|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:20, 02 Paź 2006 Temat postu: Koń który nie daje nóg?? |
|
|
Witam. Niw wiem czy ten temat tu pasuje bo jestem nowy wiec wybaczcie jak coś nei tak:)
Mam problem.
Klaczka młoda 1,5 roku odzwyczaiła sie dawania nóg do czyszczenia??
A napomknę zę czyściłem jej tylko przednie bo tylnych to ani rusz nie da kopie jak szalona ma przednie podnosi ale nie na długo i się wyrywa.
Czy mam trzymać zawzięcie czy popuszczać i znowu podnosić?? co robić z kopystką czy zaraz rywkować czy poprostu popukać przyzwyczaić szczotką poszorować.
Tylko gorzej z tylnymi:(
Kurcze coś z tym trzeba zrobić bo może byc kiepsko.
macie jakiś pomysł jak mam to zrobić jak nauczyć. Każdy którego pytam mówi trzeba czasu i spokoju i powoli. To wiem tylko mozę trochę konkretów jak podchodzić do konika jak podnosić nogi jak je trzymać w którym miejscu itp.
teraz w zimie będe miał trochę więcej czasu na przebywanie z konikiem więc chcę zrobić postępy tylko trzeba mi wskazówek.
prosze o poradę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 22:49, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Teodorze
Gdzie ją znalazłes? Pewnie kiedy była źrebakiem - nikt jej tego nie nauczył...
Zacznij moze od odczulania. Dotykaj całego ciała, zaczynając od głowy, szyi, potem kłoda i nogi. Mow do niej, niech wie kiedy jesteś z niej zadowolony, a kiedy robi źle. W końcu pozwoli się dotykać w każdym miejscu, wtedy zacznij od przednich, przytrzymaj i skarć głosem jeśli wyrywa, pochwal kiedy wytrzyma. Podnoszenie zadnich zacznij stojąc z boku i podciagając je pod kłodę, uspakajając głosem. Jeśli wytrzyma choć kilka sekund - pochwal i pozwól postawić (ważne zeby to bylo za Twoim pozwoleniem). Bez pośpiechu, metodą małych kroczków - co dzien powinno być lepiej. Opukuj kopytka kopystką, potem zacznij ostrożnie odciagać nogę w tył.
To tak na szybko - ja wielkim fachowcem nie jestem, ale mamy tu sporo osób ktore na pewno jeszcze coś podpowiedzą.
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Wto 9:40, 03 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:52, 02 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
dzięki za rady:)
Konik nie jest aż taki zły żeby sięnei dał głaskać
spokojnie daje się pogłaskać wszędzie nawet na tylnych nogach ale z podnoszeniem jest już gorzej.
napewno zle do tego podchodze ale ją nauczę.
Bo kochany z niej urwis:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 6:35, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
A nazywa się jak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 10:06, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy mam trzymać zawzięcie czy popuszczać i znowu podnosić?? co robić z kopystką czy zaraz rywkować czy poprostu popukać przyzwyczaić szczotką poszorować. |
podnosić często, przytrzymać i puszczać, ale starać się to robić tak aby za każdym razem człowiek decydował kiedy nogę puszczamy. początkowo wystarczy podnieść nogę i zaraz odpuścić. Potem stopniowo przytrzymywać coraz dłużej. Jak będzie dawała nogi nie będzie problemu z czyszczeniem kopyt, ja bym z kopystką na razie odpuściła
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 10:20, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja bym te odpuscila kopystke. Pozwolenie na czyszczenie to kwestia zaufania. Nogi sa w koncu dla konia jedna z wazniejszych czesci. Pozwolenie na ich trzymanie to te wyrobienie rownowagi. Mielismy te taki przypadek. Przod wyrywany a zad kopiacy na wszystkie strony. Pelne odczulenie zajelo prawie rok czasu. Z przodem to tak jak pisaly poprzedniczki - przytrzymac i opuscic wczesniej ni kon zacznie wyrywac stopniowo przedluzajac czas trzymania. Natomiast z zadem my stosowalismy dwa sposoby. Jeli to kopanie jest takie leniwe to bralismy uwiaz i trzymajac go jak skakanke zaczepialismy o pecine delikatnie proszac o podniesienie nogi pod brzuch. Dopiero jak zrezygnowala z kopania chwytalismy reka. Przy mocnym kopaniu zrobilismy sobie dotykaczke - czyli gumowa rekawiczka wypelniona np. Steropianem zatknieta na dlugim trzonku. I ta dotykaczka gladzilismy po zadzie udzie nogach od wewnatrz i zewnatrz. Skutek jest taki e dzieci moga jej kopyta czyscic a ona zasypia przy tym. Nie wspominajac o tym e przed tym zabiegiem werkowanie byo wyczynem a kucie byo niemozliwe. Teraz chodzi okuta-
Nie mnie ten drugi sposob moze powodowac nadwyrezenia nog - szarpniecia sa gwaltowne zazwyczaj.
Powodzenia i cierpliwosci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:08, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a nazywa się BIEDRONKA
Dosyć śmiesznie ale ja się już przyzwyczaiłem do mojej biedroneczki:)
a wiecie co żę ona nie jest taka urwiska bo dzisiaj się wziełem i poświęciłem jej z rana 1,5 godziny.
A skutek był taki że i nogi w górę (przednie oczywiście) podnosiła no i nawet kopystką jej wyczyściłem oba bardzo dokładnie:)
To mi się podobało
pewnie jak bym tak codziennnie to i nawet tylne by ładnie dawała ale troszkę mało czasu:)
no io będę musiał spróbowac z tym lekkim przywiązaniem za pęcinę za tylną nogę tylko jak to uwiązac żeby sobie krzywdy nie zrobiła??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:10, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
pod linkiem który podałem jest fota jak ja to robiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:43, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
będe musiał tak spróbować
może wkońcu da radę.
Konik ma stać na uwięzi czy wolno?
Chyba raczej an uwięzi tylko nie wiem jak to będzie tolerowała bo kurcze jak ją uwiązuję to się strasznie wyrywa i próbuje kantar zdjąc zapiera się jak dzika ale jak nie daje rady a nie daje, to odpuszcza tylko tyle że czasami jej odwala i znowu się szarpie a niechciałbym żeby przy tym podnoszeniu tylnych nóg jakąs krzywde sobie w karku wyrządziła
A znacie możę jakiś kantar co by miał okrągłe kółka albo wcale bo ten mój standardowy to kurcze na kości policzkowej ma wyszorowane prawie do kości.a z się strup zrobił
i pozatym taki parciany kantar to za uszami wyciera strasznie włosy.
kurcze istnieje jakiś inny??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 12:49, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Są sznurkowe (jeszcze ostrzejsze) i skórzane.
A może obszyj sztucznym futerkiem ten co masz.
Nie jest za mały przypadkiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:55, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
tak jak mowi nongie kantar skórzany albo tak obszyć futerkiem lub miekką skórką, ja swoją kobyłe trenuje narazie uzywając side-pulla ispisuje sie bardzo dobrze.
koń uwiązany wpadnie w panikę jak nie będzie miał możliwości sie ruszyć, lika która widac na zdjęciach jest przypięta dokantara i trzymam ja w reku, a z drugi koniec za noge, musi być gruba linka 14..16mm, długa na przynajmniej 4..5m, podczas tego co widzisz na zdjęciach to biegaliśmy po całym placu, koń ucika do czasu aż zrozumie ze mu sie nic nie dzieje, jeżeli nie będzi emiał możliwości ruchu (uwiązany) to wpadnie w panikę, zaczniek szarpać się i kopać i sytuacja będzie jeszcze gorsza, pozwój jej na początku uciekać, póżniej dawaj jej do zrozumienia, żeby się zatrzymała
a skąd jesteś bo nie masz info w profilu ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Wto 18:32, 03 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
nie pamiętam kto tak oduczal odsadzania ale wiazalo sie konia na uwiazie rozciągliwym. Dlugosc byla tak dobrana ze jak konczyla sie rozciagliwosc to kon natrafial zadem na sciane i nie mogl sie dalej cofac. No i nie bylo ryzyka urazu karku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:26, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Aaaa no to też po zdjęciach się wyjaśniło z kantarem. Na tych z wiosny - Biedronka ma część nosową za wysoko, części metalowe leżą na kościach jarzmowych, dlatego je obcierają.
Albo kantar jest za mały i należy wymienić na większy lub (nie jest to dobrze widoczne na zdjęciach) może jest tylko za krótko spięty - trzeba by opuścić 2-3 dziurki na potylicy tak żeby nachrapnik poszedł w dół.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:55, 04 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
no właśnie nie wiem...
kantar możę kiedyś był za duży i podsówał się nachrapnik za wysoko i blacha łącząca szorowała kość.
Ale w tej chwili mordka trochę jej urosła i powiem że kantar pasuje bo nachrapnik tak wysoko nie podchodzi.
A jescze coś to dopiero teraz zauważyłem jak ona urosła.
Bo kiedyś to pasek podgardłowy to zapinałem że miał koniec wystający gdzieś 13cm (widac na zdjęciach), a teraz zapinam jej i wystaje 3 tak więc różnice widac.
A myślałem że nic nei urosła
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|