Stajenka

kawa · Gość

Pieknie opowiadasz , i masz o czym - czekamy na następne, a moze napisz tez coś o wyjazdach na ciekawe światowe imprezy jeżdzieckie(moze nowy wątek).

Iburg

Koniecznie nowy watek o ciekawych imprezach w Europie na których bylaś.
Boubi, My Ciebie tutaj zameczymy, ale musisz opowiadac.

dorothy

... hmm przed chwila napisałam mega długiego posta ale admin mi go wybił ponieważ chcialam podac adres inetrnetowy ... PRZYKRE

nio nic ...

heheh ... jasne że elektorka chcialam bo to fajny konis jest... wogle co tam u niego slychac?? jak siwy >>/? Wesoly

)

pieknosci niech odpoczywa... a ja uknułam ambitny plan pojawienia sie w stajni w przyszłym tygodniu jeszcze przed egzaminem.... jupi

narazie żyje pomiędzy jednym a drugim podręcznikiem i skrytem z anatomii ... ech...

/

powstala strona melki.. na ktorej można znaleśc jej zdjecia... zeby mnie admin nie wybił napisze tak w w w . meli(kropka) getphoto (kropka) pl strona nie jest jeszcze gotowa pod wzgedem merytrycznym poniewaz z załozenia ma byc dwujezyczna < jej edycja zajmiemy sie z p. D dopiero po sesji ale póki co można poogląda zdjęcia... Wesoly

pozd.

d.dziewczynka-dorotka

Poszumy Frankusowe

Boubi

Oj, Tak "Poszumy" - cos mi sie majaczy. W zeszlym roku, na Procesji nasza "Laska" byla jeszcze mlodziutka (teraz ma 2 lata) i wtedy chyba ktos (czyzby to bylo b. mile malzenstwo?) robil sobie z nia zdjecia, bo to taki "misio Panda". Tym bardziej mi milo, bo to bylismy na pewno my.

"Dorothy" - Ksiezniczka moze i odpoczywa, ale aktywnie! Dzis mamy terenik w planie. Pewnie, ze to nie zuzlowanie elementow na piasku, ale sporo ruchu i wentylacji pluc, no i kon ma dobrze pod sufitem! A co do strony www Melki - to trzeba ja wspolnie sensownie stworzyc, bo tam sa i literowki, i niescislosci -wiesz jak jest. Bedziesz po sesji - to popracujemy i nad tym. Aha, Kowal przyjedzie albo w pon, albo we srode, wiec sie nie ciesz za bardzo na ostry trening.

Co zas tyczy tematow "moich" imprez zagranicznych, ktore udalo mi sie "zaliczyc" - to sama nie wiem od czego by tu zaczac: moze cos Was specjalnie interesuje?
Podaje krotka liste: "Olympia"- Londyn (5 razy), "Equitalyon" (Francja- Lyon) - 2 razy, CSIO Top Ten Genewa (3 razy), "Equitana"- Essen (w tym roku), Teatr Zingaro- Bartabas - 3 spektakle, Konie w Wersalu - spektakl, Wieden i tamt szkola jazdy na Lipicanach- ze 2 razy + trening, no i jeszcze by sie zebralo. Zasugerujcie cos? Moze ktos sie gdzies wybiera, albo chcialby sie wybrac? Sluze pomoca, radami, sugestiami.

martik

Paskuda

trochę się tego nazbierało super będziemy czekać na opowieści
Moze byś nam pomogła w wątku wyjazd do Wiednia - zastanawiamy się kiedy jechać i co wybrać.

Iburg

Ja jestem ciekawa "konie w Wersalu" i "Jazda na lipicanach"

kawa · Gość

A ja bym chciala pojechac i do Wiednia i na Puszte- hm

Boubi

To jeszcze dwie fotki mojej Melodyjki jak chodzila crossy i byla mlodziutka.

A wracajac do imprez:Wiem, ze wybieracie sie do Wiednia.
Spektakl: Pierwszy raz bylam na spektaklu wiele lat temu i jak wszyscy - wyszlam pod wrazeniem. Patrzy sie tam z przyjemnoscia na wszystko: prawdziwie wiedenski wielki styl, elegancja, muzyka, ubiory jezdzcow - no i bohaterowie tych pokazow, czyli slynne Lipicany. Same ogiery! Posluszenstwo. Uroda klonow (siwe, niemal identyczne). Potezne zady. Wzrostem - niewielkie. Kadryle wyrownane co do linijki. Elementy solowe hiszpanskiej wyzszej szkoly. Manez - jak z bajki. Arkady, lustra, kruzganki. Centrum Wiednia i az dziw, ze to miejsce koni i dla koni.
Spektakle sie zmieniaja - choreografia, muzyka, (zapewne i konie) - pozostaje jednak ta sama konwencja, ktorej ta slynna Szkola pozostaje wierna.
Trening: Ostatni raz widzialam trening moze 2 lata temu. Zaczyna sie rano - jakos o 10:00. Kolejka - tasiemiec. Potem zas jestescie swiadkami codziennej pracy z konmi. Grupa jezdzcow siedzi na lawkach. Koniuszy zas wprowadzaja i wyprowadzaja coraz to nowe konie. Okolo 5 naraz. Jazda swobodna. Kazdy pracuje nad tym co akurat jest jemu i koniowi potrzebne. Konie rozprezone, wiec malo stepa. Stroje - niemal galowe. Wieden - to zobowiazuje. Cicha muzyka klasyczna. Walce, Strauss itp. Nie wolno filmowac, ani pstrykac fleszami. Mozna swobodnie zmieniac miejsce na kruzgankach widowni. Moja rada: jechac poza najwiekszym sezonem turystycznym i niekoniecznie ustawic sie w kolejce juz od 8-ej rano. Mozna przyjsc nieco pozniej (juz po rozpoczeciu treningu), a i tak zalapiecie sie na widowisko. Po ok 40 min - publicznosc "wymieka". Potem warto zwiedzic stajnie. Widzi sie wtedy konie z bliska, choc podejsc do nich nie mozna. Wielka klasyka, wielki styl. Koniecznie zobaczyc choc raz w zyciu. wykrzyknik

kawa · Gość

udało! , udało sie cos wstawić!! - nie masz wyjścia - jeszcze wsciekly

Boubi

Kawo, ciezki to dla mojej cierpliwosci kawalek chleba - te zdjecia, ale jak widzisz - udalo sie (dzieki Iburgowi). Robie to z jego sciagawka przed nosem!

Poszumy Frankusowe

Boubi, to o niej mówimy?

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Malamut- cudo. Przysięgam,ze takiego jeszcze nie widziałam <ach>

Boubi

Alez naturalnie, ze to Ona - moja Ksiezniczka - Laska, pani calego domu i po trochu nas wszystkich. Teraz ma kumpelke - Akitke o imieniu Abi, wiec na niej sie wyzywa jako Szefowa. Ale, ze zachowalas zdjecia z Procesji??!!! Super. Napisze cos o reszcie mojego ZOO, ale to chyba w Arce Noego.

dorothy

WItam...

krótko i na temat...
Narazie nic mnie nie jest za bardzo w stanie cieszyć bo nosa z książek nie wyciągam... hmmm nio ale zyby miec wolne wakacje teraz musze posiedzieć...

No to super że Melo w tereniku... zobaczymy jak to wyjdzie z tym przyjazdem... dogadamy sie jeszcze...

pozdr. dla wszytkich... i dla Admin Kwadratowy

( pewnie serwer Wesoly

)

dorotka