Stajenka

rzepka

Do Martik i Oki Wesoly

Kość kopytowa w kopycie Kadencji wygląda najprawdopodobniej tak, jak narysowałam na czerwono. Czyli -uciska na podeszwę czubkiem, może nawet przebić podeszwę (jak w ochwacie). Pasowałoby ciąć kopyto tak, jak narysowałam na zielono: skracać pazur i obniżać tył - tzw piętki. I ABSOLUTNIE nie ciąć podeszwy -bo zrobi sie jeszcze cieńsza i kość ją w końcu przebije.
Ale to wiemy my -naturalni werkowacze Wesoly

Kowal tego najprawdopodobniej nie wie -bo oni na odwrót -podwyższają piętki, koń stoi "na obcasach" i cierpi Smutny

Najlepiej byłoby zrobić zdjęcie RTG -wtedy okaże sie, jak jest ułożona kość w kopycie.Ale nie wiem, czy to jest możliwe...
Co o tym sądzisz? Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

martik

Coz, patrzac na to jak jest skatowane kopyto, mozna wyciagnac taki wniosek jak Ty, Rzepko. By byc jednak 100% pewnym, trzeba byloby jednak zrobic rtg kopyta.
Ja chcialam sie jeszcze upewnic jak wyglada ewolucja tego kopyta, dlatego poprosilam o fotki z okresu, kiedy kobyla trafila do Smerfetki. Wowczas mozna byloby moze cos wiecej powiedziec...

Smerfetko, czy jest jakakolwiek szansa abys zorganizowala przeswietlenie rtg tego kopytka? Widzisz, to bardzo wazne, bo jesli podejrzenia Rzepki okaza sie zasadne a kowal, ktory "prowadzi" to kopyto, bedzie je utrzymywal pod zlym katem, to istnieje duze prawdopodobienstwo, ze kosc kopytowa faktycznie uszkodzi podeszwe a tego bardzo nie chcemy zalamany

smerfetka244 · Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Jest możliwość zrobienia rtg ale kowal powiedział,że nie ma potrzeby. A wierze mu,ponieważ wyleczył już nie jednego konia z raka kopyta i nawet z gorszych stanów niż Kadencja. Zdjęcie stare kopyta jak przyjechała do mnie jest gdzies pare stron wcześniej. A co do skracania kopyta,to kowal ściął jej odp. ilość czubka, wiecej nie scinal poniewaz po to aby wlasnie nie wyszla kosc. A Kadencja nie kuleje na codzien,na początku gdy miała opatrunki to kulała bo ja bolała dlatego dostawała zastrzyki przeciwbólowe i przeciw zapalne.

rzepka

No cóż...kowal powiedział, że nie ma potrzeby robienia rtg. Wie lepiej. Widzi tą kość przez puszkę kopytową.
No i dobrze, czyli sprawa kopyt Kadencji jest zamknięta.

smerfetka244 · Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Rzepoko źle mnie zrozumiałaś. Oczywiście chcę dla Kadencji jak najlepiej,ale póki co nic się nie dzieje,a rtg mogę zrobic w każdej chwili. Jeżeli kopyto będzie odrastać takie jak po ochwacie,to natychmiast zrobie prześwietlenie. Jak narazie Kadencja nie kuleje i nić się z kopytem nie dzieje. Jak tylko coś będzie nie tak,na pewno Wam napisze. Wesoly

A póki co nie będę Was słuchać do końca,bo wcześniej też wszyscy mi doradzaliście krytykowaliście a ja Was nie słuchałam i bardzo dobrze z Kadencją na tym wyszłyśmy Kwadratowy

A i jeszcze jedno ten kowal robił konia znajomej,który był bo dużym ochwacie. Miał straszne kopyta i Hubert się tym zajął idealnie,więc raczej wie co robi Wesoly

Pozdrawiam Wesoly

Sankarita

Jaki foch!

Smerfetko, spokojnie Wesoly

Nikt nie chce dla was źle, nikt nie dybie na wasze życie i nikt wam źle nie życzy, a fakt, że wszystko tak dobrze się układa to tylko na plus. Kopyta wolno rosną, monitorować trzeba, wnikliwie obserwować, ale skoro masz zaufanego kowala to dobrze. W końcu kopyta to podstawa konia.

martik

smerfetka244 · Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Martik ale zrozumcie,że kowal przyjeżdżał za każdym razem z wetem. Jeżeli było by coś nie tak to na 1000% by Mi to Wet powiedział. Nie chce się z Wami kłócić,ale wiem jak KAdencja wyglądała gdy bolało ją kopyto,a jak teraz chodzi nie kulejąc i zaczyna sama z siebie biegać. Wiec raczej jest poprawa. Póki co nie będę pisała,bo i tak odbierzecie to tak jak Wy sobie wyobrażacie i jak Wy chcecie. Jak coś się będzie działo z kopytem to dam na pewno znać.

haniaho

Powiem tak zwierzęta tak jak ludzie uczą się żyć ze swoimi niedoborami i często je kompensują. Nie znaczy to, ze kompensacja ta jest zdrowa - w przypadku kończyn dolnych poprawa w poruszaniu się może skutkować w postaci zwyrodnień np. stawów biodrowych. Mnie problemy z płaskostopiem poprzecznym wyszły po kilkunastu latach odkąd zaczęłam chodzić i okazało się, że mam przez to poważne problemy ze stawem kolanowym. Byłam u kilku lekarzy, każdy było ach i och super fachowcem i wszyscy mówili co innego. Z tego najgorszą diagnozę postawił ten najbardziej mi znany, sympatyczny i pewnie z "paskiem" na dyplomie.
Smerfetko nie denerwuj się tylko przemyśl. konsultacja u innego weta i zrobienie rtg u innego weta w końcu w tym całym interesie posiadania tak kosztownego zwierzęcia nie jest takie drogie.
ale się rozpisałam

Sankarita

Smerfetko, no, wiesz, Twoja wypowiedź wyglądała tak jakbyś strzeliła focha, stwierdziła, że wszyscy tu jesteśmy głupkami i dlatego nie będziesz nas słuchać Mruga

Nikt nie lubi takiego podejścia, więc wiesz, spokojnie. Wesoly

Mam nadzieję, że nie masz nas za idiotów.
To, że ktoś ci teraz radzi w dobrej wierze by sprawdzić co z kopytem, wcale NIE ZNACZY, że ten ktoś twierdzi, że poprawy nie ma. Warto wszystko przemyśleć, żeby po prostu poprawa była jak najlepsza. Nie rób z nas jakichś pawianów i nie denerwuj się tak.
Zdrowia Kadencji i powodzenia w dalszym leczeniu!

smerfetka244 · Dołączył: 09 Gru 2009 Posty: 212 Przeczytał: 0 tematów

Z wielkim żalem,chciałabym poinformować wszystkich,że w dniu wczorajszym Kadencja ode mnie odeszła Smutny

W sobotę dostała kolki,lekarze z Nią walczyli,podali kroplówki zrobili sondę robili wszystko co można było,w niedzielę zaczynała sama chodzić,nabierała sił zaczęła pić wodę. Niestety wczoraj kolka powróciła,była zbyt słaba by to wszystko wytrzymać. Odeszła przy lekarzach Smutny

Nie mam siły już na nic,moje szczęście odeszło. Teraz biega u góry po zielonych pastwiskach... http://www.youtube.com/watch?v=K15uLNYeAS0

siwa · Wysłany: Wto 19:03, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ale wiadomość... Smutny

Smerfetko trzymaj się tam mocno, to bardzo przykre.. wszyscy wiemy jak o nią dbałaś i ile dla niej robiłaś.. nie lubie i nie wiem co w takich chwilach mówić/pisać.. Smutny

siwula · Wysłany: Wto 19:16, 08 Mar 2011 Temat postu:

Smerfetko wiem co czujesz, i baardzo mi przykro Wesoly

najważniejsze ,że dałaś jej miłość i mnóstwo swojego czasu Smutny

Cytrynka · Wysłany: Wto 19:32, 08 Mar 2011 Temat postu:

Ale smutne wieści trzymaj się Smerfetko ......

Amasza · Wysłany: Wto 19:56, 08 Mar 2011 Temat postu:

ojej

przykro mi