|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 1:25, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Czytałam chyba artykuł jak stracił ta klacz. Zawiózł ją do Czech albo Słowacji ( nie pamiętam) do krycia bo tam były ogiery. Tam były chyba nieodpowiednie warunki i padła. A sprowadził sobie dwie klacze jedna miała źrebaka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megane
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 10:00, 17 Lis 2010 PRZENIESIONY Śro 10:13, 17 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ta przywieziona źrebna klaczka miała problem z wyźrebieniem, były komplikacje, pewnie gdyby nie przypadek, że akurat był kroś w stajni, to pewnie byloby większe nieszczescie. To nie znaczy, ze nie było kontroli nad rodzącymi, ale przy takich sytuacjach każda minuta jest ważna. Klacz po porodzie stała dość długo w klinice, była cerowana jak stara skarpeta, dobrze, ze na tyle ją pocerowali, ze odchowała źróbkę.
Ja bym się nie odważyła już tej klaczy kryć po takich perypetiach...
Podczas krycia "skarpetka" nie wytrzymała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jkobus
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:12, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Protestuję przeciw takim potwarzom!
Melemehmal NIE była kryta naturalnie i NIE doszło do jakiegokolwiek uszkodzenia pochwy lub prostnicy, a więc tych organów, które uległy uszkodzeniu podczas jej wyźrebienia.
Pijany słowacki weterynarz dokonał ręką perforacji jej jelita grubego podczas badania rektalnego - i jeszcze tego nie zauważył, póki nie minęło kilka godzin i klacz była już w stanie terminalnym. Taka jest prawda.
A co do krycia - to miała być sztucznie inseminowana. Co było wedle wszelkich opinii weterynaryjnych całkowicie bezpieczną i wskazaną praktyką. Owszem, istniało ryzyko, że rozsypie się przy kolejnym wyźrebieniu. Ale istniała też szansa, że całkiem przeciwnie - właśnie dokona się pełna regeneracja naciągniętych przez dr Golonkę bardzo zręcznie tkanek. Tak czy inaczej, już się nie dowiemy co by się stało...
A co do krycia - to plotki o mojej niewypłacalności są odrobinę przedwczesne. Do sezonu rozpłodowego mamy jeszcze kilka miesięcy...
Pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:26, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Jkobus
Nie sadze aby ktokolwiek z piszacych w tym watku chcial Cie potraktowac "potwarzami", wiec easy...
Jak rozumiem, jestes "Panem", o ktorym pisano w artykulach i Panem, ktory prowadzi swoj blog, tak?
Megane napisala wyraznie, ze to Ty oficjalnie, na swoim blogu, podales pod watpliwosc swoje finanse w zakresie krycia klaczy, wiec nie dziw sie ludziom, ze rozmawiaja na ten temat.
Megane napisał: | A teraz, jak to opisywał na swoim blogu, nie stać go na krycie... |
A skoro juz tu jestes, to moze zechcialbys, jako hodowca, napisac cos wiecej? Bedzie nam bardzo milo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Megane
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 116
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:23, 18 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Jacku, raz na miesiąc czytuję Twój blog nadrabiając zaległości i gdzieś taką informację wyczytałam, z chęcią bym ją przytoczyła, ale strasznie dużo stron byłoby do przewertowania z resztą często pisałeś o słabej kondycji finansowej i o tym, ze z pisaniny do gazet wyżyc się nie da, stąd tak wywnioskowałam. (wiedząc, jakie koszty niesie za sobą "krycie" za granicą)
Nie napisalam też, że byla kryta naturalnie, tylko że podczas "krycia" fakt, użyłam skrótu myślowego mając na myśli cały okres przygotowawczy do krycia, a czy to było podczas badania, czy samej inseminacji (sa sama część do penetracji) to już inna sprawa.
Nie złość się, tylko pisz co tam u Twoich kobył.
(ostatnio na blogu troche opuściłeś temat kobył skupiając się na życiu wsiowego życia)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jkobus
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:43, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie złoszczę się. Ale "skrót myślowy" nadto był już przykrótki: śmierć Melemahmal nie ma nic wspólnego z jej poprzednim, nieszczęśliwym wyźrebieniem. Co swoją drogą każdy hodowca wiedzieć powinien: nawet, gdyby się przerwała "skarpeta" jak to zostało tutaj nazwane, to by co najwyżej powstała z powrotem kloaka obejmująca pochwę i prostnicę. Poza jamą brzuszną. Nieprzyjemne, wyklucza zapłodnienie, ale życiu klaczy w żadnym razie nie zagraża.
Perforacja jelita podczas badania rektalnego to zupełnie inny kaliber przypadłości. Raz na wiele tysięcy takich badań może się zdarzyć przypadkiem, przy najlepszej woli badającego i bez żadnych błędów z jego strony. U całkowicie zdrowej klaczy, bo z pochwą to przecież nie ma żadnego związku. Akurat w tym przypadku w tę "najlepszą wolę" i "brak błędów" nie wierzę: o ile faktycznie coś takiego zdarzyć się może najlepszemu ginekologowi (starczy, że klacz zechce nagle zdefekować...), o tyle nie słyszałem o drugim takim przypadku w którym badający dokonanej perforacji nie zauważył - a tu jeszcze i dalsze postępowanie panów i pań z Topolcianek było wielce podejrzane, a dr Nasticky gdyśmy go niespodziewanie w miejscu pracy nawiedzili - w trupa pijany...
U kobył wszystko w porządku, bardzo za nimi tęsknię (jestem teraz w Jastrzębiu Zdroju, ale już dzisiaj popołudniu wracam). Kryć pewnie będziemy jak śniegi zejdą. Do tego czasu coś tam na koszty odłożę, jak zwykle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 11:02, 19 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Witam. Jastrzębie to niedaleko od nas. Z ciekawością czytałam artykuły o Pana klaczach, o perypetiach ich przywozu. Moze jakięś zdjęcia dałoby sie tutaj pokazać i cos bliżej o tej rasie napisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jkobus
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 10:16, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Raczej nie dam rady. Forów jest wiele, a ja za kilkanaście godzin wyjeżdżam do Zielonej Góry - i nie wiem, czy będę tam miał dostęp do internetu, zaś o wstawianiu zdjęć na pewno mowy być nie może. Zapraszam na bloga, bliżej już nic więcej napisać o rasie niż to co tam właśnie piszę - nie mogę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 10:36, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To chociaż podaj adres bloga, jeśli można prosić,
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:36, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mają odmienną urodę, ale mnie osobiście zdjęcia zauroczyły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jkobus
Dołączył: 18 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 15:41, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Wystarczy kliknąć na zakładkę "www" pod każdym moim wpisem a traficie prosto na bloga. Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwula
Ranny ptaszek, czyli mow mi skowronku ;)
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Ślaski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:56, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
To ja chyba muszę brele zmienic bo żadnej zakładki nie widzę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ogryzek
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:18, 21 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siwula
Ranny ptaszek, czyli mow mi skowronku ;)
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 1094
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wodzisław Ślaski Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:27, 22 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Taki rozmiar czcionki to ja rozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|