Stajenka

Andzia

no "ten uchwyt" to jest coś ale trudno go opisać

Kopytko

Andziu czy to TY?
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Boubi

Odpowiadam za Andzie,
Tak - to nasza nowa Stajenkowiczka!

Cytrynka

no własnie Hubertus
to tu jąwidziałam....

Cytrynka

Co do żelaznego uchwytu to naparwde ejst to trudne do opisania i myśle że sam Lechita powinien opisać swój patent. Powiem tylko tyle że każda z nas miała mine niedowieżajacą ze bez drgnięcia ręki można osiągnąć taki efekt....

Andzia

Potwierdzam to ja na zdjęciu
a co do uścisku to miny były niezłe

Omega

W uścisku chodziło o to, żeby po kolei napinać mięśnie ręki od nadgarstka do barku. Miny brały się stąd, że napięcie odpowiednich mięśni przenosiło się na trzymanego. To miał być pokaz stopniowania siły przy np zatrzymaniu bez ciągnięcia za wodze.
Na razie ćwiczę na sucho, zobaczymy jak pójdzie z koniem.

kocia

To chyba czas zapisać się na siłownię Wesoly

Andzia

właśnie sęk w tym że to nie chodzi o dużą siłę

kocia

Ale o wyrobione mięśnie, tak?

Andzia

wydaje mi się że bardziej o umiejętność panowania nad mięśniami
niż ich wyrobienie
ręka musi być bardzo luźna, delikatna a jednocześnie opanowana i kiedy trzeba stanowcza
trudno mi to opisać

Cytrynka

ja dokładnie tak samo odebrałam....świadomość własnego ciała, ruchów

Omega

Zdecydowanie nie chodzi o siłę mięśni, a o używanie ich niezależnie (np napięcie mięśni przedramienia mając mięśnie ramienia i barku luźne, potem napięcie przedramienia i ramienia przy lużnym barku itd). Dzięki temu stopniujesz oddziaływanie bez względu na to czy masz silne czy słabe ręce.

kocia

No dziewczyny, jednak potraficie to wszystko logicznie wyjaśnić Wesoly

Andzia

Omega jak idzie liczenie?