|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 1:58, 11 Maj 2012 Temat postu: Moje upadki i strach Biedronki |
|
|
Niedawno postanowiłam wybrać się z moją koleżanką i jej koniem na domek Biedronka długo nie była w terenie ponieważ skupiliśmy się na poprawieniu moich błędów na "maneżu". Biedronka z wiekiem zrobiła znaczne postępy jeździłam na niej przez kilka dobrych lat i nie zaliczyłam z niej żadnego upadku do czasu tego wyjazdu Zazwyczaj to właśnie Biedra prowadzi zastęp ponieważ jest odważna i wszędzie pójdzie ale ostatnio zaczęła sie bać np. żywopłotu i rzeczy obok których bardzo często przechodziła W terenie trochę ze strachem ale minęliśmy traktor no i ona nagle skok w bok i na pole. Szybko ją uspokoiłam i chciałam przejść z pola na drogę no i zaczęły się baranka i stawanie dęba no i nie dałam rady lądując na kolanach obok konia. Wsiadłam ponownie i ruszyliśmy dalej. Jechaliśmy lekkim galopem i wszystko wydawało się być dobrze do czasu gdy nie próbowałam jej zatrzymać Znowu skok w bok a na ziemie a Biedra szczęśliwa pobiegła w stronę stajni i konieczne było gonienie jej na drugim koniu. Jak już złapaliśmy konia wsiadłam i ruszyliśmy dalej na szczęście reszta drogi odbyła się bez upadków lecz parę siniaków było
Jak myślicie co mogło być przyczyną jej nagłej zmiany i bania się prawie wszystkiego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:15, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Odpowiedź w pierwszym zdaniu - długo nie byłą w terenie.
Do tego może być nadmiar energii, nuda na maneżu.
Moja też tak ma jak dłużej nie pojedzie w teren to się na wszytsko patrzy a potem idzie jak czołg. No ale moja nie uskakuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cytrynka
Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:01, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie czy Biedra to ta sama co miał ją tEODOR? Znaczy się, że zmieniła właściciela, jeźdźca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:03, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Tak Biedronka to ten sam koń Nadal należy do Teodora który niestety już chyba skończył jazde na zawsze Jestem jego siostrzenicą i teraz się zajmuje jego koniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:46, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
teraz wybieram się z nią na zawody i boję się że Biedra będzie się bać przeszkód czy rzeczy do okoła Tak jak kiedyś pisał Teodor Biedronka jeśli ktoś ją prowadzi z ziemi ona pójdzie wszędzie bo ma przewodnika ale z siodła jest gorzej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:18, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
A co tam u Teodora? Dlaczego już nie jeździ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:55, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Teodor nie jeździ ponieważ znalazł sobie nową zabawkę: Motor... Przyjeżdża czasem ją odwiedzić ale to już nie to samo jego żona namawiała go do sprzedaży konia a że znam ją od źrebaka i bardzo się z nią zżyłam namówiłam go że to ja się nią zajmę Szczerze to on już nawet stracił zainteresowanie do jazdy. Ma rodzinę, kolejne dziecko w drodze, motor i już Biedra nie jest dla niego taka ważna a szkoda bo Teodor był moim trenerem i zawsze mi pomagał kiedyś...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:59, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Hehh.... miło, że koń znalazł jeźdźca!
Jeśli stać Teodora na finansowanie konia i innych przyjemnostek oraz obowiązków, to w sumie co szkodzi, żebyś Ty się nią zajmowała, czemu by nie. Koń będzie chodził, nie zdziadzieje...
a co do terenu.... no, Majak dała odpowiedź. Dawno Biedronka nie była w terenie. W ogóle, następnym razem może niech jakiś inny koń pójdzie na czoło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 10:46, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
No w sumie można spróbować ale nie wiem czy to sprawi że przestanie się bać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:43, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jeśli Ty się nie będziesz bała, to koń też nie będzie. Serio, to normalne, że koń, który dłuższy czas nie wychodził w teren, może być później w tym terenie nabuzowany i strachliwy. Mój koń jest ogólnie spokojny, ale potrafi być pobudliwy i po jakichś 2 miesiącach przerwy w terenie też boczył się i fukał na sporo rzeczy. Odskoczył w bok na widok starszej pani szukającej grzybów i uspokoił się dopiero w drodze do stajni.
Niektóre konie są takie, że poboją się trochę i przestaną, niektóre muszą częściej wyjeżdżać w ten teren, żeby się ogarnąć i nie bać, nie ma rady. ale myślę, że każdego konia da radę "oswoić" z wyjazdami w teren.
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Sob 12:45, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:00, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszym terenie z Biedrą było już lepiej bo mimo że bała się różnych rzeczy nie odskoczyła nigdy w bok Ale zauważyłam że w galopie na prostej drodze tak jakby ściąga ją na lewo i zawsze muszę ją pilnować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:40, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Hmm. A co to znaczy "ściąga ją na lewo"? Umiesz to opisać?
Zobaczysz, będzie lepiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:38, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
no np jadąc szosą na prawym pasie w galopie bez pilnowania Biedry znalazłybyśmy sie na lewym pasie. To nie jest jakieś mocne skręcanie ale tak delikatnie sie przesuwa na lewo na szosie najbardziej to widać.
No i znalazłam kolejny problem na który wcześniej nie zwróciłam uwagi dopiero jak jeździłam na innym koniu. Mianowicie chodzi o to że np przy wykonywaniu wolty Biedronka w ogóle się nie wygina, szyje cały czas ma prosto i sztywno mimo moich starań nie udało mi się tego zmienić. Czy są na to jakieś ćwiczenia czy może ja robie coś źle?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levemi
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 496
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 17:42, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
dobrze czytam i rozumiem, że szosą galopem sobie jeździsz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koza
Dołączył: 12 Mar 2012
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:18, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
czasem tak bo żeby dojechać do lasu trzeba kawałek jechać szosą którą w ogóle auta nie jeżdżą więc jest bezpiecznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|