|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 11:38, 30 Paź 2007 Temat postu: koński bunt, co o tym myślicie? |
|
|
Proszę o konsultację, klaczka którą aktualnie się zajmuję a właściwie para 11 letnia Erika i jej koń Felina mają kłopoty, do tej pory para spisywała się właściwie książkowo, współpraca szła świetnie, dziecko robiło postępy ale od kilku dni dochodzi do buntu tzn. odmowy ruchu naprzód przez konia, nerwowego rzucania głową, przesadnej zabawy wędzidłem, co ciekawsze bunt nie ustaje nawet wobec stosowanej przeze mnie gimnastyki w postaci, lonżowania, podprowadzania, ćwiczeń na lonży, kiedy ja jestem przy koniu wszystko wraca do normy no może poza denerwowaniem się przy wsiadaniu. Kiedy ja siedzę na Felinie problem nie istnieje. Pewnie pomyślicie, że to problem w tym jak dziewczynka obchodzi się z koniem, a właśnie nie, wszystko jest jak zawsze i idealnie, delikatnie ale stanowczo, koń po prostu w pewnym momencie staje a na łydki reaguje wspinaniem się, kiedy ja podejdę do pary znów wszystko jest w normie, czy przyczyny szukać w psychice? i jak oduczyć konia takiego zachowania, oczywiście najpierw staram się wykluczyć jakiś problem zdrowotny (dziś przyjeżdża weterynarz) i jedyne co przyszło mi do głowy to problem z zębami, założyłam więc zamiast ogłowia kantar z przypiętymi wodzami. Wyeliminowany został problem rzucania głową, i na początku treningu wydawało się, że wszystko wraca do normy aż do momentu kiedy Felina nie przechodziła koło mnie na czworoboku. Po prostu koniec jazdy, bunt, wspinanie się i znowu ten sam scenariusz ja wsiadam i problem nie istnieje. Jak myślicie co może być powodem takiego zachowania?
[link widoczny dla zalogowanych]
a to właśnie one.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 12:56, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
za dużo ręki wstrzymującej przy ruszaniu, i za późne włączenie się do ruchu konia przez Erikę. To jest typowe zachowanie konia, na brak reakcji jeźdźca po reakcji kona. Felina chce spokoju po sygnale jeźdźca, a on mu tego nie daje. Może to zabrzmi śmiesznie, ale polecam głęboki wydech po sygnale dla konia. To ułatwia włączenie się do ruchu konia. Zapewnia rozluźnienie. Wczoraj miałem na jeździe bardzo podobny przypadek.
Dla lepszej diagnozy proszę o filmik, mówię jak najbardziej poważnie. 98% takich zachowań wynika z błędów jeźdźca, a nie problemów zdrowotnych konia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 13:15, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Dzięki bardzo będę wdzięczna za wszystkie uwagi, a co myślisz o bardzo nerwowej głowie? w sensie nerwowej reakcji na wędzidło?Też może wynikać ze zbytniego wstrzymywania? Robiła to także na zupełnie luźnej wodzy tak jakby denerwował ją sam fakt, że ma wędzidło w pysku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:23, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wędzidło może nie mieć nic do rzeczy jeśli nie nadąża za nim reakcja ciała jeźdźca, to też może boleć konia. Potwierdzeniem jest brak reakcji na Ciebie, a reakcja na Erikę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 13:29, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ok a jeśli zdarza jej się to także od razu po założeniu ogłowia? kiedy nikt jeszcze na niej nie siedzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:43, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
reakcja na oczekujący ją stres za kilka minut?? sama pisałaś że po Tobą objawy ustępują, czyli to nie jest w takim razie czynnik nieludzki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 15:48, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nie wiem, cały czas mnie jednak coś w jej zachowaniu zastanawia, jakbym jeszcze o czymś nie wiedziała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lechita
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:51, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
uczymy się całe życie , ja też
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:53, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiem żem niekompetentna, ale może zęby? Sprawdzaliście?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mestena
Just call me VIP... ;)
Dołączył: 19 Lis 2005
Posty: 726
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szukam swojego miejsca na Ziemi
|
Wysłany: Wto 16:32, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
No właśnie ja podejrzewam ząb, ale wet przełożył wizytę na jutro. I tu jest jeszcze jedno za zębem, powiedzcie mi czy to możliwe. Nie było mnie przez 2 dni i w tym czasie Felina miała założone gumowe wędzidło, po moim przyjeździe zdjęłam wędzidło bo było po prostu rozszarpane, podziurawione, nie wiem jak to określić, moje konie swoich gumowych nigdy nie załatwiły w ten sposób. Czy w tym wypadku stawiacie na ząb (ostra krawędź) bo ja bym się ku temu skłaniała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:25, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Mestena napisał: | Nie było mnie przez 2 dni i w tym czasie Felina miała założone gumowe wędzidło |
Czyli przez te dwa dni chodziła z innym wędzidłem? A jak ono było założone? Kto je założył? Może zwyczajnie było źle umieszczone w końskim pysku i zamiast w diastemie leżało na zębach, prowokując konia do jego gryzienia?
Opisane przez Ciebie objawy mnie nasunęły na myśl brak szacunku do Eriki. Bo jeśli Ty wsiadasz i problem nie istnieje, to znaczy, że coś nie tak jest z Eriką. Może przez te dwa dni, gdy Ciebie nie było Felina sprawdziła na ile może sobie pozwolić z Eriką a ta druga się wystraszyła i oddała jej pola?
Jak Erika reaguje na wybryki konia? Przemyśl jej zachowanie- co ona robi nie tak... Ja bym Felinę rozsiodłała, dała Erice lonżę i kazała pogonić kobyłę, żeby pokazać, że Erika jest szefem. Ale nie wiem czy kiedykolwiek to ćwiczyłyście...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|