|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:39, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Znajomy wspominał, że używając wszelkich wypinaczy, a nawet zakładając czarną wodzę, dodaje do tego zestawu kawecan, a nie idzie przez wędzidło. Podobno mniej ogranicza to koniowi ruch głowy na boki, a tak samo pokazuje drogę w dół. Nie wiem na ile to prawda, sam nie próbowałem, ale może warto zaryzykować, jak sądzicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:49, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Z patentów przez Was wymienianych stosowałam tylko wypinacze, czambon oraz długie gumy przypinane do pasa do lonżowania w różnych kombinacjach. Wypinacze średnio mi się widzą w pracy, szczególnie z młodymi końmi, jeśli są długie koń może się na nie nabijać, jeśli przypięte krótko mogą powodować usztywnienia i wieszanie się.
Pozytywne doświadczenia mam z czambonem i wydaje mi się, że to najłagodniejszy patent, w sam raz dla młodych koni. Szczególnie przed pierwszym wsiadaniem.
Interesuje mnie jeszcze pessoa, dla mnie wygląda na logiczny system linek, które mogą zmobilizować konia do lepszego zaangażowania zadu. Nie znam jednak nikogo kto by na tym lonżował. Jeśli ktoś z was ma jakieś filmiki to podzielcie się.
Z ostatnich doświadczeń, zaczeliśmy pracę z 4 młodymi końmi i po tygodniu lonżowania na golasa w ruch poszedł czambon. Konie zareagowały bardzo różnie.
Jeden wałaszek od razu wiedział o co chodzi i pokazywał książkową pracę na czambonie, utrzymując rytm i zaangażowanie zadu ładnie schodził głową w dół. Widać patent stworzony dla niego.
Wałach nr 2 stawiał opór przez pierwsze 2 dni i zamiast odpuszczać podnosił głowę jeszcze wyżej i walczył z czambonem. Wynikało to z nierozciągniętych dostatecznie mięśni grzbietu i ogólnego niezadowolenia bo coś tam krępowało mu robienie "koguta". Po paru dniach zaczął ładnie odpuszczać i pomimo tego, że jeszcze nie wącha ziemi grzbiet zaczął pracować, zadem odpycha się mocno i energicznie, więc zamierzony efekt został osiągnięty.
Młoda klacz na początku też była lekko niezadowolona, ale stosunkowo szybko załapała o co chodzi i praca zaczęła się układać podobnie jak przy wałachu nr2.
Dla ostatniego konia czambon był kompletną porażką. Pomimo tego, że założony naprawdę luźno, praktycznie na granicy działania powodował wspinanie i niechęć do ruchu na przód. Po 3 razach i wywrotce na plecy zrezygnowaliśmy z czambonu na rzecz długich gum przypiętych do pasa. Efekt super, koń rozluźniony, aktywny, zapieniony w pysku.
Wg mnie z patentami trzeba ostrożnie, no i próbować, sprawdzać na co koń reaguje najlepiej, co mu nie pasuje. Jedynie metodą prób i błędów można dojść do tego co wywiera najlepszy wpływ na konia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Śro 15:18, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Słońce a napisz coś o tych gumach. Ja chyba wiem o czym mówisz. Ale dopowiedz proszę to dodam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Slonce
Bogini koreczków :)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:36, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
pumcia napisał: | Słońce a napisz coś o tych gumach. Ja chyba wiem o czym mówisz. Ale dopowiedz proszę to dodam. |
Te nasze gumy to po prostu długa linka elastyczna z dwoma karabińczykami na końcu Szła od popręgu pomiędzy przednimi nogami, dalej przez kółka wędzidła i zapinaliśmy do pasa po bokach konia - podobnie jak wypinacze. Zdjęciami niestety nie mogę podeprzeć tego opisu, ale myślę, że rozumiecie. Czy o tym myślałaś Pumciu?
Określenie "gumy" bywa stosowane również do określenia gum zakładanych na potylicę, dalej przez kółka wędzidła do popręgu między nogami. Może o takim sposobie myślisz? Wg mnie ten pierwszy rodzaj wypięcia daje koniowi większą możliwość oparcia się na stabilnym "kontakcie". I taki też bardziej pasował młodemu.
Czytałam gdzieś o pracy na trójkątach. Co to określenie oznacza? Jaki to rodzaj wypięcia? Weniutka wstawiała zdjęcia na których widać wypinacze trójkątne - domyślam się, że to to samo, niestety zdjęć nie widać Używa ktoś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:12, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Wojtas napisał: | Znajomy wspominał, że używając wszelkich wypinaczy, a nawet zakładając czarną wodzę, dodaje do tego zestawu kawecan, a nie idzie przez wędzidło. Podobno mniej ogranicza to koniowi ruch głowy na boki, a tak samo pokazuje drogę w dół. Nie wiem na ile to prawda, sam nie próbowałem, ale może warto zaryzykować, jak sądzicie? |
Wojtas, wg wielu guru lonzowania, prawdziwe lonzowanie powinno zawsze odbywac sie na kawecanie + niektorzy dopinaja do niego kielzno.
Co to jest kawecan opisuje w niestety tylko jednym zdaniu [link widoczny dla zalogowanych].
Oto dosc dokladne zdjecie, dla tych ktorzy nigdy nie mieli do czynienia ze sprzetem:
[link widoczny dla zalogowanych]
Mialam okazje lonzowac konie na kawecanie w Anglii, w Polsce nie jest to jeszcze najpopularniejszy sprzet, jako, ze niestety jest dosc drogi, choc ostatnio mozna kupic parciana wersje w dosc przystepnej cenie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do Twojego pytania na temat lonzowania na kawecanie i zastosowania patentow bez interakcji z wedzidlem, to odpowiem tak: zawsze gdy stosowalam gogue czy czambon, stosowalam je z kielznem. Dlaczego? Bo nie mialam kawecanu Oraz dlatego, ze oba te patenty maja za zadanie oddzialywac takze na konski pysk.
Mowi sie, ze czambon i gogue to najlepsze rozwiazanie dla mlodych koni, bowiem bez ingerencji jezdzca i jego reki, kon sam dowiaduje sie, ze najwygodniejsza dla niego jest pozycja z glowa w dole. Kiedy probuje ta glowe uniesc (nienaturalnie wysoko), wowczas linka dziala na jego potylice a takze pysk. Czy moze tak samo dzialac w przypadku kawecanu? Pewnie lagodniej, bo nie ma ucisku na miekkie czesci pyska. Pytanie tylko czy takie lzejsze dzialanie kon bedzie respektowal?
Co do wypiec bocznych, to sie nie wypowiadam, bo nigdy ich nie stosowalam.
Slonko, na Youtube znalazlam lonzowanie konia na czambonie:
http://www.youtube.com/watch?v=p5RvhxP-wYg
i z systemem Pessoa, przy czym to jest ciekawy filmik, bez lonzy:
http://www.youtube.com/watch?v=wpDPMfhlfe0
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Czw 8:45, 18 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anielica90
Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:50, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś próbowałam różnych patentów na swoim koniu, jest strasznie wybredny co skutkuje jego nerwowością w końcu jest ogierem. Najbardziej mu pasuje jak go nie lonżuje Ale po wielu próbach najbardziej pasuje mu gumy jak wyżej ktoś już o nich wspomniał. Ze względu tak mi się wydaje że nie ograniczają mu aż tak ruchów co poniektóre pomoce .Kawecan także próbowałam, dla wielu koni jest to idealne rozwiązanie bo działa łagodniej. Co do wypięć bocznych po moich doświadczeniach odradzam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 22:35, 17 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Gumę przez potylicę polecam bardzo, elastyczna i bezpieczna, gogua próbowałam kilka razy, więc trudno o wnioski, kawecanu nigdy nie miałam, ale skoro jest popularny w kraju o wysokich wynikach, to pewnie ma to swój sens , znajomy pracuje tylko na pessoa, ma młode konie , więc zaangażowanie zadu wskazane, a czasami po prostu latamy i śmieszne jest, że konie ustawiają się jakby były uzbrojone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:18, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Slonce napisał: | pumcia napisał: | Słońce a napisz coś o tych gumach. Ja chyba wiem o czym mówisz. Ale dopowiedz proszę to dodam. |
Te nasze gumy to po prostu długa linka elastyczna z dwoma karabińczykami na końcu Szła od popręgu pomiędzy przednimi nogami, dalej przez kółka wędzidła i zapinaliśmy do pasa po bokach konia - podobnie jak wypinacze. Zdjęciami niestety nie mogę podeprzeć tego opisu, ale myślę, że rozumiecie. Czy o tym myślałaś Pumciu?
Określenie "gumy" bywa stosowane również do określenia gum zakładanych na potylicę, dalej przez kółka wędzidła do popręgu między nogami. Może o takim sposobie myślisz? Wg mnie ten pierwszy rodzaj wypięcia daje koniowi większą możliwość oparcia się na stabilnym "kontakcie". I taki też bardziej pasował młodemu.
Czytałam gdzieś o pracy na trójkątach. Co to określenie oznacza? Jaki to rodzaj wypięcia? Weniutka wstawiała zdjęcia na których widać wypinacze trójkątne - domyślam się, że to to samo, niestety zdjęć nie widać Używa ktoś? |
Ja myślałam o tym drugim sposobie. Nie Widziałam lonżowania ale widziałam jak na tym jeżdżono. A jakie sa (jeśli są?) wady stosowania tych gum?
Co do trójkątów to dla mnie właśnie wypinacze trójkątne. Lepsze od zwykłych bo daja większą swobodę ruchu na boki. Ale nie stosowałam zbyt często i nie mam zbyt wiele doświadczenia z nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:08, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Jakis czas temu rozmawialismy juz o uzyciu gum, dla przypomnienia ciekawy watek, do ktorego wkrotce sie dopisze z kolejnymi doswiadczeniami: http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/jak-wzmocnic-miesnie-grzbietu,25.html
Tutaj moja wypowiedz odnosnie gum: http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/jak-wzmocnic-miesnie-grzbietu,25-15.html#5156
A tu wyjasnienie dlaczego guma wcale taka dobra nie jest: http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/jak-wzmocnic-miesnie-grzbietu,25-15.html#5167
http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/jak-wzmocnic-miesnie-grzbietu,25-15.html#5170
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:48, 18 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Co szkoła to teoria, mnie wpajano,że wypinacze są złe, a co do gumy to wiele zależy od jej regulacji-długości, koń bardzo szybko znajdywał dogodne dla siebie ustawienie, widziałam wypadki na pessoa, wszystko to wyczucie pod danego konia, ale zawsze(przy najmniej w moim przypadku) konsultowane z trenerem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:23, 19 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Slonce napisał: | Czytałam gdzieś o pracy na trójkątach. Co to określenie oznacza? Jaki to rodzaj wypięcia? Weniutka wstawiała zdjęcia na których widać wypinacze trójkątne - domyślam się, że to to samo, niestety zdjęć nie widać Smutny Używa ktoś? |
Wypinacze trójkątne tym się różnią od zwykłych wypinaczy, że nie są takie "chamskie' w działaniu. Konie mogą wyciągnąć nos do przodu i zazwyczaj łatwiej znajdują kontakt i dogodne dla siebie ustawienia na trójkątach niż na zwykłych wypinaczach. I proszę, zdjęcie zapozyczone z oksera:
Zastanawiam się właśnie nad trójkątami dla mojego konia. Rozluźnia się na lonży, ale ma syndrom "tropiącego psa" w stępie wącha podłoże, w kłusie nosi głowę nisko, w galopie jeszcze zadziera, ale to moim zdaniem spowodowane niedostateczną równowagą na kole w galopie. Zobaczymy, dzisiaj będzie miał robione zęby, pojutrze polonżujemy z wędzidłem i zobaczymy co będzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:41, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Sankarita. I jak lonżowanie wypadło? Czy widzisz jakieś wady takiego wypięcia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Nie 18:55, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przysiadłam wreszcie i oto co mi się wykluło z lonżowania na dwóch lonżach.
Przede wszystkim Fuks dużo mniej rozumiał o co chodzi niż na jednej lonży - mowa ciała jest nieco inna i okazało się, że Fuksa taka naprawdę komendy słowne niewiele obchodzą I tak zamiast galopu był pośredni kłus albo zamiast przejścia z galopu do kłusa to on zrobił do stępa. Trudniej mi też było utrzymać należyty impuls (na filmiku słychać ciągłe cmokanie ) Chwilami Fuks mi się chował, a na pewno nadużywałam zewnętrznej lonży jako że często jest odwrotnie ustawiony. Najgorzej, że ja wszędzie widziałam, że lonża zewnętrzna idzie za zadem konia. Ja tego ni dudu nie umiem opanować - lonża mi podjeżdża pod ogon. Niemniej udało się zrobić żucie z ręki, przejścia galop-stęp - myślę że kontrgalop też jest możliwy jak już się wprawimy. Fajnie też można zmieniać kierunek.
Kłus pośredni
Kłus pośredni schowany
Galop
Galop schowany
Poprawne ustawienie
A tu nadmierne ustawienie
A tu żujemy
A tu nie radzimy sobie z lonża zewnętrzna
I na koniec filmik: http://www.youtube.com/watch?v=BOxg1Xb2aqg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:50, 21 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Pumciu, lonżowanie niestety nie wypadło, bo się okazało, że zęby będzie miał zrobione w późniejszym terminie, więc i wszystko inne się przesunęło. Jak spróbuję to dam znać Zamiast tego zrobiłam mu malutki korytarzyk [najwyższa przeszkoda miała około 70cm] i... dowiedziałam się, że skakanie to jest coś, co młody lubi. No, ale my tu o lonżowaniu.
Patrzę sobie na zdjęcia z lonżowania na dwóch lonżach i stwierdzam, że to to jednak trudne. Jeszcze jak ktoś bata potrzebowałby...ja bym tego chyba nie skoordynowała Chociaż, miałam taki motyw, kiedy koń "ścinał i wydłużał koło", żeby pobawić się dwiema lonżami, ale w końcu inaczej tę sprawę rozwiązałam. Sama kiedyś miałam jakieś małe doświadczenia z dwoma lonżami, ale to żadnym lonżowaniem nie mogło się nazywać bo było wstępnym przyzwyczajaniem konia do bryczki a więc - koń ciągnął oponę a ja lazłam za nim z dwoma lonżami zapiętymi jak wodze, bo samych wodzy brakowało
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 0:50, 22 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Goska, ja mysle, ze kazdy tak jak Ty zaczynal i ze nie nalezy sie po pierwszych razach za bardzo podlamywac
Jako, ze nie mam zadnego doswiadczenia w lonzowaniu na dwoch lonzach, nie jestem w stanie nic napisac ale bardzo chetnie bym poczytala jak sie do sprawy zabrac i jakie sa ogolne korzysci z lonzowania na dwoch lonzach. Moze za jakis czas sprobowalabym i z Cura?
Pumcia, wiesz co- zaraz napisze do kolezanki, z ktora stalysmy w tej samej stajni w Wawie a ktora jest dla mnie mistrzem w lonzowaniu na dwoch lonzach, bo nie dosc, ze kon chodzil swietnie, to ona to jeszcze robila majac swoja mala Pole w chuscie na sobie!!! Moze da sie namowic i wpadnie tu do nas, napisac co nie co o swoich doswiadczeniach... Sprobuje Moze sie uda
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|