|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:26, 09 Lut 2006 Temat postu: Martik i Begin |
|
|
Trochę głupio zakładać taki radosny wątek w towarzystwie wątku o Przetargu ale... Iburg, Kawa, wybaczycie?
Bo ja muszę się z Wami podzielić tymi niesamowitymi newsami
Pamiętacie Begina? Tego ogra, nad którym zachwycałam się w lecie i który stał się potem przyczyną mojego niemal załamania psychicznego?
Krótkie przypomnienie: [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych].
Oto Begin i mła. Za dobrych czasów...
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Sytuacja na tą chwilę wygląda tak.
Begin (w tym roku 6 lat) w połowie grudnia został wykastrowany (dlatego przepytywałam Mgłę ). Stoi w Raduszynie. W "mojej" stajni. Jest bezpieczny, nie ma zagrożeń związnych z jakimikolwiek ucieczkami.
Wczoraj rano dostałam od jego właścicielki propozycję nie do odrzucenia. A mianowicie, ponownie poprosiła mnie o opiekę i jazdy na Beginie podczas jej nieobecności w Polsce (w tej chwili pracuje w Irlandii).
Technicznie przekazuje mi konia do wyłącznej dyspozycji. Mam na nim jeździć wg własnego uznania, oczywiście z głową. Czyli zmiana o 180 stopni, bo wcześniej inaczej podchodziła do sprawy.
Koń od grudnia właściwie nie chodzi (tylko padok). Więc pozostaje kwestia przywrócenia go do pełnej sprawności. Begin ma znów być w regularnym treningu.
I tu mam do Was gorącą prośbę o radę. Jaki obrać plan? Jaki schemat? Jak mu nie zaszkodzić? Jak to rozegrać czasowo?
Będę wdzięczna za wszelkie rady.
Jeśli chodzi o kłopoty z ustaleniem hierarchii, to chciałam oficjalnie podziękować Ihahowi, który jak zwykle stanął na wysokości zadania i bezinteresownie zaoferował swoją pomoc. Ihah, jesteś wielki
No i to w zasadzie wszystko. Nie wspomnę na koniec o tym, że właścicielka rozmyśla nad sprzedażą konia a akurat tak się składa, że ja rozmyślam nad kupnem Hihihi
Życzcie mi proszę powodzenia Jeśli zechcecie, będę tu umieszczać relację z naszych postępów. Coś a la blog Jeśli kogoś zainteresuje
Trenerze Mogę liczyć na rady from U?
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Czw 1:34, 09 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:32, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Bosz, teraz tak to czytam...
Czy ja nie upadłam na głowę? Dam radę? Przeca leszczyk ze mnie jak nic!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Czw 1:43, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Na krótko - ja nie widzę problemu z przywróceniem do treningu. Weź go na lonżę na początek przez jakiś tydzień - po 20 minut dziennie stopniowo zwiększając intensywność, ale bez galopu. Potem 20 minut lonży i spacerki pod siodłem przez parę dni, dalej lonża i krótka jazda. Wstrzymałbym się od pracy w galopie przez 2 tygodnie. Jak już koń będzie chodził normalnie pod siodłem do 40 minut dziennie, to zacznij pracę w galopie włączać. A i tak z tym galopem to może nawet za ostrożnie podaję, bo przeciwskazań zdrowotnych nie ma, najwyżej jakieś drobne braki kondycyjne, ale 2 miesiące przerwy, to szybciutko się odrobi.
Nie wiem, co dokładnie chcesz osiągnąć i w jakim czasie, ale nie wydaje mi się, zeby to miało przerastać Cię (kokietka)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:08, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Hmm...
Mam takie dziwne deja vu - wydaje mi się, że kiedyś czytałem już topik o koniu, który sprawiał problemy i którego właścicielka oddała komuś pod opiekę. Oj, różne rzeczy się wtedy działy, różne...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:04, 09 Lut 2006 Temat postu: Re: Martik i Begin |
|
|
martik napisał: | Jaki obrać plan? Jaki schemat? Jak mu nie zaszkodzić? Jak to rozegrać czasowo? |
Namów Lechitę na przeprowadzke i masz rozsądny plan treningów z głowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Czw 10:16, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Zycze z całego serca powodzenia -dla chcącego nic trudnego.Spełnij swoje marzenia i wykup go.Reszta pójdzie jak po maśle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 10:22, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Martiku - gratuluje i życzę zeby się te piękne plany urzeczywistniły.
Już teraz cieszę się na relacje z wiosennych jazd ambitnej rekreacji
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:32, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ponieważ to nie jest Twój koń zalecam szczególną ostrożność,
zacząłbym od stępa najlepiej po płaskim i nie grząskim terenie od powiedzmy 30 minut i stopniowo go wydłużał do powiedzmy 1.5 godz w ciągu 3 tygodni, więcej chyba dla późniejszego wysiłku nie bedzie potrzebne bo krosów chyba nie będzie chodził
potem przez 2 tygodnie zaczynają od 5 minut kłusa dochodzimy do 20 - rozdzielajac 5 minutowe nawroty stępem - cała jazda też powinna trwać 1.5 godz
i dopiero w następnym tygodniu zagalopowania i od następnego normlana praca
poproszę Jarka jeszcze o wypowiedź on ma teraz podobny przypadek tylko że jego koń stępował a nie chodził wyłacznie na padok
i dobrze by było aby chodził codzienie stępem,a nie jak mi wspominałaś kiedyś ze więcej niż 5 razy w tygodniu to nie dasz rady, poszukaj ochotników na zimowe półtorej godziny
życzę powodzenia i satysfakcji z jazd
hmm półtorej godziny ćwiczeń na koniu można się rozluźnić
doradzam także mp3
Ostatnio zmieniony przez lechita dnia Czw 13:18, 09 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:51, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
co tu sie dzieje?
kto mi wyciał moje wypociny?? i odpowiedział jako ja?
przyznać się bez bicia ...
Ostatnio zmieniony przez lechita dnia Czw 11:52, 09 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 11:51, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Ojezu...znowu :o
Przepraszam i składam publicznie samokrytykę.
Przycisk "quote" ("cytuj") pomyliłam z "edit" ("zmień") i stąd ta wpadka
Zaraz poprawiam i jeszcze raz najmocniej jak umiem - przepraszam!
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Czw 11:57, 09 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:53, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Marta gratuluję , baw się dobrze , w końcu nie sama pracą człowiek żyje
Z tymi półtoragodzinnymi spacerami, to bym poczekała do wiosny…chyba że Tomek zdejmie Cię zamrożoną z siodła i wrzuci do wanny z ciepłą wodą w celu odtajania
Poczekaj jeszcze z kupnem konia …nic nie ryzykujesz jeżdżąc na nim , zastanów się dobrze czy to koń dla Ciebie
Poproszę o obszerne relacje z jazd i bardzo się cieszę że spotkała Cię taka miła propozycja
Wyciachali Lechitę oj Adaśko podpadziocha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 12:02, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
A miało być tak:
lechita napisał: | doradzam także mp3 |
Dla kunia do uszu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 12:02, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | Ojezu...znowu :o
Przepraszam i składam publicznie samokrytykę.
Przycisk "quote" ("cytuj") pomyliłam z "edit" ("zmień") i stąd ta wpadka
Zaraz poprawiam i jeszcze raz najmocniej jak umiem - przepraszam! |
OK dzięki , na szczęscie nic się nie stało
a w odpowiedzi na to czy mp3 ma byc do końskich uszu, pragnę zauważyć ze chyba nie ma jeszcze odpowiednich słuchawek
Ostatnio zmieniony przez lechita dnia Czw 12:03, 09 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 12:03, 09 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: | a w odpowiedzi na to czy mp3 ma byc do końskich uszu, pragnę zauważyć ze chyba nia jeszcze odpowiednich słuchawek |
A szkoda.... bo chyba by się kuniom podobało, no nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|