Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowoczesny trening konia wyścigowego?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:39, 04 Lip 2008    Temat postu: Nowoczesny trening konia wyścigowego?

Przy pomocy [link widoczny dla zalogowanych] urządzenia. W tym wypadku można chyba wykuczyć prawdopodobieństwo poniesienia Wesoly

Ostatnio zmieniony przez kocia dnia Pon 8:31, 07 Lip 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Pią 10:30, 04 Lip 2008    Temat postu:

Jak takie rzeczy widzę, to zaczynam rozumieć naturalsów :|
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:43, 04 Lip 2008    Temat postu:

??
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karutek



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:25, 04 Lip 2008    Temat postu:

Czego to człowiek nie wymyśli... ech...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Pią 22:31, 04 Lip 2008    Temat postu:

nongie napisał:
Jak takie rzeczy widzę, to zaczynam rozumieć naturalsów :|


Obawiam się nogie, że nie rozumiesz Mruga
Zobacz na to:
http://www.youtube.com/watch?v=PBkfwgF8UcM

a potem na Monty Robertsa, który w samych superlatywach wyraża się o systemie Kurt

[link widoczny dla zalogowanych] - wideo po prawej. Po lewej jest wet, który też chwali.

A czy ktoś pamięta karuzele do stępowania koni? Większość zardzewiała, ale na świecie używają. To coś podobnego, ale na wyższym poziomie.


Ostatnio zmieniony przez osm dnia Pią 22:32, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Sob 1:16, 05 Lip 2008    Temat postu:

osm napisał:
Zobacz na to:
http://www.youtube.com/watch?v=PBkfwgF8UcM
a potem na Monty Robertsa, który w samych superlatywach wyraża się o systemie Kurt
A czy ktoś pamięta karuzele do stępowania koni? Większość zardzewiała, ale na świecie używają. To coś podobnego, ale na wyższym poziomie.


Na początek trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie co rozumiemy pod pojęciem "naturalsi", bo ja o trochę innych naturalsach myślałam niż MR. Z całym szacunkiem dla jego wielkiego doswiadczenia i znajomości końskiej natury - on tą wiedzę skomercjalizował i sprzedaje jak bułki w supermarkecie. On (i jemu podobni) sprzedają przepisy jak konia ujarzmić, jak go nakłonić zeby poddał sie ludzkiej woli - wprawdzie bez użycia siły, ale w możliwie krótkim czasie. Czy nadal nie jest dla nas ideałem taki zwierz, ktory bez oporu pójdzie w ogień i w przepaść - na żądanie? Czy to nie sprzeczne z naturą nieufnego stworzenia - oczekiwać bezgranicznego, wręcz bezkrytycznego poddania się ludzkiej woli? (tyle filozoficznego wstępu Mruga)

Być moze system Kurt jest doskonalszą od karuzeli metodą pracy treningowej, ale też mniej naturalną. W naturalnych warunkach koń biegałby ze stadem. O ile w karuzelach konie mają jeszcze jakiś niewielki kontakt ze światem i innymi przedstawiecielami swojego gatunku, to w tym systemie posuwamy się o krok dalej - izolujemy je jeszcze dokładniej od siebie i świata zewnętrznego. Usprzętawiamy jakby.
Na kondycję to pewnie dobrze robi. Ale jak wpływa na psychikę w dłuższej perspektywie niż te kilka lat na torze?


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Sob 1:17, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Zielona Góra

PostWysłany: Sob 1:57, 05 Lip 2008    Temat postu:

No i tu wracamy do wątku swego czasu przeze mnie utworzonego:

http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/jezdziectwo-a-ustawa-o-ochronie-zwierzat,818.html

Wszystko niemal, co robimy z końmi jest nienaturalne. Zabawy naturalsów również.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Sob 2:41, 05 Lip 2008    Temat postu:

osm napisał:
Wszystko niemal, co robimy z końmi jest nienaturalne.


Można tak uprościć. Można też różnicować - z wielu sposobów użytkowania konia wybrać te bardziej i mniej bliskie naturze, a potem spierać się do upadłego o niuanse. Ale ponieważ ten wątek nazywa sie "nowoczesny trening konia wyścigowego", napiszę tylko, ze taka nowoczesność - w moich oczach - coraz bardziej sprowadza konie do roli sprzetu sportowego. Nawet, jeśli firmuje ją tak znane nazwisko jak MR.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Sob 2:42, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
frednota



Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Żory

PostWysłany: Sob 9:00, 05 Lip 2008    Temat postu:

Ja mam pytanie bardziej przyziemne, jako, że z angielskim jestem na bakier, może ktoś wytłumaczyć mniej więcej jak to działa, jak oni dostosowują prędkość tych urządzeń, czy na koniu jest wymuszana szybkość z jaką idzie czy jak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)


Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Raciborz-Lozanna

PostWysłany: Sob 11:09, 05 Lip 2008    Temat postu:

frednota,

Alez oczywiscie, ze na koniach jest wymuszana szybkosc ich chodow.
Tak tez dzialaja niektore karuzele. Wlacza sie odpowiedni "bieg" (vide elektryczny guzik) i zwierze - chcial nie chcial - musi klusowac lub galopowac, bo jest ograniczone z kazdej strony przestrzenia, ktora sie i je przesuwa.
Niestety celem zycia koni wyscigowych jest wylacznie zarabianie kasy dla swoich wlascicieli, stad - niemal "wszystkie metody dozwolone" (z wyjatkiem prob antydopingowych i widocznego okrucienstwa w czasie wyscigow)

A wracajac do tematu pierwotnego, to odkad czlowiek udomowil konia - to zwierze to przestalo zyc w "swoim swiecie" i jak wiele innych stalo sie podporzadkowane ludzkiej woli, zachciankom, ambicjom, okrucienstwu i temu wszystkiemu co tylko "My - Ludzie" mozemy wymyslic.
Swiat jest tak urzadzony od tysiecy lat i niewiele mozemy tu zmienic. Smutny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 15:42, 05 Lip 2008    Temat postu:

trochę to musi kosztować jak widzę, sądzę że tylko szejków na to stać. Oczywiście dobrze wytrenowany koń ma szanse większe szanse na zwycięstwo, ale i tak bardziej liczy się u nich wola walki. A tego maszyną nie da się zrobić. Za to dużo łatwiej o poważniejsze kontuzje. Nawet pod jeźdźcem jak będzie konia bolało to zwolni, a dobry dżokej wyczuje na treningu że coś jest nie tak. A maszyna?, szczególnie ta wielokonna? Nie wierzę w przyszłość tego urządzenia za bardzo.



A koń? jak to gdzieś przeczytałem - przyjął pracę za wyżywienie i opiekę. Gdyby jej nie przyjął, w najlepszym wypadku byłby już tylko w ZOO. Ale nawet w to wątpię. I byłyby to myszate konie typu Konika Polskiego, a nie podziwianie przez nas araby, folbluty, czy inne wspaniale wyglądające. I przeszlibyśmy obok nich jak koło lamy, czy innego renifera. Dla nich sądzę, że lepiej się stało tak jak jest.
A najlepszym przykładem "uzwierzęcenia" człowieka, w odróżnieniu od udomowienia zwierzęcia, jest pies Wesoly. To on wygrał tak naprawdę, a nie człowiek Wesoly, jego populacja jest liczona na 400 mln!!! Za co? Kiedyś rzeczywiście pracował, a dziś? Za to że poliże właściciela, czyli w mniemaniu właściciela da mu buziaka Wesoly, a nie że prosi o zwrot pokarmu z jego buzi Wesoly I to jest dla mnie piękne Wesoly Zwierzaki wygrywają z człowiekiem Wesoly. Podobnie kot (właśnie siedzi mi na kolanach Wesoly ) i parę innych gatunków.
Oczywiście zaraz podniosą się głosy, o bezdomności psów, o katowaniu koni. Wybaczcie, ale ilu jest także bezdomnych, głodujących i katowanych ludzi na świecie? Ludzie taki sam los gotują nie tylko zwierzakom, ale i sobie. Co oczywiście nie jest absolutnie żadnym usprawiedliwieniem ich postawy....

coś mi się wydaje że już to gdzieś, kiedyś pisałem..., ale tematy powracają Wesoly


Ostatnio zmieniony przez lechita dnia Sob 21:14, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Sob 18:58, 05 Lip 2008    Temat postu:

lechita napisał:
A koń? jak to gdzieś przeczytałem - przyjął pracę za wyżywienie i opiekę.


Tak - ale to uproszczenie. Bo w odróżnieniu od ludzi - koń (ani żadne inne zwierze) nie może zmienić swojej pracy, jesli mu nie odpowiada. A to nakłada na ludzi obowiązek dbania o ich dobrostan.
Fakt - ta maszyneria na obrazku w jakimś wielkim stopniu w dobrostan nie godzi, jest tylko kolejnym maleńkim kroczkiem w kierunku "odkonienia" konia. Za chwile ktoś uzna, ze kontakt konia z murawą i dźwięki płynące z otoczenia za bardzo go rozpraszają, włoży go do kolejnego pudełka, może z ruchomą bieżnią?


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Sob 19:02, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 21:21, 05 Lip 2008    Temat postu:

oddzieliłem 2 części wypowiedzi terzz, powinno być jaśniej.


Temat zawsze skomplikować. Ale odpowiem, Człowiek dba o to że jak koniowi jedna praca nie wychodzi koniowi, to idzie on do innej, bo leży to w jego interesie. Tylko ze zawsze jest to praca wierzchem. Ale jak nie w skokach to w hipotereapii. Ale koń innej pracy nie wykonuje. Większość osób przez całe życie też wykonuje jedną pracę.

Maszyna mi się nie podoba. Dlatego oddzieliłem teraz 2 części wypowiedzi. I chyba to wyargumentowałem dlaczego nie będzie w użyciu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kocia
uwielbiam prostotę...


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 8:26, 07 Lip 2008    Temat postu:

Linka ze zdjęciami maszyny podałam w ramach ciekawostki przyrodniczej... A tu widzę jakieś próby dorabiania do tego ideologii. Nie przesadzacie czasem odrobinę?
Myślę, że lechita słusznie zauważył, że dużą wadą tej maszyny jest to, że nie można wyczuć w jakiej formie jest koń, czy np. coś go boli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:00, 09 Lip 2008    Temat postu:

Jezusmaria! Mimo, że nie wiem jak to urządzenie w ogóle działa, jak dostosowana jest prędkość i "z czym to się je" jak tylko zobaczyłam coś takiego od razu nastawiłam się na "nie". To dżokeje muszą być niewielcy i lekcy jak piórka by koń bez skrępowania mógł rozwijać zawrotną szybkość a tu nagle ma być trenowany przy pomocy ograniczających go pasów i takich cudów ? Bez sensu.
Poza tym, jak już tutaj padło, co w przypadku, kiedy koniowi coś się stanie? Przez maszynę nie można wyczuć bólu w zwierzęciu.

jak to mówią - we wszystkim trzeba zachować UMIAR a ta maszyna to moim zdaniem przesada.


Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Śro 19:04, 09 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin