Stajenka

Misiola

Galopujemy oj... rok czasu. On galop ma w porządku, ale nakręca się tylko po galopie, a przed galopem jest do pchania. Po galopie, przejście do stępa i luźna wodza kończy się kłusem, bo on taką decyzję podjął. Jest "podjarany" i chce więcej, a ja niekiedy wiem, że on te więcej nie może i mu nie pozawalam i tak to wygląda

Taki zapał jakiś do biegania ma Mruga

Teraz jak znowu postanowiłam ćwiczyć to napewno dostosuję się do rad i tym bardziej nie będę na tą łąkę wyjeżdżać żeby go nie prowokować bardziej do olewania mnie i pędu przed siebie. Jutro kolejna jazda i tu postanowienie, że porobię te przejscia kłus- galop i jak bedzie dobrze to pochwalę i skończę. Dziękuję Wesoly

martik

Powodzenia i trzymam kciuki aby szlo tylko lepiej

I pamietaj, to Ty jestes szfem!

kocia

A może by go tak przelonżować przed jazdą Wesoly

Fakt faktem, że to jeszcze gówniarz, ale na naukę posłuszeństwa nigdy za wcześnie Wesoly

Tzn chodzi mi o to szaleńcze tempo w kłusie i po galopie. Spróbuj zrobić to, o czym pisze Martik plus to spowalnianie wolniejszym anglezowaniem. Bo próbując nadążyć za nim wręcz sama wbijasz go w jeszcze szybsze tempo!

martik

Misiola

ooooo wiecie, że myślałam o tej lonży przed jazdą??? w takim razie jak już ktoś mi to w końcu zaproponował to tak mogę robić ( i to napisała 24- letnia dziewczyna), przekonałam się bardziej do tego teraz hehe tym bardziej od razu się chłopak rozluźni. Zawsze jakoś dzieliłam lonżę i jazdę.

Misiola

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcie z 27 grudnia. To co widzimy na tym zdjęciu wygląda już pięknie i jest prawie zagojone. Dookoła bioder porobiły się odleżyny, mnóstwo ropy było, trzeba było zrywać tam skórę, opuchlizny na nodze tylnej ( całej, trudności w sikaniu, bo nie mógł porządnie się na niej oprzeć), przedniej ( pół) i na brzuchu - wszystkie powikłania po kolce. Wygolona szyja z dwóch stron i tyle śladów z igieł, że pod koniec nie można było znaleźć żyły, bo zrobiły się jak sitko i trzeba było podawać domięśniowo, a jak wiadomo leki wolniej się wchłaniały.

bastylia99.

biedactwo życze szybkiego powrotu do zdrowia !

Misiola

Trzy dni później na dworze.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Innych zdjęć narazie brak, ale są w planach Wesoly

rzepka

Może ograniczyc owies? Kon mało pracujący nie potrzebuje tyle energii, a obciąża on tylko przewód pokarmowy. No i mozna dołączyc zioła, np:
Gwiazdnica pospolita (Stellaria media)
Zastosowanie: zmiany skórne, problemy z trawieniem
Gwiazdnica łagodzi problemy z trawieniem. Najlepiej podawać gwiazdnicę na pół godziny przed karmieniem, ponieważ przygotowuje ona układ trawienny na przyjęcie pokarmu. Zioło warto podawać przy zmianie diety konia gdyż ułatwia ono wchłanianie składników odżywczych. Wywar z gwiazdnicy łagodzi podrażnienia skóry

Imbir (Zingiber officinale)
Zastosowanie: kolka, przeziębienia, zbieranie się śluzu w drogach oddechowych
Imbir jest kolejnym ziołem wspomagającym powrót do zdrowia po kolkach. Korzystnie wpływa na układ oddechowy. Imbir może być też podawany koniom, które źle znoszą podróże i nie chcą jeść w nowym miejscu.
Ponieważ imbir jest ziołem rozgrzewającym można umieścić 2 - 3 plastry świeżego imbiru w poidle starszych koni. Starszym koniom bardziej doskwiera chłód.
Dawkowanie: świeży korzeń: 1 łyżka zgniecionego korzenia do 3 razy dziennie, sproszkowany korzeń: 1 łyżka 1 dziennie
Syrop odkrztuśny: 1 łyżka miodu, 1 łyżka wody, 1 łyżeczka imbiru (proszek)

Iandula

Rzepka ma rację, to tego ciepły mesz, aż nasz rekonwalescent stanie na nogi, Justynko Mlody wydobrzeje, potem padoki, ściskam Was i do środy

Sankarita

Misiołko, przeczytałam wszystkie Twoje posty dotyczące kolek i bardzo współczuję, a jednocześnie podziwiam! Jesteś silną babką, dasz radę!
Też jestem za weryfikacją diety, meszyk dobra rzecz, zioła oraz probiotyk. Wesoly

Jeśli on taki nerwus, to może spróbować dołożyć magnezu albo ogólnie zacząć go karmić bardzo "wyciszająco" ? Robiłaś badanie krwi?
Są pasze i suplementy opracowane dla rekonwalescentów, które biegać nie mogą, a bardzo by chciały. Wesoly

Odnośnie lonży - ja Pallasa lonżowałam przed jazdą gdy nie chodził kilka dni. Czasem bryknął, czasem przyspieszał w kłusie, ale później przestałam, bo ta lonża zaczęła wyglądać bardzo grzecznie - Pallas postępował, "kłuśnął" na dwie strony i koniec. Ważne, żeby na tej lonży konia za mocno nie zmęczyć.

No i kolejna sprawa - może na serio warto skonsultować z innym wetem? Nie twierdzę, że Twoja wetka jest złym lekarzem, nie, nie, tylko czasem jak nie wiadomo co się dzieje, a jest to poważne, to warto posłuchać opinii kogoś innego. Każdy wet ma swoje indywidualne doświadczenia i może zdarzyć się tak, że inny wet wpadnie na coś zupełnie nowego, nawet pozornie niezwiązanego i okaże się, że to strzał w dziesiątkę. Wesoly

Trzymaj się tam i powodzenia!

Cytrynka

Trzymaj się ja doświadczeni nie mam kompletnie ale mam zwierzaki i ciężko an serduchu gdy patrzysz jak Ci zwierzak choruje, cierpi

Misiola

Bardzo bardzo bardzo cieszę się z tego co do mnie piszecie , dziękuję z arady i za to, że podnosicie na duchu oraz dajecie większego kopa i chęci do działania. Chciałam żeby Martik przeniosła część z ambulatotium bo jest w waszych słowach kilka nieporozumień, bo trochę tu opisane, trochę tam i temat sie rozwinął tu i tam i nie wiem jak lekko prostować. On nie jest absolutnie nerwowy Mruga

On jest przymulasem, któremu zbytnio nie chce się ruszać. Jego żywotnośc była, a pewnie i jeszcze będzie tylko podczas galopu gdzie problemy były potem z wolniejszym kłusem, ale jeżeli chodzi ogólnie o jego psychikę to jest leniwy, spokojny i bym wręcz chciała żeby pobiegał albo bryknął Mruga

Zioła- bardzo dobry pomysł! Zaopatrzymy się Wesoly

Dzięki!
Konsultacje z innymi wetami też będą. yyy co tam było jeszcze? aha owies! Wesoly

on dostaje pół miarki owsa i to jest jego dawka, którą narazie dostaje na stałe więc bardziej już nie ograniczymy Mruga

Jestescie Kochane!!! Dziekuję! Jak wynajdę jeszcze jakieś pytania to odpowiem, poczytam to wszystko raz jeszcze Wesoly

grrrrrrr

cały czas obserwuje wątek i trzymam kciukasy, niech koniczek szybko wraca do zdrowia ! Wesoly

martik

Oj, przepraszam najmocniej- przegapilam prosbe o przeniesienie ups

Mam nadzieje, ze chlopak sie lepiej miewa Wesoly

Pisze prosze tutaj co u niego a watek o kolkach przestan odwiedzac Jezyk