|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:12, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ok, ok Meteor sztywny. Jak już sama napisałaś, za bardzo ustawiony do środka. Ja bym nawet tego nie nazwała ustawieniem a zmuszeniem. Nie jest zachęcony do ustawienia, on jest zmuszony. Wygląda na spiętego.
Łatwiej mi o nim napisać, bo na nim siedziałam. Widziałam go jak pracuje. Czułam. On potrafi się ładniej podstawić- a tu nie jest podstawiony. Za mało dojechany. Zamiast pracować nad ustawieniem na kole (w wolcie?), ja bym w tym momencie popracowała nad dojechaniem do wędzidła i podstawieniem na prostej. Po co utrudniać robotę wyższym poziomem, skoro koń poprzedniego dobrze nie zaliczył?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:35, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jeszcze raz Meteor tym razem jako 5 latek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:39, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Łatwiej mi o nim napisać, bo na nim siedziałam. Widziałam go jak pracuje. Czułam. On potrafi się ładniej podstawić- a tu nie jest podstawiony. Za mało dojechany. |
100% racji
Cytat: | Zamiast pracować nad ustawieniem na kole (w wolcie?), ja bym w tym momencie popracowała nad dojechaniem do wędzidła i podstawieniem na prostej. Po co utrudniać robotę wyższym poziomem, skoro koń poprzedniego dobrze nie zaliczył? |
Ale moim zdaniem ustawienie na prostej jest wlasnie duzo trudniejsze niz na kole. Na kole mam znacznie lepsza kontrole - na prostej kon latwiej sie "rozsypie" czy rozkojarzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:44, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie chodziło o to, żeby pojechać go najpierw mocno na prostej. Dojechać do wędzidła, rozluźnić, spróbować podstawić zad, pozmieniać tempo a potem dopiero wjechać na koło celem złapania ustawienia. Na tym zdjęciu, które omawiamy, wygląda to tak, jakby amazonka walczyła z kilkoma sprawami równocześnie. Jedzie na rozwleczonym koniu próbując zachęcić go do ustawienia i owinięcia się wokół jej łydki. Tylko, że popatrz: na spiętym koniu to jest o wiele trudniejsze. No i środek ciężkości i sposób siedzenia amazonki wyraźnie zaburzają harmonię ruchu konia. I się niestety kółko zamyka.
Bo nie da się rozmawiać o koniach nie komentując jazdy jeźdźca. To jeździec powoduje czy koń idzie dobrze czy źle.
Na poparcie moich słów masz drugie zdjęcie Meteora, które wstawiłaś przed chwilą. Nie ten sam koń. Na drugim wygląda tak, jak ja lubię jak konie wyglądają- jak piłeczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:13, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A co ten koń własciwie robi na ostatnim zdjęciu? wygląda to na zmianę nogi w galopie albo odskok w bok ze zmianą nogi, tył mu się trochę zamotał, ale fotka jest do bani i może moment dziwnie uchwycony.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mgła
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:22, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
to podobna faza do tej, mój niby piłeczka a jednak wyryjony:) i nie gmeram nic a nic!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mgła
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 21:25, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Fuks mi się bradzo podoba, widać że Puma siedzi w równowadze, robi bardzo dobre żucie, koń wkracza zadem bardzo ładnie. Na pierwszym zdjęciu z Fuksem brakuje troszkę impulsu ale wbrew pozorom o impuls jest bardzo trudno. Zresztą fuks to jeszcze młodziaczek , ma duzo czasu na naukę .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 22:49, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
pumcia napisał: | usztywnienie szyi i uszy do tyłu wiec coś nie pasi.
Rzucie ok ale mógłby niżej no i bardziej w pionie
|
O uszach nie mów, bo ustawienie uszu do tyłu oznacza skupienie konia na sygnałach od jeźdźca, więc jest super.
A rzucie nie powinno być niżej - właśnie raczej wyżej, ale rzeczywiście bardziej w pionie.
A ja może ślepy jestem, ale na zdjęciu usztywnienia szyi ni cholery nie jestem w stanie rozpoznać - no jest sztywna, bo i zdjęcie ma to do siebie, że zamraża ruch, a czy koń jest miękki, czy sztywny, to raczej na żywo (ewentualnie na filmie). Ale podziwiam, gdy ktoś jest w stanie ze zdjęcia rozpoznać błędy w szyi, czy nieregularność wykroku o impulsie nie wspomnę
Przeszukałem literaturę i za diabła nie mogę znaleźć określenia "wyryjony" - Mgła możesz mi wyjaśnić, co to znaczy? Ogólnie jakoś tak nie pasuje mi do tego eleganckiego sportu to określenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mgła
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 23:58, 26 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
no może faktycznie przesadziłam:), ale generalnie usztywnia się strasznie..zresztą znasz problem:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Sob 8:42, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
OSM nie mów,ze nie wiesz co to znaczy wyryjony
Wyryjony to totalne przeciwieństwo zganaszowanego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Sob 10:13, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ale brzmi obrzydliwie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Sob 10:18, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie - jak to jest z długoscią wodzy przy zuciu?
Czy powinna się przesuwać tylko ręka do przodu, czy cała wodza ma być dłuższa?
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Sob 17:43, 27 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:15, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
osm napisał: | Ale brzmi obrzydliwie |
Moze, za to doskonale okresla zjawisko. To tak samo jak z zebem: moge powiedziec, ze mnie "boli". To moze oznaczac, ze zab mnie zwyczajnie boli, troche czasem pobolewa, lekko cmi, ostro rwie. Za to jak powiem, ze mnie na*****, to wszyscy bez dodatkowych okreslen doskonale beda zdawac sobie sprawe z moich odczuc
Co do wodzy, to nie wyobrazam sobie "pelnego" zucia z reki (takiego "do samej ziemi", jak kiedys zaprezentowala na zawodach para Klaudia+Klementyna) bez calkowitego oddania i reki, i wodzy - sama wodza bedzie po prostu za krotka. Zreszta: wystarczy popatrzec na pierwsze zdjecie Pumci na Fuksie na poprzedniej stronie tego topiku - jak fizycznie kon mialby zrobic zucie bez oddania mu i reki, i wodzy ? Inna sprawa, ze na Fuksie jest to niebezpieczne - bez wzgledu na rodzaj chodu na odpuszczonej calkowicie wodzy kon usiluje podrapac sie pyskiem w przednia noge (lub noga w pysk ?!...), a wtedy wszystko sie moze zdarzyc
Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Sob 17:16, 27 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mgła
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 16:58, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe Tomek, Chaff dokładnie tak samo robi, ostatnio wymyśliłam, że może to "Head shaking" Ja do tej pory spotykałam się z tezą , że powinno się wypuścić wodze, dopuszczalne jest też pochylenie się (widziałam, że robili tak zawodnicy na MPMK), tylko bardzo trzeba pilnować stabilengo kontaktu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 17:13, 27 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Mgła napisał: | Hehe Tomek, Chaff dokładnie tak samo robi |
A co do potrzeby kontaktu - ja tam la(jkon)ik jestem, ale IMHO bez odpowiednio dozowanego kontaktu to zrobic zucia sie po prostu nie da (?...)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|