Stajenka

bandola_1

To niemożliwe , bo odległosć zbyt duża Mruga

a jeśli chodzi o grę w piłkę na koniach to dobry pomysł , moze go wprowadzę w życie Wesoly

Dobrze , że oglądałam coś takiego na animal planet , bo z języków obcych to po za ruskim innego nie znam mlotek

nongie

Bandolu, a masz w biblioteczce Kerstin Diacont "praca z końmi od podstaw"?
Tam jest troche fajnych zabaw które można z ziemi uskuteczniać.
Jeśli nie masz a chcesz - mogę cos wynotować.

majak

rzepka

A co najważniejsze -nikt nie zapina źrebakowi popręgu! Nawet nie wolno! Tu chodzi tylko o położenie na grzbiecie dla zabawy i dla przyzwyczajenia sie czegoś lekutkiego. Ktoś opowiadał mi, że po jeździe zdjął z klaczy-matki siodło i położył na źrebaczka. Źrebol stał dumny- w takim cieplutkim, pachnącym mamusią siodełku Wesoly

To tylko tyle, niec więcej Wesoly

bull-gang

nongie ja chetnie sie podlacze pod wskazowki:-)

martik

Tak jak napisalam poprzednio- niedokladnie przeczytalam Wasze posty, wiec juz wiecej sie w temacie wypowiadac nie bede. Jakos sie zasugerowalam slowem siodlo, ktore padlo w pierwszych postach.
Przepraszam za zamieszanie i za niedokladne czytanie Waszych wypowiedzi.

nongie

Na początek proponuję zabawy na uwiązie podczas prowadzenia. Niby banalne, ale doskonale uczą konia skupienia na opiekunie.

Idziemy po prostej, stępem. Uwiąz ma być luźny (zwisający). Opiekun raptownie zatrzymuje się, koń powinien zrobić to samo na luźnym uwiązie. Stoimy chwilę po czym znów ruszamy. Na początku, zeby źrebakowi łatwo było zrozumiec, można zatrzymywac się w jednym miejscu i dużo pochwał kiedy dobrze wykona ćwiczenie.
Po jakimś czasie można wprowadzić dodatkowo zmiany tempa i próbowac tego samego z kłusa.

Od starszego konia można potem wymagać trudniejszych kombinacji np. płynnego przejścia ze stępa do cofania (bez zatrzymania) - naprawde frajda kiedy się uda.

nongie

Kerstin Diacont "Praca z końmi od podstaw - nowa metoda samodzielnego naziemnego wyszkolenia i skorygowania koni"
(wybrane fragmenty)

Koncepcja naturalnego (..) szkolenia konia opiera się , jak widać, na calkiem prostej zasadzie zachowania w stadzie:
Niżej ustawiony rangą koń w stadzie musi ustepować postawionemu wyżej!
Ponieważ człowiek powinien być owym ustawionym wyżej "koniem" (w idealnym przypadku ogierem-przewodnikiem lub klaczą-przewodniczką), może więc miejsca tego konia - obojętnie gdzie ten się własnie znajduje - dla siebie zażądać.
Oznacza to, przytaczając zwykły przykład, praktykę: koń stoi gdzieś ospale na wybiegu. Człowiek podchodzi do niego zdecydowanym krokiem i wypędza go z tego miejsca. Jeśli koń dotychcaz żywił mało respektu do instruktora, to w takich okolicznościach będzie próbował upierać się przy tym miejscu.
****************

Ruch wymuszany smigającą linką
(...)
Początkowo jest zupełnie obojętne, w którym kierunku usuwa się kon z miejsca jakie zajmował. Dalsza praca oparta na tym założeniu, polega na tym, żeby koń usuwał się w określonym kierunku np. tylko przodem tułowia czy tylko zadem.
Po to początkowo pracuje się ze wspomnianą uzdą z postronkiem lub lonżą, później na maneżu (round-penie), ale bez powrozu.
(...)
Na poczatku ważne są cztery kierunki poruszania się - naprzód/do tyłu/w prawo/ w lewo.

1. Naprzód (w zanaczeniu: ku sobie)
Instruktor sprowadza konia do siebie. Staje wtedy oddalony o 2-3 m. od konia, spogląda na niego frontalnie i lekko pociąga linkę. Jesli używa lonży to odstęp może być wiekszy.
(...)
Lekcja sprowadzania coraz częściej bedzie łączona z ustępowaniem do tyłu. (...) Dla jeźdźców uprawiających turystyke konną moze to być szczególnie wazne, gdy ze swoimi końmi poruszają się w trudnym terenie.

Opuścić głowę
Instruktor kuca przed koniem i ćwiczy go od dołu w opisanej już manierze nacisku na kark konia aż ten dotknie nosem ziemi. (...)
Takie ćwiczenia mające skłaniać konia do uległości przez wywierany nacisk czynią go z czasem tak wrażliwym, że ulega nawet po lekkim ucisku lub pociagnięciu. Ułatwi to późniejszą pracę jeźdźcowi, ponieważ już przy minimalnym nacisku, koń będzie ulegał, nawet gdyby nacisk był wywierany ręką.

Uff.... ale się nastukałam. Chyba szybciej będzie, jak kupicie tę ksiażkę, bo jest tam też mnóstwo zdjęć z ważnymi opisami. Ciężko rozdzielić to co istotne, od tego co mniej ważne.

bull-gang

dzieki bardzo. ciekawe informacje. chyba sie zdecyduje:-)

bandola_1

nongie , super sprawa . do czasu az nie kupie książki to mozesz klikać Mruga

na pewno wprowadzę tekie zabawy. Moja klaczka chodzi za mną bez uwiąza Wesoly

czy to sie liczy? Wesoly

nongie

A zatrzymuje się wtedy kiedy Ty? Wesoly

bandola_1

tak, zatrzymuje sie . Jak byłam z nią na ujeżdżalni to biegała za mną i nawet przeszkodę pokonywała też za mną . Taka przeszkoda ok. 40 cm. Ona pewnie dała by radę wyżej ale ja z moim wzrostem...

rudzinka1

Super!!!!
gratuluję więzi z małą Wesoly

Ostatnio próbowałam przeprowadzić Atosa z jednego boksu do drugiego (celem wybrania kup Wesoly

) bez kantara (na marcheweczki Jezyk

) Ale nie poszedł za mną Smutny

, łepek tylko wyciągał za smakołykiem ale z boksy nie wyszedł Wesoly

kocia

Uważaj, Bandolo, bo zaraz się Tobie oberwie, że skoki trenujesz z roczniakiem Mruga