje, ubrania sie przyzwoicie, pojscia do fryzjera, wyjscia do kina, itp. itd. Skad ma na to brac pieniadze, jesli nie z prowadzonego interesu? mysl
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiola



Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gaszowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:38, 15 Maj 2010    Temat postu:

Dobrze Martiku piszesz. Ktoś otwiera pensjonat i daje tyle ile może, ustala cenę i "klient" bierze, albo i nie. O warunkach w pensjonatach można dyskutować, ale odrzucające trochę jest co się często zdarza, że cena ceną, płacę wymagam, ale dlaczego tak jest, że konie często siedzą w stajni zamiast chodzić sobie po padoku cały dzień, lub chociaż większą część dnia w miarę możliwości. Jestem poszukiwaczem pensjonatu obecnie, rozważam każdą propozycję i ze trzy byłyby super, ale... konie nie są wypuszczane. Za tą samą cenę są stajnie gdzie nie dość, że dobrze karmią to konie chodzą po pastwiskach cały dzień. Dla niektórych to też jest najważniejsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:50, 15 Maj 2010    Temat postu:

Oj kochana, bardzo dobrze Cie rozumiem. Cura przez 1,5 roku stala w pensjonacie, gdzie za dodatkowa oplata wypuszczano ja 3 razy w tygodniu. Pozostale dni ja musialam dralowac i wypuszczac, po czym wracac i zabierac ja z powrotem do boksu... Ech, niezla to byla meka. Nic nie dalo negocjowanie czy za wieksza oplata nie mogliby jej wypuszczac codziennie- nie, nie mogliby, poniewaz im na wiekszej kasie nie zalezalo... Skoro kazdy z nas placil 450 EUR za pensjonat i wypuszczanie konia a koni pensjonatowych bylo w sumie 30...
Wszystko to jest kwestia priorytetow. Dla Ciebie mozliwosc wyjscia to podstawa, tak samo jak dla mnie ale uwierz mi, jest cala masa ludzi- zwlaszcza "sportowcow", ktorzy uwazaja, ze kon moze wychodzic z boksu na max. godzine dziennie, na jazde i wystarczy. Przeciez w boksie ma tak dobrze... Fakt duze sa te sportowe boksy ale mnie to sie zaraz kojarzy ze zlota klatka...
A dlaczego takie miejsca z ograniczeniami maja racje bytu? Bo jest popyt- w tej mojej poprzedniej stajni jest lista kolejkowa na wolne miejsce. Widocznie kazdy marzy o takim prestizowym miejscu (fakt, ogromna hala, dwie wielkie ujezdzalnie, wygodne i duze siodlarnie, myjki, solarium) i jest w stanie zaplacic za nie tyle kasy... Przez ten popyt wlasnie, wlasciciele miejsca moga dyktowac warunki. Smutne ale prawdziwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tuśka



Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Katowice/Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 12:54, 15 Maj 2010    Temat postu:

Martik ja nie napisałam, że jest coś złego w zarabianiu na koniach.
Uważam, że ludzie, którzy o koniach myślą jedynie jako o maszynach do galopowania i zarabiania pieniędzy, nie troszcząc się o ich wygodę i zdrowie nie powinni otwierać pensjonatu.
Potem słyszy się, że konie stoją na betonie, gdy właściciel spóźnia się z zapłatą to koń nie dostaje jedzenia itd.
Zazwyczaj taki ktoś otwiera też szkółkę jeździecką a konie do rekreacji traktuje jak maszyny - które jak się zużyją można wymienić.

Marzeniem chyba każdego koniarza jest zarabianie na jego pasji - też bym kiedyś chciała założyć pensjonat, będę chciała na tym zarabiać, wynagrodzenie i zapłata za usługi jest ważna a zaraz po niej ( czy nawet na równi) jest dobro koni i zadowolenie klientów z usług a nie myśl jak tu najmniej wydać na konie, żeby wzbogacić się jeszcze bardziej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 13:11, 15 Maj 2010    Temat postu:

Ok, to ja opacznie zrozumialam
I istotnie, czesciej sie widzi szkolki, gdzie wlasciciele nie dbaja o los zwierzat, bedacych dla nich zrodlem dochodu. Ale to nie ten temat...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P


Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z lasu

PostWysłany: Sob 14:56, 15 Maj 2010    Temat postu:

Misiola napisał:
są stajnie gdzie nie dość, że dobrze karmią to konie chodzą po pastwiskach cały dzień. Dla niektórych to też jest najważniejsze.


To ja, ja, ja!!!! jupi
nie chwaląc się ups

nie mam wolnych miejsc już cwaniaczek
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 14:50, 15 Maj 2010
PRZENIESIONY
Sob 17:54, 15 Maj 2010    Temat postu:

Podaż, popyt, dochodowość stajni, rejony rolnicze, mniej rolnicze, mnie nie to chodziło, bo to jest myślę oczywiste
na wstępie dodam, że są od moich spostrzeżeń wyjątki, ale licząc je w naszym regionie, starczyła mi jedna ręka
chodzi o stosunek właścicieli stajni do koni pensjonatowych, moje-lepsze i pensjonatowe, gorszy padok-pensjonatowe, umawiamy się na 8 kg owsa, koń chudnie, my donosimy, właściciel ujmuje swojego, albo są tak ustalone racje, ze dużemu koniowi donosimy codziennie przeszło kilogram musli+3 kg marchwi+inne smakołyki, żeby był w dobrej kondycji, wpadasz z nienacka do stajni, bo we wtorki nie przyjeżdżasz, a koń bez siana, bo był pół dnia na trawie, wpadasz rano, koń bez śniadania, sru prosto na padok
bo właściciel musi wyjść na swoje, to ma być zarabianie na stajni?
pies właścicieli wynosi ci rękawiczki za 2 stówki ze stajni (szczotki zresztą też) i zżera, a właściciel mówi on tak ma i się z tego smieje
i sławetne powiedzenie, jak się nie podoba....
i tak się tułają właściciele ze swoimi końmi od stajni do stajni, płacąc regularnie, nie małe pieniądze w poszukiwaniu miejsca, żeby ich koń miał dobrze
samo prowadzenie stajni nie jest aż tak dochodowe, jak np w połączeniu z treningiem, kiedy stajnię prowadzi były-dobry zawodnik
dobrze jest jak np w Absolucie we Wrocku, że właściciel, zarabia na zupełnie czymś innym i pieniądze z pensjonatów są na utzrymanie obiektu, pensje pracowników i dogadzanie koniom
temat długi jak rzeka

Forkate, wiem co masz na myśli, też jestem zbulwersowana wsciekly

sorki, ale nie zauważyłam wątku pensjonat


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Sob 14:53, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 19:11, 15 Maj 2010    Temat postu:

A jakie, co niektórzy Ci zawodnicy przekręty robią to nie piszesz. Trochę wiem ile pewien zawodnik brał za utrzymanie konia + treningi od naiwnego sponsora, wmawiając mu ze koń zjada paszy miesięcznie za ponad 2 tys A inni nieuczciwi zawodnicy którzy nie szanują sponsorów. Dostaje taki konia w trening i w najważniejszym konkursie niedzielnym nie jest w stanie wystartować z wiadomych powodów.Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Najlepiej otworzyć swój własny pensjonat, wtedy właściciel będzie zadowolony z obsługi i warunków jakie ma koń bo inni to sie okaże po jakimś czasie z czego są niezadowoleni. Nie ma tak żeby wszytskim sie dogodziło, niezadowoleni z róznych przyczyn będą zawsze.

Ostatnio zmieniony przez Iburg dnia Sob 19:38, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:30, 15 Maj 2010    Temat postu:

Też mi się marzy własna stajenka, niestety nie ma pensjonatu który każdemu dogodzi, tak jak mówi Iburg, wymagania i oczekiwania ludzi są coraz większe i dziwią się że właściciele nie wyrabiają. Z drugiej zaś strony jest wiele nieuczciwych właścicieli pensjonatów, lub nawet nieświadomi co sie w ich stajniach dzieje, właściciel swoje, obsługa swoje a właściciel konia swoje. Nie ma złotego środka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iandula



Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:51, 15 Maj 2010    Temat postu:

Iburg, chcesz bez lukru proszę
Ty akurat w tym temacie masz mało doświadczenia, patrz wcale, do ilu stajni się przenosiłaś z własnym koniem?
kiedy miałaś własnego konia i wydawałaś z własnej kieszeni 700 zł, albo i więcej na miesiąc?
no właśnie
nie wiem, kogo miałaś na myśli, bo ja Tadzia Kozę, stałaś tam kiedyś? nie, a ja tak, więc co możesz na ten temat powiedzieć?
konie w treningu jeździł Łukasz, albo Pulina , jeśli Tadziu nie mógł
właśnie jego miałam na myśli, następny Jarek Skrzyczyński, wymieniać dalej, w ilu stajniach byłaś poza Stodołami?
to co piszesz się zdarza, ale nie generalizuj
a wymagania, żeby koń nie chudł, żeby miał trawę i sucho pościelone to chyba nie kosmos Kwadratowy


Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Sob 20:52, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Sob 21:07, 15 Maj 2010    Temat postu:

Może nie miałam własnego konia,może nie korzystałam z pensjonatu, ale to nie znaczy że nic nie wiem i się nie znam. Potrafię tez słuchać. Naziwisk niestety nie podam bo i po co. Myślę że nie znasz wielu spraw od kulis. A kogo miałam na myśli to juz pozostawię dla siebie. Nie zawsze Ci wielcy są uczciwi i bez skazy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin