 |
Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Ostrygi... ekhm, przepraszam- OSTROGI ;)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 Następny
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Mozambik
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
|
 Wysłany: Czw 17:34, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
przepisy FEI znam , jak pewnie wiesz obowiazuje przed wszytkim w imprezach mistrzowskich i miedznarodowych oraz CDI
przepisy zwiazkow krajowych nie moagą być SPRZECZNE z przepisami FEI ale mogą je rozszerzać.
regionalki podlegają również pod PRZEPISY DYSCYPLINY UJEDZENIA wydane przez PZJ .
POnoc sa dostepne na papierze. Na oczy nie widziałąm ,
Ktos moze ma ?
obowiązek ostróg od L - wiadomosc od sędziego.
podobnie jak np. kwestia czapraka - w przepisach FEI o czapraku ani dudu, teoretycznie mozna wyjechac bez. Moze ktos spróbuje - załoze sie ze zostanie wygwizdany z budki sędziowskiej.
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
| Wysłany: Czw 17:39, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dzieki za wyjaśnienia, dla mnie są przekonujące i logiczne, jesli mnie coś dręczy to własnie to, ze każdy kij ma dwa końce:
| Slonce napisał: | | Siedzisz właśnie na takim koniu, który się blokuje. Masz do wyboru kopać go po bokach tak długo aż w końcu "zaskoczy" lub wzmocnić sygnał dosiadu i łydki właśnie ostrogą. Druga wersja będzie wyglądać bardziej kulturalnie moim zdaniem. |
Dla ludzi tak, bo działanie ostrogą będzie bardziej dyskretne - mniej widoczne. Tylko czy dla konia to jest też roznica in plus? Jeśli ktoś ma umiar to nie będzie mu robić roznicy a jeśli nie... i tu znów mi stają przed oczami smutne obrazki z parkurów - kucyki z otwartymi pyszczkami, dziabane bez litosci przez dzieciaki tymi malutkimi ostrogami. Szczegolnie w rozgrywkach, kiedy krew gorąca a wizja podium już stoi przed oczami małego wojownika.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 17:55, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| Paskuda napisał: | a i jeszcze zapomniałam się przyczepić
| Cytat: | | To co dla JEŹDŹCA jest pomocą, dla AMATORA już tylko tuszowaniem własnych niedoskonałości |
dziwne to dla mnie twierdzenie; 
Kto to jest w takim razie jeździec - kiedy się nim stajemy? Do jakiego czasu jesteśmy amatorami? Kiedy mogę założyć ostrogi aby nie usłyszeć że tuszuję własne niedoskonałości? |
Paskudo, chyba zaszło nieporozumienie z powodu słowa amator.
Niektórzy stajenkowicze, z tego co się orientuję, mówią o sobie właśnie amator, jednak mają oni na myśli amatora - osobę, która kocha jeździectwo i konie, i będzie jeździć najlepiej jak potrafi, rozwijać się, ale nie jest zainteresowana sportem.
Ja tak to rozumiem. Jeżeli błędnie to proszę, poprawcie mnie!
I takie słowo amator ma jak najbardziej pozytywny wydźwięk! Daj nam Boże jak najwięcej takich "amatorów".
Ja mówiąc amator miałam na myśli osobę, która (hipotetycznie) dorwała np czarną wodzę, i "pokarze temu głupiemu koniowi jak ma głowę trzymać!". Taki osobnik nie ma jeszcze z reguły solidnych podstaw, może ma problemy z niestabilnym dosiadem, twardą ręką czy czymkolwiek innym, ale tak bardzo chce już, teraz, natychmias żeby jego konik tak ładnie "się zbierał", że dojdzie do tego wszelkimi sposobami. Takiego amatora, skrótowca mam na myśli, któremu ne chce się czekać aż koń przejdzie przez wszystkie etapy treningu i postanawia całe "szkolenie" przyspieszyć.
Być może niepotrzebnie napisałam to zdanie, ponieważ nie dotyczy ono tylko ostróg, ale wszystkich patentów i udziwniaczy, a to w końcu dyskusja na temat sprecyzowany.
Pisząc jeździec miałam na myśli osobę, która zdaje sobie sprawę z tego jak oddziałuje na konia swoim ciałem, i wszelkiego rodzaju pomocami. Osobę, która potrafi realnie ocenić możliwości swoje i konia i dostosować do tego program treningu, nawet czysto amatorskiego, prowadzonego na własnym podwórku!
I takim moim jeźdźcem jest dla mnie każdy ze stajenkowych "amatorów". Szanuję ich za to co myślą i co robią. Wiele się również od nich nauczyłam przez ostatnie (sic!) 6 lat. Może nie udzielam się na forum tak aktywnie jak inni, z przyczyn różnych, ale czyta w miarę możliwości wszystkie wątki. Robię to od bardzo dawna i niezmiennie podziwiam tych ludzi. Za pasję, za miłość, którą darzą swoje i wszystkie inne konie, oraz poświęcenie z jakim oddają się tym pięknym zwierzętom. To są właśnie jeźdźcy, koniarze z prawdziwego zdarzenia.
Może tak w dwóch słowach (oby nie wyszło kolejne nieporozumienie!)
Jeździec stawia na pierszym miejscu dobro konia.
Amator na pierwszym miejscu stawia swoje ambicje.
___________________
(jeżeli ja błędnie interpretuję słowo "amator" pojawiające się czasem w Stajence, albo ktoś czuje się urażony, albo wogóle nie mam racji pisząc tak o niektórych Stajenkowiczach to przeprszam!)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 18:12, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| nongie napisał: | | Dla ludzi tak, bo działanie ostrogą będzie bardziej dyskretne - mniej widoczne. Tylko czy dla konia to jest też roznica in plus? |
Z perspektywy swoich skromnych doświadczeń myślę, że jest różnica. Nie powiem jednak czy zdecydowanie plus, czy minus.
Dlaczego konie rekreacyjne są "głuche" na działanie dosiadu i nóg...? Znieczulone...? Czy nie z powodu tych kopów, które otrzymują, kiedy kursant próbuje opanować swoje ciało, wielkie zwierzę między nogami i jeszcze dawać jakieś sygnały łydkami? Kopią z reguły po to aby koń biegł szybciej, lub wogóle biegł. (analogicznie do zatrzymania przed straszakiem). Nie winię tutaj kursantów, takie ich prawo aby się nauczyć, nie winię tych koni, ani instruktorów (choć tu już zaczyna się temat trudny... co, jak i czy wogóle może zrobić intruktor). Sama wiem, że czasem trzeba komuś po prostu dać czas żeby poczuł o co chodzi. A w tym czasie oberwać po bokach może niestety i koń. Zadaniem instruktora w tej sytuacji jest takie dobranie ćwiczeń i partnerów by zminimalizować trudności w dojściu do równowagi u jeźdźca i dyskomfort konia.
Ale rola instruktora to już temat na inny wątek....
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 18:14, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
|
kurcze. Wyszło mi nie na temat w tym ostatnim poście. Jakoś tak odpłynęłam od głównego wątku w stronę rekreacji, istruktorów i pierwszych lekcji, a to wszystko ma przecież niewiele wspólnego z ostrogmi.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 19:59, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
hmmm ale się rozwinął wątek
Zauważyłam, że panuje w większosci przekonanie, ż eostrogi to tylko naprzód
| Cytat: | Może od początku, na jakich koniach? Na pewno nie na takich, które bardzo żywo reagują na sytuacje stresowe, podniecając się i na najlżejszą łydkę reagując radosną rakietą. To są konie, które podczas przejazdu klepię i uspokajam, ostrogi były by tylko niepotrzebnym bodźcem.
Natomiast konie, które "kamienieją" na widok flagi czy kolorowej reklamy to przypadki, którym wzmocnienie łydki ostrogą pomaga "otrzeźwieć".
|
(Słońce, to że twoja wypowiedź - po prostu mi łatwiej użyć, nie miej za złe)
nam wpojono, że ostrogi nadają się w każdej sytuacji (prawidłowej, pomijam odchyły) i na przykłąd na bardzo pobudliwe konie stosowane były jako hamulec, wydaje mi się, ze odpały to jak łydka jest niestabilna i działa od przypadku, znienacka.
Inna sprawa, że prawidłowo trzymając łydkę ostroga praktycznie nie działa, trzeba lekko wygiąć nogę aby zadziałać. (chyba, że mamy na nodze killera wśród ostróg, szukam zdjecia - moze znajdę bo to coś nie wiem nawet czy jest ostrogą).
Tu trzeba wyjaśnić, że koń nie ma iść od ukłucia (widziałam przypadek konia ujeżdżanego na ostrogach - tu to faktycznie kompletny brak reakcji na łydkę bo koń po prostu nie był nauczony reakcji na nacisk a na ukłucie) ale od łydki a wzmocnienie typu ostroga działa adekwatnie jak bat, jeśli koń nie reaguje na łydkę dostaje bat, tu ostrogę. To samo jak ktoś napisał o tych kopach, nieczułych bokach na łydkę - nasuwa mi się skojazenie podobne do grubości wędzideł - im cieńsze tym ostrzejsze, tak tu - gruba łydka vs cienka ostroga 
A no i :
| Cytat: | Niektórzy stajenkowicze, z tego co się orientuję, mówią o sobie właśnie amator, jednak mają oni na myśli amatora - osobę, która kocha jeździectwo i konie, i będzie jeździć najlepiej jak potrafi, rozwijać się, ale nie jest zainteresowana sportem.
Ja tak to rozumiem. Jeżeli błędnie to proszę, poprawcie mnie! |
u nas nazwaliśmy to ambitną rekreacją 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 21:14, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Posprawdzałam co się dało...
Kiedyś na stronie PZJ były i przepisy i regulamin dyscypliny Ujeżdżenia. Wydrukowałam sobie to wszystko ale pożyczyłam koleżance i nie mam jak sprawdzić. Teraz, nie wiedzieć dlaczego, jest tylko regulamin.
W regulaminie natomiast jest wzmianka o ostrogach ale tylko w odniesieniu do dzieci jeżdżących na kucach. Mogą one zakładać ostrogi ale o maksymalnej długości 1,5 cm. Nie wspomnieli słowem o dużych koniach i dorosłych zawodnikach.
Dotarłam więc w necie do Przepisów Dyscypliny Ujeżdżenia, dokładnie do artykułu 427, punkt I, gdzie określono podczas jakich zawodów zawodnicy mają obowiązek noszenia ostróg. Są to: CDI***, CDIO, Mistrzostwa, Igrzyska Regionalne i Olimpijskie. Nie ma wyszczególnionych klas, co oznacza, że przepisy mówią o wszystkich klasach, już od L-ki.
Punkt III tego samego artykułu precyzuje jakie powinny być ostrogi:
""Ostrogi muszą być wykonane z metalu. Kabłąk wychodzący ze środka ostrogi musi być skierowany do tyłu i musi być zakrzywiony lub prosty. Ramiona ostróg muszą być okrągłe. Jeżeli stosowane są ostrogi z gwiazdką, musi być ona ruchoma".
Czyli wychodzi jednak na to, że ostrogi muszą być od L-ki, choć dałabym sobie obciąć rękę (może być ta złamana  ), że kiedyś ostrogi były dopiero od klasy P (tak, jak Pumcia gdzieś słyszała).
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 21:54, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| Dekster napisał: | Ostrogi dobra rzecz,ale jak sie umie ich używać (...)
(...)Kiedyś się trzeba w końcu z nimi jeździć nauczyć. |
No właśnie, dopiero Dekster zwróciła uwagę na ważną przecież sprawę: kiedyś trzeba się nauczyć jeździć w ostrogach. A jak się nauczyć, jak wszyscy uważają, że ostrogi takie bee są i że powinni ich używać tylko doświadczeni jeźdźcy? Co to znaczy doświadczeni? O stabilnym dosiadzie i nie latającej łydce? To ja przekornie powiem tak: ja miewam niestabilny dosiad i łydki mi się czasem bujają a w ostrogach jeździłam i co najważniejsze! żadnemu koniowi krzywdy nimi nie zrobiłam. Ba, mało tego- skakać nie potrafię a Pumcia pozwoliła mi założyć na skoki ostrogi. I bardzo jestem za to wdzięczna, bo dzięki tym doświadczeniom właśnie UCZYŁAM się jazdy Z OSTROGAMI. Dokładnie tak. Oczywiście gacie miałam pełne, bo bałam się czy krzywdy nie zrobię ale mając już ostrogi na nogach podczas skoku myśli się o nich, myśli się o swoich nogach, o tym, czy użyć i jak mocno. Ja na Meteorze użyłam ostróg dwa razy podczas całego treningu. Poza tym, szedł tylko w łydkach.
Podsumowując- denerwuje mnie mówienie, że ostrogi są BARDZO ZŁE, bo można nimi jedynie pokaleczyć konia. Sorry, ale źle dopasowanym wędzidłem można zrobić jeszcze większą krzywdę.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Czw 23:53, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| martik napisał: |
Dotarłam więc w necie do Przepisów Dyscypliny Ujeżdżenia, dokładnie do artykułu 427, punkt I, gdzie określono podczas jakich zawodów zawodnicy mają obowiązek noszenia ostróg. Są to: CDI***, CDIO, Mistrzostwa, Igrzyska Regionalne i Olimpijskie. Nie ma wyszczególnionych klas, co oznacza, że przepisy mówią o wszystkich klasach, już od L-ki. |
No tak ale klasy L na w/w zawodach nie rozgrywa się
Oczywiście, że w L nie ma obowiązku, w P prawdopodobnie, ale pewności też nie ma, bo jak widać przepisów brak.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 23:55, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| osm napisał: | | No tak ale klasy L na w/w zawodach nie rozgrywa się |
Poważnie?  Ale ja głupia gęś jednak jestem... Nie wiedziałam 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Czw 23:58, 11 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jaja se robisz 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Pią 0:05, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
 Olaf!!! Ty końserwo!!! 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
| Wysłany: Pią 0:13, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
|
Widzisz, bo ja już naprawdę nie wiem, kiedy niektórzy jaja robią, a kiedy rzeczywiście nie wiedzą. Hmmmm. To może ja zamilknę na razie - niech się dresażyści odezwą.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
| Wysłany: Pią 0:15, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
|
konserwa... jaja.... to zaproszenie na kolacje w wykonaniu admina?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
| Wysłany: Pią 1:15, 12 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
| osm napisał: | | martik napisał: |
Dotarłam więc w necie do Przepisów Dyscypliny Ujeżdżenia, dokładnie do artykułu 427, punkt I, gdzie określono podczas jakich zawodów zawodnicy mają obowiązek noszenia ostróg. Są to: CDI***, CDIO, Mistrzostwa, Igrzyska Regionalne i Olimpijskie. Nie ma wyszczególnionych klas, co oznacza, że przepisy mówią o wszystkich klasach, już od L-ki. |
No tak ale klasy L na w/w zawodach nie rozgrywa się |
Na ujeżdzeniowych Mistrzostwach były L-ki. Na Mistrzostwach Sląska chyba też (jeśli nie to proszę rybniczan zeby mnie mnie poprawili). A czym sie rożnią Igrzyska Regionalne od Zawodów Regionalnych?
Słonko - zeby każdy mial takie odjazdy od topika. Twoja analiza amatorstwa - cukiereczek 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
