Stajenka

hugh_h

podchodów z WZHK ciąg dalszy,
dokładnie na dziś byłem umówiony na opis konia, cieszyłem się że dość szybko przyjadą, bo te 2 miesiące mnie trochę zdruzgotały
no i .... opisywaczka miała przyjechać koło południa, zaniepokojony koło 15 zadzwoniłem do WZHK pani powiedziała ze to normalne że są opóźnienia, bo trudno przewidzieć ile czasu zajmie opis po za tym ludzie przyprowadzają inne konie do opisów, żeby sie nie martwić na pewno przyjadą.

jednak udało mi się wynegocjować numer telefonu do osoby co miała przyjechać - dzwoniłem kilka razy nikt nie odbierał, koło 18 tej zwinąłem się do domu Smutny

ehh po tylu godzinach czekania to nawet chyba mój koń miał mnie dosyć...

majak

A z tym czasem 2 miechy to od momentu po opisie do zrobienia paszportu a nie na sam opis Wesoly

Ale jak się umawiają to powinni przyjechać, fakt, ze jak do małej ilosci koni t osię nie spieszą.

A można wiedzieć (na PW) kto miał do Ciebie przyjechać na opis?
Osób po kursie jest sporo, niech wiec nie narzekają, że zwiazek tam mało dał autoryzaji na opisy - ich sprawa. Niech się wyrabiają, trzeba było się nagrać na poczte, że czekałeś.

hugh_h

no miałem zamiar tyle że poczta się nie włączała
ponoć kierowniczka jeździła z kimś tam
no ja rozumiem ze coś mogło wypaść albo nie zdążyli ale kurde to nie średniowiecze powinni sie odezwać zwłaszcza że jest jak

hugh_h

cd.
nadal mam konia nieopisanego.
teraz wysyłam im nowy papier ze zmiana adresu stacjonowania, bo przestawiłem kobyłę sobie do ogródka pod domem co by blisko była

majak

Ja zlozyłam papiery 6 stycznia 2006, opisać przyjechała mi znajoma w marcu czy jakos tak w okolicach kwietnia bliżej...

Paszport był zrobiony w czerwcu (pod koniec) ale nikt nie raczył poinformować, że już jest, nawet jak dzwoniłam, bo coś tam się nei zgadzało, miałam zaznaczone, że przyjadę odebrać osobiscie, ale przyszedł do mnie pocztą....jakos w lipcu chyba.

hugh_h

ja sie tylko ciesze ze ma jednego konia do opisu i że mi się w ogole nie spieszy

hugh_h

cd. koń nadal nieopisany, po raz kolejny zadzwoniłem do WZHK tym razem nie byłem już tak wyrozumiały.
odnaleźli dokumenty i przeprosili ze tyle czasu sie nikt nie zgłosił i powiedzieli ze dopilnują aby to szybko zostało zrobione.
zobaczymy co z tego wyjdzie

Paskuda

ale Ty masz anielską cierpliwość

hugh_h

tylko dla tego że mi potrzebny paszport tylko po to aby był i sie nie spieszy ale moja cierpliwość sie już kończy bo to wykracza za ramy przyzwoitości

Paskuda

na paszport dla xx czekałam 1,5 roku

a jaka dumna byłam jak mi go przysłali Kwadratowy

hugh_h

dzwoniłem jeszcze w zeszłym tygodniu już nie tak miło i wyrozumiale,
wczoraj zadzwoniła a finalnie dziś sie pojawiła opisywaczka, zobaczymy kiedy będzie gotowy paszport

hugh_h

uwaga - odebrałem paszport, w tej chwili wygląda że nie ma błędów ale musze łaty posprawdzać Wesoly

osm

Gratulacje Wesoly

To ile to w sumie trwało?

hugh_h

podanie wysłałem 15 luty 2007,
(to co wcześniej napisałem tu to pomyłka)

Iburg

A ja jestem ciekawa jak długo czeka się na legitymacje instruktora sportu. W takim tempie to do emerytury można dotrwać.