|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:40, 24 Lut 2010 Temat postu: O odpowiedzialnosci doroslych wzgledem jezdzacych dzieci |
|
|
Zakladam ten watek, bo podczas rozmow na temat zachowania Smerfetki pojawilo sie kilka bardzo ciekawych wypowiedzi co do postepowania rodzicow, opiekunow oraz instruktorow dzieci/mlodziezy jezdzacej konno.
Zaraz poprzeklejam te wypowiedzi, co bysmy mieli nowy, ciekawy temat do rozmow.
A niezaleznie, chcialam zapytac- czy uwazacie, ze rodzice/opiekunowie dzieci jezdzacych konno powinni byc w jakis sposob uswiadamiani co to za sport i z jakim ryzykiem sie wiaze?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:42, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | A co do takich osób, jak Smerfetka, to ja nadal uważam, że w jej przypadku najważniejsi są rodzice. I dziwię się, że niespecjalnie reagują na lekkomyślne zachowanie córki. Popierniczone to wszystko |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:44, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
na pewno powinni być uswiadamiani , ale w taki sposób aby ich nie spłoszyć na "dzień dobry"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 10:31, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:45, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I nie wiemy kiedy umrzemy
Nie wiem dlaczego ale wszystko na Smerfetkę, proszę zobaczyć ile jest wątków - niepełnoletnich jeźdźców bez kasków, niepełnoletnich właścicieli koni, o treningach skokowych prowadzonych przez 15 latki, które mają problem z przeskoczeniem 50 cm nie wspomnę, czy wszyscy rodzice wiedzą co ich dzieci wymyślają w stajni podczas pobytu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:41, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:45, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | czy wszyscy rodzice wiedzą co ich dzieci wymyślają w stajni podczas pobytu? |
No właśnie mnie to przeraża najbardziej. I dziwię się rodzicom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:51, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:46, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | Paskuda napisał: | czy wszyscy rodzice wiedzą co ich dzieci wymyślają w stajni podczas pobytu? |
No właśnie mnie to przeraża najbardziej. I dziwię się rodzicom. |
a ja nie. A wiesz dlaczego? Bo często rodzice nie wiedzą nic o koniach, nie mja pojęcia co sie z konikami robi , jak się nimi zajmuje itp itd. Rodzice wierzą ,że w stani jest instruktor , stajenny i ,ze dzieciaki są pod opieka dorosłych.
Jak patrze na moja mamcie z perspektywy czasu to naprawdę jedyne co wiedziała to to ,że kon jest duży i ,że niw olno do niego podchodzic od tyłu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:00, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:46, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Faza napisał: | a ja nie. A wiesz dlaczego? Bo często rodzice nie wiedzą nic o koniach, nie mja pojęcia co sie z konikami robi , jak się nimi zajmuje itp itd. Rodzice wierzą ,że w stani jest instruktor , stajenny i ,ze dzieciaki są pod opieka dorosłych. |
To jest chyba kwestia jakiejś tam wyobraźni lub jej braku (ze strony rodziców).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:25, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:47, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
myslę Kocia,ze kon w swiadomosci wielu rodziców to choc duże ale bardzo łagodne zwierzę, wiec nie przykładają do tego wiele wagi. Cieszą sie ,że dzieciaki mają jakies zainteresowania, hobby i niestety na tym się konczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:51, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:47, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Przerażasz mnie
A ja właśnie spotkałam się z takim podejściem u osób nie mających nic do czynienia z końmi, że to są takie straszne, złośliwe i niebezpieczne stwory, nad którymi ciężko zapanować. Ba, strach nawet podejśc i pogłaskać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faza
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:20, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:47, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
he, he to musiałabys zobaczyc moja mamę.Dzis juz lepiej , ba moja mama pani po 70-tce nawet zaczęła uczyc się jezdzic konno i juz wyjezdza na pierwsze tereniki (jestem z niej ogromnie dumna). Ale na poczatku... o kurcze , była az głupio odważna, bo wydawało jej się ,ze no nasza Kasiunia to napewno jej krzywdy nie zrobi i to Kasia będzie na Nia uwazac. Hi, hi po częsci miała wiele racji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:14, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:47, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dla mnie nieodpowiedzialność rodziców i brak kontroli to największy bezsens. Ja wiem, że nie ma możliwości kontroli 24 h ale wydaje mi się, że dobry kontakt z dzieckiem i codzienne spędzanie czasu z dzieciakami to najlepszy sposób na przekazanie pewnych zasad.
Znajomi mają dwójkę dzieci pracują ale na rozmowy z dzieciakami mają zawsze czas....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 15:53, 24 Lut 2010 PRZENIESIONY Śro 19:48, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cytrynko, co ma piernik do wiatraka, rodzice, którzy rozmawiają ze swoimi dzieciakami poruszają inne tematy, rzadko, który zna tematykę końską, więc co mają im przekazać jak sami nie znają tematu, , że się trzeba słuchać instruktora? to oczywiste, bo dziecko zapisując się do jakiejkolwiek sekcji, nawet rysunków, wie, że Pani należy się słuchać
a Ci rodzice, którzy się znają na koniach nie posyłają dzieci do szkółki, tylko albo sami uczą, albo wysyłają do znajomej stajni
powiem Ci tak, niewiele wiem na razie o nurkowaniu, ale oddając syna do sekcji, płacąc za to, wymagam bezpieczeństwa i rozwagi instruktora, bo po to on tam jest i nie będę siedziała na ławce przez 3 godziny pilnując syna, bo w tym czasie mam inne zajęcia
równie dobrze można byłoby pilnować dziecka na lekcjach szachów
a to, że dzieciaki kręcą się po stajni bez nadzoru jak przyjechały na jazdę, to ich wina , czy instruktorów, a to , że rodzice przywożą je wcześniej, to czyja to wina, chyba zarządcy, który powinien, albo radykalnie tego zabronić, albo wziąć od rodziców podpisane oświadczenie, że poza zajęciami, nie będą rościli pretensji do klubu
nie mam tu oczywiście na myśli sportu, bo tam bardziej doświadczeni panują nad wszystkim
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 21:03, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Rodzice, którzy sami jeżdżą i mają do czynienia z konmi -wiedzą, jak należy wychować dziecko w towarzystwie koni. Ale na ogół takie dzieci tez mają od najwczesniejszych lat wpajane zasady postępowania.
Natomiast rodzice, którzy nigdy z konmi nie mieli do czynienia -po prostu zupełnie nie zdają sobie sprawy z zagrożeń i dlatego nie ingerują.
Podziwiam moich rodziców, którzy nigdy nie martwili sie o mnie, kiedy jechałam na nocne wachty do klubu, albo jechałam na obóz jeździecki w Bieszczady. I dobrze, że nie wiedzieli, co mi grozi. Mój Tata był bardzo zdziwiony, że "koń jest ciepły", kiedy pierwszy raz pogłaskał klacz z bezpiecznej odległości i zza płotu
Tak więc nie dziwmy się, że rodzice nie zwracają uwagi na wygłupy dzieciaków z końmi.
A instruktorzy... to odrębny temat-rzeka Moja siostra przestała jeździć konno bo miała wypadek -koń poniósł ją z ujeżdżalni do stajni. Instruktor zostawił otwarte wrota, koń wpadł i wywrócił sie na betonie z siostrą w siodle. Skończyło sie na wstrząsie mózgu ( szkoda, że nie instruktora). Moja córka z kolei pojechala na obóz jeździecki. Dostala klacz,której świeżo urodzony źrebolek został w stajni i rżał. Klacz poniosła, przeskoczyla 1m płot i pognała do źrebaka. Iśka spadła (ale juz za płotem, czyli metrówkę zaliczyła. A miała wtedy 5 lat).
I tacy są rozsądni instruktorzy Nie ma co liczyc, że nasze dziecko będzie zawsze bezpieczne w stajni pod opieka instruktora .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bull-gang
Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:27, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
podpisuje sie pod rzepka. choc nie ukrywam ze moji rodzice nie wychowani byli z konmi, ale mimo to baczenie mieli. zadawali pytania. jezdzili patrzyli na moje zajecia czy jest bezpiecznie.
pamietam jak tata mi opowiadal jak na ktorys zajeciach instruktor nie zalozylkasku i zostala mu zwrocona uwaga ze przyklad idzie z gory.
Mysle ze to tez kwestia rodzicow i nie ma co generalizowac
najwiekszy blad jest popelniany w szkolach. zero zasad, wolna amerykanka. nie istnieje cos takiego jak pilnowanie mlodych. czasem instruktorzy popelniaja podstawowe bledy a dzieci patrza.
Powinno sie zaczac od szkolek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:49, 24 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
bull-gang napisał: | moi rodzice nie wychowani byli z konmi, ale mimo to baczenie mieli. zadawali pytania. jezdzili patrzyli na moje zajecia czy jest bezpiecznie. |
W moim przypadku było podobnie. Tata często jeździł ze mną do stajni i przyglądał się, jak to wszystko w szkółce wygląda. Nie było mowy o jeździe bez toczka. A jak raz spadłam i się porządnie potłukłam, złamałam obojczyk, to od razu wiózł mnie na pogotowie.
bull-gang napisał: | pamietam jak tata mi opowiadal jak na ktorys zajeciach instruktor nie zalozylkasku i zostala mu zwrocona uwaga ze przyklad idzie z gory. |
Plus dla taty
Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Śro 22:16, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|