Stajenka

majak

Maśc wilczata jak najbardziej istnieje, to jest inne okreslenie maści ciemnobułanej, trza tylko odrobiny wiedzy z rozróżniania genów jakie powodują daną maść.

Babcia z genem izabelowatości, ojciec babki też. Dużo tych tarantów, aż dziw, że padło na niego aby był jednolity Wesoly

Sankarita

majak

Nie znałam. Ojca i dziadka to jedynie z artykułów bądź zdjęc jakiś. Rodowód znalazłam na stronie PZHK.

Orientuję się na tyle, że niestety ale zwiazek znów dał ciała co do określenia maści Jezyk

W kolorkach masz wszytsko nawet dziś powstawiałam dodatkowe foty koni w tej samej maści co Twój.

Maśc wilczata - to właśnie starsz eokreślenie ciemnobułanej, rzadko dzis stosowane ale spotykane. Tak jak w zapom,nienie odesżła nazwa cisawy, pleśniawy.

Sankarita

Misiola

Ja gratuluję bardzo!!! wiem co to za przeżycie , bo przerabiałam to rok temu i też odwlekałam Mruga

i wyobraź sobie, że mój konior miał taką samą minę wtedy :p przy okazji był sztywny, bo nie wiedział o co kaman, ale też był grzeczny i bezproblemowy, parę kroków stępa i stajnia. Zyczę wiele postępów i owocnej nauki

Amasza

patrze i patrze, gdzieś już tego konia widziałam...hehe i już wiem, widziałam go na pastwisku jak byłam w stajni gdzie stoi:D śliczny naprawde, taki oryginalny:)

Sankarita

Amasza

byłam z jakieś pare tyg temu (niecały miesiąc), teraz nie wiem dokładnie. A konie tamtejsze znam bardzo dobrze, tylko właśnie Twojego nie mogłam skojarzyć Wesoly

a rzucił mi sie od razu w oczy:)

martik

Sankrito!!! Gratulacje ogromne jupi

No i stalo sie

Super, pamietam jak dopiero co wsiadalam na Cure... Wspaniale uczucie, nieprawdaz?
A dlaczego Mlody mial juz przejscia z krzeselkiem do wsiadania? Przeciez nie byl wczesniej zajezdzany, czy sie myle?
Wszystko pieknie ladnie, tylko prosze- zaloz nastepnym razem kask na takie wsiadanki. Z mlodziakami nigdy nie wiadomo co moze sie zdarzyc. A jak by Ci odwalil rodeo i ta piekna glowka rypnelabys w bielona sciane???

Co do czambonu i wyciagania wodzy- jakos nie sadze aby to mialo az taki wielki zwiazek. Po prostu on tak zareagowal na dzialanie wedzidla. Moja tez wczesniej chodzila na czambonie i gogue a jak wsiadlam, to nie wyciagala wodzy. Wiec to chyba bardziej kwestia osobnicza Mruga

Ale super! Jeszcze raz serdecznie gratuluje, duza marchewa dla chlopaka

Sankarita

Lolita

Racja..Ten koń ma to "coś". Jest prześliczny! A i nie patrzę na niefachowe obuwie i brak kasku. Jak mi się nie chce przebierać to sobie na moich kobyłkach w rajstopach pojeżdżę

Szara

Jaki cudeńkowaty Młodziak! Gratuluję wsiadania Wesoly

Mój Kationowy też ma awersję do stołeczków, płotków, podsadzania, czegokolwiek co wiąże się z wsiadaniem. Jedyna metoda to noga w górę i łuuuuuhaaaaa - trzymać się siodła i czekać aż przestanie tańczyć walca

Najczęściej stoi spokojnie (lepsze określenie na niego: w miarę spokojnie) ale czasem włącza mu się zapał taneczny. A stołków i innych podestów nienawidzi. Totalnie, całkowicie i nieodwołalnie.
Ale ten Twój młody jest piękny, cudny, normalnie... Powinien mieć na stałe czerwoną plamkę, coby nie uroczyć Kwadratowy

martik

rzepka

No to u mnie ten sposób z wsiadaniem/zsiadaniem przez godzinę odpada. Z wiadomych względów. Po pierwszych 15 min byłoby "wczołgiwanie się/zwlekanie", a potem nawet tego nie. Ludzie w pewnym wieku powinni zająć sie oglądaniem fotek koni, a nie treningami wsciekly

A znacie najstarszą osobe, która jeździła jeszcze konno? Ja uczyłam jeździć dziadzia, który miał... chyba ok. 80 lat (juz nie pamiętam dokładnie).Zmarł parę lat temu (ale nie z powodu mojej nauki Kwadratowy

).

Boubi