|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:21, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cześć wszystkim .
Od pewnego czasu czytam co piszecie na forum ale jakoś nie miałam odwagi się odezwać, aż do teraz . Mam pytanie .
Jutro jadę po raz pierwszy na kurs instruktorski do Grudziądza. Będą jutro sprawdzać jak sobie radzę na koniku. I jak ja mam się ubrać ? Wiem, że pytanie może się wydawać dość głupie ale ja na prawdę mam dylemat .
Czy muszę stroić w białą koszule itd. czy mogę normalnie, jak na ćwiczenia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ogryzek
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:42, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Z mojego doświadczenia wynika, że wystrojenie się na egzamin wstępny jak na zawody to przesada. Myślę, że elegancki strój codzienny (czyli nie stare bryczesy z łatą na pupie, tylko wszystko czyste, schludne i z kołnierzykiem ) będzie w sam raz
Powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:46, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
na egzamin wstępny , to bryczesy i wystarczy zwykły podkoszulek , ale weź ze sobą ubranie eleganckie na egzamin końcowy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:47, 29 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
dzięki wielkie Trzymajcie kciuki ;P
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:30, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Tuśka - pan Masłowski nie będzie miał żadnych ale za normalny strój jeździecki. Żadnego strojenia - to dopeiro a egzamin końcowy.
JAk bdziesz to pozdrów Go ode mnie (Maja od Tiny zimnokrwistej )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:53, 30 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ano właśnie - na wstępnym warto mieć po prostu normalny strój jeździecki typu buty z cholewami+bryczesy+bluzka/koszulka. Fajnie, gdyby to było po prostu czyste i "zakryte" w sensie -> dla mnie osobiście głupio wyglądałby ktoś w np. bluzce na ramiączkach albo w trampkach na bryczesy:P
Ze znajomymi wprawdzie na wstępny ubrałyśmy do wszystkiego białe bryczesy i zwyczajne kurtki/kamizelki w ciemnych kolorach. Zostałyśmy pochwalone za elegancję ale nie było to jakimś super-wyznacznikiem, nie trzeba było tak przychodzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:23, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
mam pytanie z trochę innej beczki. Są różne metody lonżowania konia z jeźdźcem (patrzę na problem od strony instruktorskiej). Jak wam się wydaje, jaki jest najlepszy?
Jak Wy uczycie najmniej doświadczonych jeźdźców jeździć konno?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:21, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tuśka napisał: |
Jak Wy uczycie najmniej doświadczonych jeźdźców jeździć konno? |
W tej chwili?
Malutka hala (koło) plus świetnie wyszkolony koń reagujacy na głos. Co to pójdzie wszystkie chody w górę i dół plus zatrzymanie i zwrot na przodzie na komendę.
Tak abym mogła zająć sie jeźdźcem. Nie patrzeć, że mi sie spłoszy, wyrwie do przodu czy coś. Takie ciapciaki - miśki.
Lonżę stosowałam w poprzedniej stajni z braku ograniczenia miejsca,co prawda był okraglak, ale z którego małpy potrafiły wyjść niespodziewanie....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:20, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A jakie sa metody lonzowania konia z jezdzcem Bo ja znam tylko jedna: jezdziec na grzbiecie konia, kon na lonzy a w srodku ja
No chyba, ze sa tacy do lonzuja na kantarze, bez siodla albo na linie i to nazwiemy metodami... ale to chyba nie o to chodzi?
Popieram zdanie Majak w calej rozciaglosci- podstawa szkolenia jezdzca na lonzy jest swietnie wyszkolony i spokojny kon. Taki, ktory reaguje na komendy glosowe. Inaczej to jest szarpanina i niepotrzebny stres dla wszystkich. A wlasnie zadaniem instruktora jest na poczatku nauki zminimalizowanie stresu u uczacego sie, tak aby jazda konna byla dla niego przyjemnoscia a nie meka
Ty, Majak- jak Ci konie z lonzownika wylazily?
Ja mam teraz fajny round pen, na ktorym bede prowadzic lonze ale nijak nie da sie go samowolnie opuscic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:26, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
chodzi bardziej o zapinanie konia do lonżowania... bo w zależności do jakiej stajni przyjdę to inaczej instruktor konia podpina (z dzieciakiem na grzbiecie).
Dużo się naczytałam o szkodliwości złego lonżowania jeśli chodzi o pracę z koniem z ziemi (bez jeźdźca) ale nie wiem jak to jest z jeźdźcem na grzbiecie.
Bo przecież równocześnie pasa do lonżowania nie podepnę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:30, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Poczekaj Tuska, bo ja czegos nie rozumiem
Pytasz o metody lonzowania konia z jezdzcem? Czy o metody podpiecia lonzy do wedzidla?
I jak lonzujesz konia bez jezdzca, to w jaki sposob podpinas lonze do pasa do lonzowania? Zawsze musisz ja podpiac do wedzidla, ewentualnie kawecanu (bo na kantarze sie nie lonzuje, tylko konie przegania jak mawia Pan Ratajczak ) a potem dopiero jesli juz bardzo chcesz, to do pasa ale tylko w przypadku, kiedy lonzujesz na dwoch lonzach. Przy pojedynczej nigdy nie podczepiamy pod pas.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:48, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
tak z grubsza to o obydwie sprawy się pytam ale chyba głównie o podpięcie do wędzidła (bądź kantara jeśli ktoś lubi wydziwiać ).
A z tym pasem to tak tylko rzuciłam
Ostatnio zmieniony przez Tuśka dnia Śro 10:12, 12 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:27, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tutaj znajdziesz nasza owczesna dyskusje na temat lonzowania i podpinania lonzy: http://www.stajenka.fora.pl/boks-1-biegalnia,3/lonzowanie-konia-po-co-p,794-30.html#84314
Ten link jest do strony 3, na ktorej zaczelismy rozmawiac o podpinaniu lonzy ale warto sie cofnac i poczytac od poczatku.
Generalnie nie powinno byc roznicy w podpieciu lonzy, no moze poza taka, ze jak lonzujemy konia aby go trenowac, to najlepiej by bylo aby byl on lonzowany na kawecanie, co nie ma miejsca w przypadku lekcji udzielanej poczatkujacemu jezdzcowi.
A pas do lonzowania to jeszcze inna historia i z podpieciem lonzy niewiele ma wspolnego.
Tuska a jak tam Twoj egzamin wstepny na kurs instrutkora? Udalo Ci sie dostac?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tuśka
Dołączył: 27 Kwi 2010
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice/Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:48, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie zaraz przestudiuje
A co do mojego egzaminu... wstępny poszedł gładko .
Zatrzymania, zmiana nogi w kłusie, przejścia pomiędzy chodami... nie było źle .
Jednym z punktów programu jest pomoc w zawodach Pojechałyśmy do Grabowca... w życiu nie nanosiłam się tylu przeszkód Przez bite dwa dni nosiłam, przesuwałam, przestawiałam i wyrównywałam przeszkody, robiłam za sędziego w rozprężalni, głośnik, ostoja spokoju ( bo można było oszaleć wśród tych wszystkich jeźdźców którzy byli przekonani, że sędziowie na nich poczekają ).
Ale udało się... wróciłam stamtąd żywa i przy okazji trochę wiedzy wyniosłam ( i bicepsy mi się powiększyły ).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:13, 12 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tuśka napisał: | Dzięki wielkie zaraz przestudiuje
A co do mojego egzaminu... wstępny poszedł gładko .
Zatrzymania, zmiana nogi w kłusie, przejścia pomiędzy chodami... nie było źle .
Jednym z punktów programu jest pomoc w zawodach Pojechałyśmy do Grabowca... w życiu nie nanosiłam się tylu przeszkód Przez bite dwa dni nosiłam, przesuwałam, przestawiałam i wyrównywałam przeszkody, robiłam za sędziego w rozprężalni, głośnik, ostoja spokoju ( bo można było oszaleć wśród tych wszystkich jeźdźców którzy byli przekonani, że sędziowie na nich poczekają ).
Ale udało się... wróciłam stamtąd żywa i przy okazji trochę wiedzy wyniosłam ( i bicepsy mi się powiększyły ). |
haaaaaaa ten Grabowiec, ja na szczęscie ominęłam noszenie drągów, jakos tak wzięli mnie do inszych celów ale swoje na rozprężalni odstałam. W barku też
MArtik - konie mi uciekały z lonżownika zwyczajnie pod żerdzią....
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|