|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Agasia
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:30, 20 Gru 2008 Temat postu: Palcat - potrzebny? |
|
|
Mam straszny dylemat. W połowie stycznia jadę na zimowisko jeździeckie. Zastanawiam się nad kupnem palcata. Jeżdżę od pół roku, wyjeżdżam także w tereny. W ośrodku, w którym jeżdżę dotąd nie potrzebowałam palcata, ale jeśli już był konieczny to pani mi go pożyczała. Na zimowisku już mi nie pożyczą. A jeśli koń, którego mi przydzielą będzie jakiś niesforny i nie będzie się mnie słuchał? Help me! Powiedzcie, czy opłaca się kupić palcat, a jeśli tak to jaki?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:38, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ech, ja bym na Twoim miejscu ten palcat kupiła. Wydatek niewielki, a bywa pomocny. Normalny, zwyczajny krótki z "klapką" na końcu powinien Ci wystarczyć. Nie wiesz, co tam będą za konie, niektóre mogą ładnie reagować na dobrze przekazywane pomoce a niektóre mogą potrzebować małego "puknięcia", żeby się obudziły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:39, 20 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
bez palcata na konia nie wsiadam, chociaż swojego nie mam.używam go do wzmocnienia działania łydki, głosu i dosiadu.jak koń na to nie reaguje to łydka i palcat żeby się obudził i ruszył do przodu.w tereny palcat zastępują mi cienkie gałązki urwane z rosnących wzdłuż trasy drzew czasami trzeba konia popędzić, żeby nie odstawał od zastępu albo ruszył galopem.różnie to bywa ; ) a jak już przestaje być potrzebny to wyrzucam i nie muszę się martwić żeby go nie zgubić.najwyżej zerwe sobie następny ; ] palcat jest pomocny, jednak należy pamiętać, że może wyrządzić więcej szkody niż pożytku.nie może być tak, że jeździec nie potrafi wyegzekwować u konia ruchu w przód czy wykonania ćwiczenia bez użycia palcata, palcat to ostateczność, nie wolno zastąpić nim pozostałych pomocy.należy też pamietać, że kacanie konia nic nie daje i sprawia tylko, że zwierze przyzwyczaja się do tego i potem nic z nim nie można zrobić.nie mówię, że macie bić konia ! ale że jeżeli używamy palcat to stanowczo (co nie znaczy za mocno).agasia pojęcia nie mam co powinnaś zrobić.pół roku jazdy to naprawdę niewiele, możliwe jednak, że masz do jeździectwa talent i jeździsz regularnie (po 3, 4 razy w tygodniu) i jest ok.dlatego też musisz napisać coś więcej o swoich jeździeckich umiejętnościach, żebym mogła tobie doradzić ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Agasia
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:37, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy mi mówią, że nie ma na świecie większej koniary ode mnie ;p Jeżdżę od początku wakacji. W wakacje, kiedy miałam dużo czasu jeździłam 2-3 razy w tygodniu (jeśli była pogoda). Na początku roku szkolnego jeździłam 1-2 razy w tygodniu, a teraz kiedy jest zimno i szybko robi się ciemno jeżdżę tylko w soboty o ile nie pada deszcz. Co do umiejętności to stęp i kłus umiem bardzo dobrze, galop w połowie, ale spokojnie jeżdżę nim w terenie.
Aha, mam jeszcze jedno pytanie. Palcatem można konia "poklepywać" tuż za łydką, albo na łopatce. Dotąd byłam uczona robić to na łopatce, ale wydaje mi się, że lepiej jest za łydką i tego koń bardziej się słucha. Jak myślicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Nie 12:56, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Palcat-skoki,ale jak chcesz popracować z koniem też na płaskim to tylko bat min 110 cm.Koszt zwykły palstikowy bat 50 cm ok 15-20 zł.Bat ujeżdzeniowy 110 ok 30 zł.Podobnie jak kostka bez na konia nie wsiadam.
Siwy na początku jak widział bat (palcat nie) ale długi bat to pod siodłem chodził jak deska sztywny albo chodził makabrycznie wygiety w kierunku trzymania.Potem się przyzwyczaił.
Nie wyobrażam sobie uzywania jako "panaceum na przywrócenie konikowi równowagi psychicznej",choć znając rekreacyjne realia tak właśnie jest"jak nie prz****esz to nie ruszy jak nie kopniesz to nie skoczy".Takie miejsca omijała bym z daleka.
Bat ma być pomocą i wskazówką ale nie niezbędną.Koń musi wykonać wszystko i bez bata.Potem problem bo na zawody trzeba jechać a koń bez bata nie wie o co kaman.W procesie nauki pewnych elementów jest bardzo potrzebny jako jak już pisałam jako wskazówka.Ma działać jak przedłużenie ręki a nie jak proteza żyjąca własnym życiem.
Są też sytuacje,ktoś powie "koń mi nie chciał pójść,nie chciał skoczyć itp".
Wlanie to tylko chwilowe zniwelowanie problemu ale nie wyeliminowanie.
Na dobrze zrobionym i dobrze ułożonym koniu do takich sytuacji,gdzie trzeba będzie użyć środka przymusu w postaci bata nie będzie poprostu konieczne.
Takie jest przynajmniej moje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Nie 13:16, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Teraz będzie OT i historyjka:
Wczoraj na Animalu w Pgotowiu dla zwierząt była kobyła która zwalała swojego właściciela i jeżdzącą dziewczynę.Okazało się,że kobyła miała napięte mieśnie gdzieś przy łopatce i uciskało ją ogłowie,każde sćiągnięcie wodzy to był ból.Facet ją rozmasował,pokazał że dotykanie po głowie nie boli i koń cud miód i malinka.
A teraz puenta.
Konie to niezłe komedianty.Czasem udają,ze czegoś się boją a czasem naprawdę coś je boli,źle się czują jak to żywa istota.Trzeba się,na ile to oczywiście możliwe,nauczyć odczytywać co koń przez ten swój bunt chce nam pokazać i kiedy go możemy skarcić a kiedy nie.Kiedy pchać a kiedy odpuścić.Przed tobą jeszcze długa droga do tego.Sama jazda to naprawdę mało i żeby dobrze jeździć najpierw trzeba konia zrozumieć.
Jeździsz jeszcze bardzo krótko i to instruktor powinien decydować czy na danym koniu palcat będzie potrzebny czy nie.Jeśli będzie to palcat na pewno dostaniesz,ale pamietaj to nie jest jedyna droga do przywrócenia konia do porządku bo nie do tego bat czy palcat służy.
Teraz co do używania.IMO w łopatkę to chyba tylko dla zwrócenia uwagi.
Ja przynajmniej zawsze używam za popręgiem.I nigdy nie udeżam jeśli już konia tylko albo w siodło albo w czaprak lub buta.
Jak kostka napisała nie słucha to raz a zdecydowanie.Wszelkie pukania i popędzania są poprostu bez sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:41, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Dekster napisał: | Teraz co do używania.IMO w łopatkę to chyba tylko dla zwrócenia uwagi.Ja przynajmniej zawsze używam za popręgiem. |
popędzam za popręgiem, jak chce zwrocic uwage konia na mnie i dac mu do zrozumienia ze mam palcat i jak mnie do tego zmusi to go użyje pukam palcatem w buta,a co do łopatki, Megan upatrzyła sobie jeden narożnik na padoku w którym zawsze spływa podczas galopu na prawą nogę.chwila nieuwagi i bum.juz jesteśmy na drugiej połowie, przy innej ścianie, bramie prowadzącej do stajni czy za zastępem.podczas galopu w prawo jestem maksymalnie odchylona do tyłu,lewą łydke mam cofniętą, a prawą dopycham konia i popędzam, mam krótkie wodze i kontakt z pyskiem (lewa przy siodle, prawa do góry) a palcat trzymam przyłożony do łopatki a jak się zbliżamy do tamtego narożnika i czuje że się spina, buzuje i zaczyna kombinowac to od razu bum.jak juz zaczyna uciekac to zachowuje wczesniejsza postawe i pukam ja tak dlugo az nie wróci do ściany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Agasia
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:58, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ok, czyli wnioskując: palcat jest potrzebny, a gdzie się nim uderza to już sprawa indywidualna. Chyba sobie jednak go kupię. Najlepszy dla mnie będzie taki około 50-70 cm. Cały ubiór do jazdy konnej kupowałam z Decathlonie we Wrocku, więc i palcat tam kupię. Upatrzyłam już jeden fajny bacik. Doradźcie czy ten jest dobry: [link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Agasia dnia Nie 16:03, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:41, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
no cóż...Dekster napisała, że swojego palcata miec nie musisz,a jeśli będzie ci potrzebny to instruktor powinien ci go dac.ale co tam.kwestia interpretacji.
pojecia nie mam dlaczego wszystkie poczatkujace amazonki zaczynaja od zakupu palcata.chyba mysla ze swiadczy to o ich doswiadczeniu itp.nie wiem...
palcat ktory pokazalas sredni.wydaje mi sie malo funkcjonalny i delikatny.sznureczek urwie sie raz dwa, rączka sprawia wrazenie malo poręcznej i wygodnej a łapka z tą dziruką chyba nie bedzie spelniac swojej funkcji.
Ostatnio zmieniony przez kostka dnia Wto 15:29, 23 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Agasia
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:13, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiesz, teraz to każdy jest mądry, a ja w końcu nic się nie dowiedziałam Jedni mówią tak, jedni nie. Nad kupnem palcata zaczęłam zastanawiać się niedawno, tylko z powodu obozu. Po prostu boję się tego, że jeśli koń nie będzie się mnie słuchał, to powiedzą mi że mało umiem, a naprawdę umiem dośc dużo (słowa trenerki i rodziców). Teraz to już całkowicie zgłupiałam. Może jak zapytam się trenerki to będzie najlepiej. Ona najsłuszniej mi doradzi, no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:34, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zapytaj swojego instruktora / trenera czy z kim trenujesz.
To po pierwsze.
Palcat jako taki jeśli go kupisz - nie bedzie wyrzuceniem pieniędzy w błoto bo kiedyś przyda Ci się na pewno
Co do obozu - rózni są instruktorzy, jedni pozwalają jeździć z inni bez. Zalezy od osoby ale również od konia.
Jeśli umiesz pomóc sobie palcatem z głową, słuchasz rad instruktora to zapewne będziesz mogła jeździć z ową pomocą, jesli natomiast zaczneisz zamiast uczyć się używać własnych łydek i dosiadu tłuc biednego zwierzaka co i rusz t na pewno owy palcat zostanie Ci na czas jazdy odebrany. Będzie musiał poczekać na przyszłe czasy.
Z palcatem takze trezba umieć jeździć a konie sa na tyle rozumne, że wiedzą kiedy palcat jest i wtedy sie zdarza, że na jeździe nie trezba go użyć ani razu.
Optowalabym za takim bez sznureczka, placze sie to na jezdzie i przeszkadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Nie 18:20, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz, teraz to każdy jest mądry, a ja w końcu nic się nie dowiedziałam |
Ale co jeszcze chciała byś konkretnie wiedzieć?
Cytat: | prostu boję się tego, że jeśli koń nie będzie się mnie słuchał, to powiedzą mi że mało umiem |
Jeździsz od wakacji,to bardzo krótko.Nie wymagaj od siebie nie wiadomo czego.Ja swój pierwszy palcat zakupiłam po 10 latach jazdy mając już własnego konia.To,że koń nie słucha nie do końca jest wyznacznikiem Twoich umiejetności.
Cytat: | a gdzie się nim uderza to już sprawa indywidualna |
...najlepiej to w łeb. wtedy posłucha na pewno.
Cytat: | Upatrzyłam już jeden fajny bacik. |
Wydaje mi się,że nie zadałaś pytania czy Ci wogóle jest potrzebny tylko chcesz,żebyśmy powiedzieli jaki jest poprostu najlepszy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
kostka
włóczykij w supermarkecie
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 1167
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trzemeszno Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:39, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
mam gdzieś co sobie pomyśli pozostała część stajenkowej społeczności.
DEKSTER KOCHAM CIĘ NO !!!
Ostatnio zmieniony przez kostka dnia Nie 19:41, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 23:25, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Cudne! Dawno mi tak żadna reklama nie poprawiła humoru! Czytaliście!
PALCAT RIDING 70. Przeznaczenie: do wzmacniania pracy łydek jeźdźców i zwiększnia pędu konia.
Jak ta praca za słaba to palcacikiem jeźdźca po łydkach, a jak zwiększyć ten pęd co za mały? Ani chybi chlastawką. Pewno konia.
Skład: Rączka i chlastawka.
Chlastawka trzaska nawet przy słabym uderzeniu.
Ostatnio zmieniony przez krystyna dnia Nie 23:26, 21 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy w moim przypadku opłaca się kupić palcat? |
Zdecydowanie tak |
|
25% |
[ 6 ] |
Raczej tak |
|
58% |
[ 14 ] |
Raczej nie |
|
16% |
[ 4 ] |
Zdecydowanie nie |
|
0% |
[ 0 ] |
Nie wiem |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 24 |
|
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 23:47, 21 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Agasia ja tez kupiłam palcat jako pierwszą rzecz "jeździecką". Był przepiękny i wydałam na niego całe półroczne oszczędności. Zaczęłam go używać parę lat od momentu kupna jak już samodzielnie jeździłam i wiedziałam do czego jest mi potrzebny. Przedtem było mi go szkoda. Poza tym na zajęciach to instruktor decydował czy używam palcata czy też nie. Jak potrzebowałam urywałam gałązkę.
Teraz mam tylko długie, ujeżdżeniowe. Na treningach skokowych nigdy nie używałam. Żadnych. Na ujeżdżeniowych czasami zawsze pod okiem trenera. Zawsze zabieram w teren. Dla własnego i końskiego bezpieczeństwa. Świetne do odganiania atakujących psów i różnych zaczepialskich.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|