Stajenka

Kara292

Paskudka nie o to chodzi. Ja spotkałam się z trzema beznadziejnymi przypadkami "paniuś" (jedna miała 9 lat, druga 14 a trzecia aż 22) i naprawdę wiem jak zachowują się bogate dziewczynki. Pisząc "bogate dziewczynki" nie mam na myśli dosłownie sytuacji materialnej ale raczej przyzwyczajenie do tego, że wszystko się dostaje już, teraz, natychmiast i na nic nie trzeba pracować- po co? Przecież tatuś kupi, tatuś zapłaci. Jak tej 14- letniej powiedziałam, że już niedługo dostanę od taty siodło portugalskie z całym osprzętem za równowartość ponad 5 tys, i że czekam na nie od ponad czternastu miesięcy to dziewczyna zrobiła oczy o takie: o.O i kompletnie nie wiedziała o czym do niej mówię. A potem jej genialne pytanie: "A co? Na magazynie nie mieli?"...

Amasza

u mnie to sie sami kowboje przewijają, a u nich to ciężko z modą Jezyk

jak sobie ostatnio kupiłam zestawik - czaprak plus nauszniki i do tego ubrałam moje nowe sztyblety i czapsy - i tak na wieś wyjechałam, to niezły szpas zrobiłam

jaacie, to dopiero szum u sąsiadów był Jezyk

martik

Ale bogaci ludzie, ktorzy mysla, ze im sie wszystko nalezy i to juz, teraz, zawsze byli i zawsze beda- tak juz jest swiat skonstruowany.
Mysle, ze nie ma co sie podniecac ich reakcjami, raczej pietnowac jesli robia krzywde zwierzetom, ktore sa pod ich opieka lub starac sie z nimi zaprzyjaznic po to, by pokazac, ze zwykle obcowanie z koniem to najwiekszy fun

A jesli chodzi o to, co napisala Amasza, to ja podzielam to zdanie- westowcy sa ogolnie bardziej wyluzowani i sprawiaja wrazenie mniej zawistnych. Ciekawe dlaczego? mysl

Amasza

oj tak, nie mam pojecia dlaczego tak jest, ale oni maja w sobie taki luz i takie fajne poczucie humoru ze aż pozazdrościć. Miałam okazje być na zawodach westowych i na imprezach organizowanych po i nie widać było tam żadnej konkurencji - a wręcz przeciwnie. A same zawody...oj, tego wrazenia nie idzie opisać co tak sie dzieje

oni nie patrzą na to jak koń wygląda, ale co dana para potrafi. Jak są jakieś utarczki to rozwiązują je przy piwie

jak to kowboje - oni stawiają na wygode

krewniak

Jeździectwo to sport dla zamożnych i nie czarujmy się, że jest inaczej. Rekreacyjna jazda raz w tygodniu jest na pewno dla każdego, ale aby brać udział w zawodach, trzeba wyskoczyć z kasy i to jest studnia bez dna. Zazwyczaj podejście rodzica jest o tyle mądre, że chcąc dość szybko zobaczyć swa pociechę na parkurze czy czworoboku - dogaduje się z dobrym trenerem, a dobry trener w większości przypadków napiętnuje wszelkie nieodpowiednie zachowania wobec konia. Tak przynajmniej powinno być.
A wracając do mody, to u nas nie zauważyłam niczego nowego - osprzęt posiadamy wielosezonowy, zadbany i ładny, czasem jakiś nowy potniczek czy kantarek wesołego koloru, ochraniacze mają wszyscy, kalosze większość (Cudna nie ma Mruga

), stroje schludne, ale nie katalogowe. Patenty sa stosowane oszczędnie bardzo, z rzadka ostrogi, palcat na co dzień idzie na jazdę, co nie znaczy, że jest używany do bicia. Modne jest za to fotografowanie koni i się na koniu.

grrrrrrr

Cytrynka

E tam pozwolisz, że jako starsza koleżanka powiem Ci tak świat jest poukładany na biednych i bogatych ale to chyba nie moda a ty jako mundra istota powinnaś cieszyć się z tego, że możesz śmigać konno a nie brać do głowy co kto mówi.

Paskuda

W dalszym ciągu się nie zgodzę Wesoly

. Jeśli ktoś traktuje kogoś gorzej tylko dlatego, ze nie ma wystarczająco dużo kasy to nie chodzi o modę ale wychowanie Mruga

i niestety działa to podobnie w drugą stronę - traktowania wszystkich gorzej tylko dlatego, ze tę kasę mają.

Kara a można wiedzieć jak doszłaś do swoich koni Mruga

k_cian · Dołączył: 20 Sty 2006 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów

Paskuda, zgadzam się w całej rozciągłości. Mimo, że rzeczywiście jakby nie patrzeć, posiadanie konia i utrzymywanie go świadczy o tym, że do ostatnich biedaków samemu się też nie należy. Mruga

Kelpie

Ludzie drugich ludzi traktują gorzej z różnych powodów i jak ktoś kogoś nie lubi - ok - to można zrozumieć, ale jeśli ktoś kogoś nie lubi, bo ma za dużo albo za mało kasy to już porażka...
Według mnie - zarówno ludzie bogaci, jak i biedni potrafią traktować konie przedmiotowo, jeżdżą z batem, który służy im do bicia i - moim zdaniem - stwierdzenie, że moda na 'bogate paniusie' jest błędne... Może ja tego po prostu nie widzę, może stajnie gdzie bywam, obfitują w 'niebogate paniusie', aczkolwiek słyszałam kiedyś do siebie taki tekst: 'Anka! zachowałaś się jak krawaciara!' z ust instruktorki, bo po prostu widziała tylko fragment scenki, która mogła wskazywać na 'takie' zachowanie i jak jej opisałam całą - odszczekała Mruga

zatem może i są jakieś 'bogackie' zachowania, ale u nas tępione i małowidoczne Mruga

Mnie nie stać na konia, mało tego - stać mnie na cotygodniową jazdę najwyżej, na którą ostatnio nie mam czasu Smutny

Coś strasznego... Za to mam piękny strój jeździecki z za małym kaskiem

Kara292

Oj paskudko nie myśl, że konika dostałam od taty w prezencie. Musiałam na niego zbierać i oszczędzać a nowego kupiłam sobie za dochód ze sprzedaży starego.

Ale odbiegłyśmy od tematu. Rozmowa miała się toczyć na temat śmiesznych lub szkodliwych "mód" w świecie jeździeckim a nie tego czy ktoś jest bogaty czy biedny.