 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Czw 10:10, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
To Przecław musiała być jeszcze dzieckiem jak zaczęła jeździć na Przecławie
Czasami żałuję, że ja nigdy na nim nie jeździłam.
Szczególnie latem wtedy kiedy widzę jak na padoku przeskakuje, ot tak sobie, wysokie kępy traw i ,mimo choroby, jaką ma jeszcze fajną foule w galopie.
Ale jak robi błyskawiczny zwrot na zadzie, ze stosownym wyskokiem w powietrze, to już nie żałuję
Pracę włożoną w niego widać też przy codziennej obsłudze.
Jest doskonale wychowany.
Do wszystkiego przyzwyczajony: czyszczenie (lubi być wypucowany ), derki, owijki, opatrunki, sprzątanie boksu, spacery w ręku, zdjęcia rtg kopytek - proszę bardzo, wchodzenie do koniobusu - rewelacja, (mimo strasznej podróży spod Czestochowy pod Warszwę), jestem pod wrażeniem, naprawdę.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:35, 21 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Przecławka miała chyba 16 lat, Aguś popraw, jakby co
ujmę to tak , dla mnie Przecław był koniem dla przyjemności, czasami coś kicnęłam, co nie znaczy, że jazda była jako tako, lekcje odrabialiśmy solidnie, wygięcia, wypuszczenia i te wszystkie elementy, ale potem przyszedł Grant, na którym, chciałam skakać, więc Przecławka zajęła się Przecławem i jedyną osobą, którą do niego dopuszczała był Młody, taka "święta trójca" hihi i zwyczajnie przejęła pałeczkę, a że opiekowała się nim wcześniej, znali się i Przecław miał do Przecławki zaufanie
a że Przecławka to chodząca cierpliwość, konsekwencja, to efekty przyszły w cudnej postaci
owijki , dereczki miał zawsze, wcierki, zastrzyki, poświęcaliśmy mu baaardzo dużo czasu
jak tu wszystko opowiem, to co napiszę w swoim wątku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:06, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Junak miał 18 urodziny i żadnego zdjęcia
w końcu pełnoletni jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Pią 14:53, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Aktualne zdjęcie Junaka w temacie odchudzania bo do Klubu zapiszę go jak skończy 20 lat.
Na razie mam dylemat jak go bezboleśnie (dla mnie, rzecz jasna ) zajeździć, od nowa w wieku 18 lat.
Jak sobie przypomnę jakie były problemy z trzylatkiem to włos jeży mi się na głowie.
A teraz to on jest o 15 lat mądrzejszy i pewniejszy siebie.
I zna mnie na wylot.
Wiosnę będę miała pracowitą i ciężką bo i Przecław, mimo ze prawdziwy emeryt, odpasiony daje teraz popalić komu się da.
Wczoraj wystraszył się mojego samochodu na podwórku wciągnął stajennego galopem do stajni i przy okazji walnął gdzieś głową i skaleczył się w czoło.
Ranka była niewielka ale ile zachodu, żeby dał sobie przemyć i zdezynfekować. Dwie godziny w boksie spędziłam.....
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:59, 19 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Krystyna, cały Przecław, na wszystkich wybiegach wystawał 1 gwóźdź, jak myślisz, kto na niego wpadł i miał na łopatce 23 szwy
jego pod siodłem się nie obawiaj, będzie się płoszył, a jak zauważy, że to na Tobie nie robi wrażenia, znudzi mu się
Junaka nie znam, ale z tego co piszesz to gagatek jakich mało, bądź dzielna, moc z Tobą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Sob 12:33, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Moc napewno będzie mi potrzebna
Bardzo chciałabym wsiąść na Przecława,(spadanie mi raczej nie jest obce ) i zaliczyć chociaż jeden terenik z galopami ale Przecław nie może chodzić pod siodłem. Niestety. Nie z racji wieku, oczywiście.
Trwała pamiątka po kiepskich czasach sprzed dwóch lat.
Za to planuję ambitnie "pracę z ziemi" i nie wiem jak nam to wyjdzie bo będzie to mój debiut . Staram się trochę przygotować i czytam stajenkowe wątki na ten temat.
I oczywiście liczę na to, że z problemami będę mogła zwracać się po radę do Stajenkowych fachowców
A na Junaka muszę po prostu wsiąść.
I pojechać...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 10:19, 27 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Krystyna, jak tam podejścia do jazdy na Junaku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krystyna
Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: mazowsze
|
Wysłany: Nie 11:13, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Iandulo, na razie czekam bo mi jeszcze życie miłe
Na dzień dzisiejszy warunków do jazdy żadnych nawet na super spokojnym koniu.
Gdzie się nie obejrzysz woda, mokry śnieg, a gdzie było udeptane lód.
Jak stoisz na naszej górce to masz wrażenie, że płyniesz statkiem.
Woda po horyzont. Z suchym ladem łączy nas 200 metrów wąskiej drogi.
Rzeka wylała nawet na pół padoków, reszta jeszcze pod śniegiem.
No a poza tym ja po tej zimie ledwie żyję za to konie robią za helikoptery z napędem atomowym
One nie musiały odśnieżać trzy razy dziennie
Z Przecławem spróbowałam wczoraj na padoku ćwiczenia, które w sąsiednim wątku o zajeżdżaniu opisywała Nongie. Przepędzanie konia z jego miejsca na padoku. O Matko! Ustąpił ale wkurzony totalnie. Latał, wściekał się, wpadł w jakąś dziurę w ziemi wydłubaną przez koleżankę stajenną, wyskakiwał w powietrze, wspinał się, kopał i wszystko co kto chce.
Chyba zrobiłam coś nie tak. Ale oczywiście nie ustapiłam mu.
Zawołany po imieniu przyleciał jednak do mnie (nauczony na cukier) i stanął obok grzecznie. Za to po drodze z padoku do stajni jak zwykle spychał mnie z wygodnej ścieżki na lód, śnieg i wodę. Na podwórku wytrzeszcz oczu na widok mojego samochodu i robienie z siebie helikoptera
Pięć minut minęło zanim się wylatał dookoła mnie i mógł bezpiecznie wejść w dość niskie drzwi od naszej zimowej stajni.
I pomysleć, że koniecznie chciałam starego konia, żeby był spokojny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:49, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Cała radość z niego wychodzi, to wspaniałe!! Jak znajdziesz chwilkę to znowu zdjęcia prosimy, jak najwięcej. Może uda Ci się uchwycić te ich małe szaleństwa
Życzę, aby wam te wody opadły i zrobiło się sucho. Wtedy pewnie będziesz miała co opowiadać jak już wsiądziesz
Ostatnio zmieniony przez Misiola dnia Nie 11:50, 28 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 14:34, 28 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Krystyna , z Przecławem miałam tak : jako osobnik alfa ja deptałam po błocku, a hrabia po suchym
więc się tym specjalnie nie przejmuj, on nie cierpi brudu, zawsze sobie żartowaliśmy, bo mój Młody mył co chwilę ręce, że dobrali się jak w korcu
widzisz, pofukał, pofukał, ale zrobił, szkoda, że nie widziałam jego miny hihi, widok bezcenny
z tego co piszesz, faktycznie warunków do jazdy u Ciebie niet, może i dobrze, Junak się wyszaleje, wybryka i pod siodłem będzie jak baranek
z tym odśnieżaniem to nie zazdroszczę, dlatego tak schudłaś i jesteś słaba
u nas też tylko błocko, woda, dziury i psie k....
jeśli masz takie słonko jak my, to może dołączę się do prośby Musioly i poproszę o nowe zdjęcia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:23, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
krystyna napisał: |
Z Przecławem spróbowałam wczoraj na padoku ćwiczenia, które w sąsiednim wątku o zajeżdżaniu opisywała Nongie. Przepędzanie konia z jego miejsca na padoku. O Matko! Ustąpił ale wkurzony totalnie. Latał, wściekał się, wpadł w jakąś dziurę w ziemi wydłubaną przez koleżankę stajenną, wyskakiwał w powietrze, wspinał się, kopał i wszystko co kto chce.
Chyba zrobiłam coś nie tak. Ale oczywiście nie ustapiłam mu.
Zawołany po imieniu przyleciał jednak do mnie (nauczony na cukier) i stanął obok grzecznie. Za to po drodze z padoku do stajni jak zwykle spychał mnie z wygodnej ścieżki na lód, śnieg i wodę. Na podwórku wytrzeszcz oczu na widok mojego samochodu i robienie z siebie helikoptera
Pięć minut minęło zanim się wylatał dookoła mnie i mógł bezpiecznie wejść w dość niskie drzwi od naszej zimowej stajni.
I pomysleć, że koniecznie chciałam starego konia, żeby był spokojny  |
tak mi się przypomniało, że zawsze jak Przecław był na padoku, a mnie sie zajebiście spieszyło, to potrafił uciekać przede mną przez dobrą godzinę miałam wtedy ochotę go ukatrupić! A w lesie nie chciał przejść, bo jeden listek był bardziej żółty niż reszta... straaaszne co za agent
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:26, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Charakterek ma ten Przecław. Niezły jest
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:08, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Jako, że padło pytanie dotyczące Askara wydaje mi się, że wybrałam jak najbardziej odpowiedni wątek dla niego. Domyslam się, że Gosia raczej zła nie bedzie na mnie i że jak tutaj zajrzy to napisze więcej. Od prawie roku Askar stoi znowu w Stodołach po sąsiedzku z klubem. Zdjęcie z tamtego roku wstawię, a Gosia powstawia sobie nowe jak będzie chciała, bo ma tego trochę
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:48, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Justynko super , ze wstawiłaś foty Askara, kochany staruszek, wygląda kwitnąco to się nazywa emerytura
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 9:04, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Krystyna, co u Was?
jak zalane łąki, jak Przecław, czy kulawizna sukcesywnie się zmniejsza, czy Junaka dalej roznosi wiosenna energia
napisz coś pls, a jak wstawisz fotki to będzie cudnie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|