|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kristine
Dołączył: 15 Cze 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon 15:07, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
nie nie to o obcieranych koniach nie bylo do ciebie.po prostu ktos wspomnial ze tak sie zdarza i postanowilam dodac do tego swoje 3 grosze.nikt nie mowil ze to jest ok:)
jasne lonza jest moze i bardziej wyczepujaca, ale trwa wtedy ok 30 min i robimy tak zeby jezdziec zsiadl z konia mokry a konik ma zejsc suchutki:) a trwa to np bardzo indywidualnie, zalezy od predyspozycji.moja kuzynka byla u mnie kiedys na wakacje i nigdy na koniu nie siedziala to po 2 tyg jazdy codziennie pracowala sama step i klus(przejscia, volty i itp.-podstawy)a na galop ja lapalam na lonze (dla konia i dla niej zeby wszyscy z tego skorzystali)niektorzy maja jednak spore problemy z rownowaga i jak tu takiego puscic samego, a wogole o terenie (o ktorym wiekszosc marzy od 1 lekcji) nie ma mowy.
mysle ze cena od 30-40 zl za 1h jazdy na manezu jest adkwatna. oczywiscie pracujemy az bedzie dobrze, jesli cos nie wychodzi, np o 15 min dluzej a nie w 59 min juz kazemy zsiadac.a jesli dana osoba nie daje sobie rady mimo tlumaczen i pokazywania warto samemu klapnac na konia bo moze tow danym momencia wcale nie byla wina jezdzacego.rozumiesz o co mi chodzi?pelne zangazowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 9:49, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja ze zdziwieniem stwierdzam, że od pewnego czasu, Kubie coś przeskoczyło w łepetynie i zrobił się zupełnie przyzwoitym koniem, jesli chodzi o chęci do pracy.
Może uświadomił sobie,ze nie pozbędzie się mnie tak szybko 8)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Wto 10:12, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a Iskra po 1,5 roku ciężkiej pracy, oswajaniu z siodłem, z jeźdźcem z człowiekiem jest koniem chętnym do pracy !!! .. to jest niesamowite ... ja niosę siodło a ona biegnie do mnie .. jak siodło wisi na rurze na padoku ona podchodiz i trąca je nosem jakby mówiła ..WSIADAJ MAŁA !!
tego nie da się opisać .... praca z nią to jest coś fantastycznego ....
ją to bawi .. ma motywacje ..zaczyna chcieć sprawiac mi przyjemność !!!
i ja cały czas pamiętam o tym, ze to ma być przyjemność dla nas obu ... jesli Iskra ma gorszy dzień wymagam czegos prostego i zsiadam .... zawsze kończę na rozluźnionym koniu ... jesli ja mam gorszy dzień ona jest spokojna i skupia sie bardzo - to jest magia
wydaje mi sie że konie lubią sie uczyć ... tylko trzeba je zmotywować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 10:20, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | rozumiesz o co mi chodzi?pelne zangazowanie. |
10 klientów = 10 h + coś tam pełnego zaangażowania - nie do wykonania
Chodzi chyba o to jak napisały moje poprzedniczki, aby w sposób łatwy i przyjemny dla każdej ze stron = konia, jeźdźca, instruktora zrobić ciekawą i wartościową jazdę, a czy to będzie jazda indywidualna czy w zastępie to już nie największy problem.
I jazda w teren na pierwszej jeździe jest możliwa, wsadzasz delikwenta na konia, konia w rączki i maszerujesz - pełne zaangażowanie, przyjemność dla jeźdźca, wypoczynek dla konia nie każdy chce zostać zawodowcem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 11:01, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Promyl napisał: | a Iskra po 1,5 roku ciężkiej pracy, oswajaniu z siodłem, z jeźdźcem z człowiekiem jest koniem chętnym do pracy !!! .
i ja cały czas pamiętam o tym, ze to ma być przyjemność dla nas obu ... jesli Iskra ma gorszy dzień wymagam czegos prostego i zsiadam .... zawsze kończę na rozluźnionym koniu ... jesli ja mam gorszy dzień ona jest spokojna i skupia sie bardzo - to jest magia
wydaje mi sie że konie lubią sie uczyć ... tylko trzeba je zmotywować
|
Wszystko to bardzo ładne, ale w odniesieniu do własnego konia i przy takim podejściu
Tylko raczej nie do zastosowania do koni szkółkowych.
Bez względu na nastrój konia danego dnia i jaki jeździec go dosiada- i tak musi pracować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Promyl
Dołączył: 19 Gru 2005
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Z Promylowej Bajki
|
Wysłany: Wto 11:15, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
guli napisał: | Promyl napisał: | a Iskra po 1,5 roku ciężkiej pracy, oswajaniu z siodłem, z jeźdźcem z człowiekiem jest koniem chętnym do pracy !!! .
i ja cały czas pamiętam o tym, ze to ma być przyjemność dla nas obu ... jesli Iskra ma gorszy dzień wymagam czegos prostego i zsiadam .... zawsze kończę na rozluźnionym koniu ... jesli ja mam gorszy dzień ona jest spokojna i skupia sie bardzo - to jest magia
wydaje mi sie że konie lubią sie uczyć ... tylko trzeba je zmotywować
|
Wszystko to bardzo ładne, ale w odniesieniu do własnego konia i przy takim podejściu
Tylko raczej nie do zastosowania do koni szkółkowych.
Bez względu na nastrój konia danego dnia i jaki jeździec go dosiada- i tak musi pracować |
a to rozmawiamy o koniach szkółkowych ?
to ja nie wiedziałam.. myślałam, że ogólnie o chęci konia do pracy
a konie szkółkowe mają ciężko ....
i one nie dość, że nie mają motywacji mają prawo tego nie lubić a nawet się bronić .... wiele koni szkołkowych poprostu nauczonych jest, że jeździec = obity grzbiet zaszarpany pysk i sprzeczne sygnały nie ma więc tu mowy o nauce konia ... może jeźdźca .... ale tez nie jestem pewna ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|