|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:11, 31 Sty 2006 Temat postu: Konserwacja sprzętu końskiego |
|
|
No właśnie, zimą u mnie to faktycznie problem utrzymać sprzęt w dobrej kondycji - nie mam siodlarnii, siodła wiszą w stajni, trzanzelki i inna drobnica na zewnątrz (nie mogę wszystkiego na widoku bo ktoś by się pewnie zainteresował zaraz).
Mrozy nie zaszkodziły tranzelkom - były dobrze osuszone i nasmarowane. W stajni duża wilgoć - siodła są przykryte dwoma kocami - daje jako taki efekt, jedynie końce tybinek nieco przypleśnieją, trochę wilgoci.
Czy stosujecie inne zabiegi latem a inne zimą? (osobne specyfiki - moze zimą smar a latem olej?).
Pytam odnośnie sprzętu skórzanego.
Ja nie rozróżniam do tego pór roku, jedynie zimą więcej szuszę - przytacham do domu i kilka dni to zajmuje (przez wilgoć stajenną), nie jak latem gdzieś w cieniu stajni wyschnie po myciu tylko. Potem olej i już. Ewentualnie na wierzch dla połysku balsam do skór i polerka
Czy zauważyliście jakieś zmiany skóry po smarowaniu olejem (ponoć skóra po nim się rozłazi) - ja używam bo na wyschnięte części najlepszy.
Ja postępuję tak:
- mycie woda + mydło szare/glicerynowe, szmatka, gąbka, szczoteczka
- suszenie
- smarowanie olejem (pędzel) - smaruję również części metalowe oprócz wędzideł (chyba że idą w odstawkę).
Czy ktoś ma jakieś inne sprawdzone metody?
Musze nasmarować pierwszy raz od nowości uprząż - mało chłonie, dużo filcu...nie widze tego za specjalnie no ale przydało by się po zimie
Albo wasze sposoby na ochrone przed wilgocią.
Czy ktoś prał w jakikowiek sposób siodło syntetyczne (woda i mydłem to wiem ) ale tak od strony technicznej? trochę chłonie wilgoć, ile potem schnie? Na metkach są części nie do prania podane
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:17, 31 Sty 2006 Temat postu: Re: Konserwacja sprzętu końskiego |
|
|
Nie mam przesadnej wilgoci w stajni - to efekt sporego "luzu", bo na 70 m2 są tylko 3 konie. Ogłowia i siodła raczej nie ponoszą żadnego uszczerbku, a nie są co chwila smarowane. Jedyny uszczerbek poniosła apteczka - myszy szukając ciepła uwiły sobie gniazdo z drobno posiekanej ligniny.
Jesienią a.d.2004 na Allegro nabyłem spory, używany grzejnik olekowy, taki włączany do prądu. Dorobiłem stelaż z pręcików aluminiowych i teraz wszystkie potniki i ochraniacze mają się gdzie suszyć.
Do prania elementów skórzanych Pumcia zdobyła gdzieś taką paste w tubie; jak nie zapomnę, to sprawdzę i jutro powiem, jak się toto nazywa, ale działa b. skutecznie, zabezpiecza skórę przed nadmiernym wyschnięciem i stwardnieniem w procesie suszenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:23, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
No będzę wdzięczna za każde propozycje. Póki był mróż w stajni miałąm piękną szadź Całą pokryta snieżnym puchem.
Nie mam możliwości podłączenia piecyka - nie ma mnie stale tam a nie chciałabym rano znaleźć pieczonek.
Raczej jakieś nakrycia chyba... no koc zdaje egzamin choć coś wodoodpornego pewnie lepsze by było.
Z czaprakami nie mam kłopotu - wszystko może leżeć na zewnątrz pod dachem tylko siodła tam za bardzo na widoku i dużo miejsca zajmują.
Dużo bo były na jednej kobyłce 4 sztuki, w porywach do 5 i się kobyłka zbuntowała i teraz mam stojak artystycznie gięty
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:56, 31 Sty 2006 Temat postu: Re: Konserwacja sprzętu końskiego |
|
|
Siodło i ogłowie myję od czasu do czasu gąbką nasączona wodą ze specjalnym mydłem do skóry. Chwalę sobie takie Passiera. Jak sprzet wyschnie, to tak: ogłowie traktuję balsamem do skór (używam B&E), a siodło impregnatem (też B&E). Wolę nie eksperymentować z balsamem na siodle, bo można sobie potem nieźle bryczesy załatwić. Teraz siodło mam w domu w ciepełku, więc nie ma problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:10, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Balsam akurat mój jest przezroczysty i w sumie był do skór delikatnych - gratis do butów dostałam, ale tranzelka tak pięknie po nim wygląda
No właśnie a te wszelkie mydła czyszcząco - nawilżające - dobre to? Czy od czasu do czasu ok ale prawdziwej pielęgnacji nie zastąpi?
Ja cały czas jestem wierna mojemu olejowi - firm nie podaje bo jak sprzedawca na moje zapytanie ze wszystkie pachna tak samo odpowiedzial ze to to samo tylko etykietka sie roznia...hyh
A nie polecam domowych sposobow z olejem jadalnym - skóra po pewnym czasie śmierdzi jakby ktoś ja obhaftował... wieźliśmy kiedys taką kulbakę, no nie szło wytrzymać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:20, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
majak napisał: | te wszelkie mydła czyszcząco - nawilżające - dobre to? Czy od czasu do czasu ok ale prawdziwej pielęgnacji nie zastąpi? |
Dobre, ale tak, jak pisałam, nie zamiast ale przed użyciem balsamu/impregnatu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:12, 01 Lut 2006 Temat postu: Re: Konserwacja sprzętu końskiego |
|
|
majak napisał: | Ja postępuję tak:
- mycie woda + mydło szare/glicerynowe, szmatka, gąbka, szczoteczka
- suszenie
- smarowanie olejem (pędzel) - smaruję również części metalowe oprócz wędzideł (chyba że idą w odstawkę). |
My robimy dokładnie tak samo. Jak nie mam pędzla, to smaruję palcami, też się da
Kiedyś z braku laku użyłam smalca (smalcu? ) ale nie polecam. Nie wchłania się tak jak olej. Przynajmniej ten, który ja miałam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:55, 25 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No to moze ktoś nowy się wypowie?
A moze macie jakieś jeszcze sposoby insze?
Próbowaliście kiedy nastawic czaprak w pralce na gotowanie? Ja zrobiąłm tak raz - pięknie sie doprał, nie zmalał ani nic mu sie nie stało (ciekawe), normalnie nie chcą mi się na zwykłym praniu doprać.
A i przestawiłam się na smar - akurat mam Pfiffa - i powiem Wam, że no super!
Jednak też świetnie się wchłania, przy okzaji mniej brudzę wokół siebie i nie mam możliwości rozlać oleju na dywan
Odkąd mam białę ogłowie po każdej jeździe je przecieram wilgotną gąbką - tranzelka ma półtora roku a wczoraj wlaśnie ją myłąm zwykłą gąbeczka z mydłem i doczyściłąm szwy do białości!!! Czyli codzienna pielęgnacja robi swoje. A do tej pory uważałąm to za stratę czasu i niepotzrebne.
Wygląda jak nowa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:35, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja zastanawiam się co właściwie kupiłem:)
Siodełko chciałbym dobrze pielęgnować bo to najdroższa inwestycja dla mnie przy biedronce.
Kupiłem smar do skór Stubben - hamanol w tybie 250g za 33zł.
Szkoda ze nie umiem po niemiecku. Może zna ktoś ten specyfik i mógłby mi pomóc w jego używaniu?/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:38, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tu masz opinię po angielsku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na netowych sklepach cena waha się od 34 do 55 zł to chyba nie przepłąciłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Wto 20:00, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | i przestawiłam się na smar - akurat mam Pfiffa |
Taki czarny pewnie Też mam,super jest,ładnie pachnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:57, 14 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mój jest żółty.
Czarne ma tylko wiaderko.
Jest fajny ale trezba polerowac potem, zostawia lekką wartewkę mglistego nalotu. A jak nałoże za dużo....to się sypie po wyschnięciu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sabina_
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 23:41, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja używam od 10 lat preparatu z Lincolna, a do tego B&E Lederfett
Smar do skór. Znakomity środek do wszystkich rodzajów wyrobów skórzanych. Myslę jednak że sekret to nie preparat, ale odpowiednie parametry środowiska, w którym trzymany jest sprzęt. Temperatura i wigotność to podstawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:57, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
to w nawiązaniu do temperatury trzymania i wilgotności jakie powinny być zachowane odpowiednie parametry (idealne)??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sabina_
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Sob 0:21, 17 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba nikt nie określa dokładnych danych, bo zależy to od rodzaju skóry. Skóra skórze nie równa. poleca się jednak by nie dopuszczać do nadmiernego przegrzewania (przesuszenia), unikać wilgoci(zamoczenia, przemarzania).Trzymać w pomieszczeniach suchych, zamkniętych i zabezpieczonych przed szkodliwymi wpływami atmosferycznymi oraz bezpośrednim działaniem promieni słonecznych. No i oczywiście przed bezpośrednim działaniem grzejników, odległość co najmniej metr.
Sól oraz temperatura powodują przesychanie skóry co z czasem prowadzi do jej twardnienia, a następnie powstania pęknięć, zwłaszcza w miejscach mocno naprężonych i narażonych na styczność ze skórą.
Dodatkowo niefachowe czyszczenie skór z wykorzystaniem np. popularnych domowych środków piorących i czyszczących (płyny do mycia naczyń, spraye do szyb, preparaty do kurzu z silikonem, proszki do prania, itp.) przyczynią się także do jej dalszej degradacji. Ale tego chyba nikt nie robi
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|