Stajenka

Mgła

no jasne:)

Kto jeszcze wstawi jakies ciekawe poglądowe zdjęcia?

osm

Ale poprawne żucie z ręki nie polega na ciągnięciu przez konia nosem po ziemi.

pumcia

osm

martik

Zgadzam się z Olafem w kwestii uszu. W dyscyplinie ujeżdżenia często jest tak, że koń nadstawia uszu w kierunku jeźdźca a nie przed siebie a to właśnie dlatego, że pomaga sobie w ten sposób w odczytaniu sygnałów skierowanych z siodła. Przy czym, warto jeszcze dodać, że Fuks jest bardzo młodym koniem, Wasz trening trwa od niedawna. Należy mu więc dać jeszcze sporo czasu na niezależne ułożenie uszu. Po kilku latach wspólnych jazd on już nie będzie musiał nadstawiać uszu, bo wystarczy, że Ty odpowiednio (charakterystycznie dla danej figury) nabierzesz powietrza w płuca i on już doskonale będzie wiedział jaką figurę ma wykonać Wesoly

Oczywiście trochę przesadzam, że wywnioskuje to z samego oddechu ale chodzi o fakt: im więcej wspólnych jazd i konsekwencji przy wykonywaniu poszczególnych figur, tym szybciej je koń będzie rozpoznawał i będzie je wykonywał bez kierowania uszu na Ciebie.
Dla poparcia powyższej tezy, znalazłam parę fotek, na których uszy końskie są skierowane mniej lub bardziej na jeźdźca. Oto one:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
A, i jeszcze jedno. Wiem, że na zawodach zwraca się uwagę na uszy i ogon. Ale punkty Ci odejmą jedynie wówczas, gdy uszy są położone przez cały program i świadczą o zirytowaniu konia. Jeśli do tego dojdzie nerwowy ogon, to wówczas sędzia pisze w podsumowaniu, że zabrakło u konia rozluźnienia i emocjonalnie nie był przygotowany do przejazdu.

Jeśli zaś chodzi o żucie, to podałaś pełną definicję- minimum guzy barkowe a można zejść tak nisko, jak tylko koń jest w stanie iść w niezaburzonym tempie i rytmie, nie tracąc przy tym równowagi. Fuks jak na tak młodego konia żucie robi całkiem fajnie. Ja bym troszkę poczekała, jeszcze pogimnastykowała mu szyję i ze spokojem schodziła troszkę niżej. Musisz mieć jednak na uwadze jego ograniczenia anatomiczne. No i pilnować, żeby przy dążeniu w dół nie zwalił się na przód... Mam spore doświadczenie w tej kwestii, bo jeździłam na koniu, który rzucie robił z nosem przy ziemi ale odbywało się to kosztem całkowitego przerzucenia ciężaru na przód Smutny

Trzeba po prostu uważać, żeby nie przegiąć w żadną ze stron.

Dekster · Wysłany: Śro 14:10, 28 Mar 2007 Temat postu:

Stój
[link widoczny dla zalogowanych]
i dalsze części pornografii
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Coś na rozluźnienie
[link widoczny dla zalogowanych]
Najpierw tak
[link widoczny dla zalogowanych]
potem tak
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Dodanie
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Jakiś półsiad niebardzo
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko tyle,że to pierwsza jazda na ujeżdzalni po zimie i ktoś sobie niedaleko ognisko zapalił.

Dekster · Wysłany: Śro 14:27, 28 Mar 2007 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
i w tym momencie mój mit osoby dobrze jeżdzącej legł w gruzach ups

nongie · Wysłany: Śro 14:39, 28 Mar 2007 Temat postu:

Dlaczego? Może ja ślepa jestem, ale jedyne co mi się rzuciło w oczy to bardzo długie wodze (co po zimowej przerwie wydaje się usprawiedliwione) i otwarta ręka.
Jest coś jeszcze?

Dekster · Wysłany: Śro 14:44, 28 Mar 2007 Temat postu:

1.Garbie sie jak stara baba
2.łydka za bardzo z przodu
3.Gapie sie pod konia
4.pięty w górze
5.Jestem sztywna jak kołek
6.wykręcam nadgarstki na wszystkie możliwe strony
7.itd itd itd do bani

Forkate · Wysłany: Śro 15:36, 28 Mar 2007 Temat postu:

Dekster, a nie masz siodła za bardzo z tyłu? Przez to że tak daleko siedzisz te wodze chyba są takie długie.
Wydaje mi się, co do garbienia, że wcale się nie garbisz, a na niektórych zdjęciach to wręcz chyba przeprostowana jesteś Jezyk

Ale ze mnie znawca jak z koziej dupy trąbka, więc ocenianie reszty pozostawiam osobom kompetentnym Wesoly

Ogólnie to mi się Twój dosiad podoba, dobrze że nie widziałaś mojego Jezyk

nongie · Wysłany: Śro 15:45, 28 Mar 2007 Temat postu:

Mała Mi · Wysłany: Śro 17:23, 28 Mar 2007 Temat postu:

Forkate ma rację. Siodło jest źle założone. Zdecydowanie za daleko przesunięte do tyłu.

pumcia · Wysłany: Śro 17:54, 28 Mar 2007 Temat postu:

przy półsiadzie ręka powinna być bardziej do przodu - ramę powinno być prostopadkłe do ziemi a między pyskiem a ręką zachowana linia prosta.

Dekster · Wysłany: Śro 18:42, 28 Mar 2007 Temat postu:

Co do siodła macie absolutna racje.Jest totalnie niedopasowane,dlatego mam i żel i podkładke.Gdybym założyła je jeszcze bardziej z przodu,to linia tylniego łęku była by poniżej przedniego.On ma taką budowę,że każde siodło tak leci,pasowała tylko jedna ujeżdzeniówka,ale znowu dla mnie była za duża.Już przy poprzednim właścicielu pytałam o kwestie siodła
bo specjalnie dla mnie znaleźliśmy w stajni mniejsze,ale niestety jechało w tył okropnie.Kupiłam napierśnik i podkładke z korekcją tyłu ale nic to nie dało.
Siodło zmienić tak czy siak muszę jak tylko będa fundusze.
czekam na dalsze opinie.
Weteranie wykrzyknik

gdzie jesteś Mruga

majak · Wysłany: Śro 20:55, 28 Mar 2007 Temat postu:

Tak pobocznie Jezyk

Jak na takie siodlo - ciekawie wyglada w połowie konia, musi sie neisamowicie jedzić Mruga

- całkiem dobrze siedzisz.
Ciut to moze by sie dało do przodu, o tyle masz problem bo koń dość mocno cybaty więc dopasowanie będzie trudniejsze niz zwykle.

Z tego co widzę - ręka - za wysko, za nisko, sztywna, zablokwana. Zależy, które zdjecie Wesoly

no i zależy gdzie lekko łydka do przodu. Ogólnie nei jest źle, nie wiemy jak jeździłaś do tej pory, ile czasu, jak intensywnie itd. itp.