|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:51, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
rude to jednak są najlepsze Ja też muszę jakieś fotki wrzucić tylko niech sie pogoda zrobi odpowiednia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfetka244
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:43, 05 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja z Altają Rudzinka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:42, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Fajna ta twoja rudzinka smerfetko
Ale to wątek moich szkap, którymi się tutaj chwalę
Jak tytuł mówi- Kaliope i Atos (oraz inne sierściuchy rudzinki)
rudzinki- czyli moje
Ostatnio zmieniony przez rudzinka1 dnia Czw 20:43, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfetka244
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 21:21, 06 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A to wybacz A rudzinka koleżanki,nie moja Jeszcze raz sorki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:35, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Z powodu choroby Kaliopki, dawno nie dałam żadnego jej zdjęcia. Konia odpoczywała sobie całymi dniami na dworze i kurowała się. Na wiosnę choroba natężyła się. Na szczęście przyjechał do niej kompetentny wet, który podał jej jakieś leki i kobyłka oddycha normalnie już (odpukać w niemalowane drzewo) dwa miesiące. Padła decyzja- KRYJEMY Z zamiarem tym nosiłam się już długo. Stwierdziłam, że teraz jest najlepszy moment. Ogiera wybrałam już dawno temu, ale życie pisze różne scenariusze. W rezultacie postanowiłam kryć "ogierem sąsiada" Oto jego rodowód: [link widoczny dla zalogowanych]
Decyzję podjęłam na szybko i przez przypadek. Powodów jest wiele. Po pierwsze odległość. Kaliope bardzo źle znosi podróże a tu mam dwa kilometry. Po prostu wsiadłam i stępikiem sobie pojechałam
Po drugie: Kaliope pare lat nie mogła się za źrebić ze względu na chorobę, nie wiadomo, czy tym razem się uda. Po co mam ją narażać na stres, jeśli nie wiadomo, czy coś to da?
Po trzecie- ogier jest ładny i ma to, co chciałam żeby miał: Kawał szyi ( widziałam trzy konie po nim i każdy ową szyję odziedziczył) i ładny ruch. Więcej dla Kaliopki nie trzeba, bo jest poprawnie zbudowana i nie trzeba nic tam poprawiać.
Po czwarte cena cóż- stanówka ogierem, którego wybrałam- 1000zł + dojazd + pensjonat + inne wydatki. Na dzień dzisiejszy jest to dla mnie bardzo dużo a tu po prostu wybieramy się na spacerki stępikiem i krycie 300zł.
Zobaczymy czy się uda. Mam szczerą nadzieje, bo Kaliope to wyjątkowa klacz!
Trzymajcie koniecznie kciuki!!!
Kaliopcia zimą
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:42, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a jest jakis dostęp do zdjecia tego ogiera??
i ciesze sie ze kobyłka wróciła do zdrowia!! Oby tak dalej;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eclipse
Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 21:43, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jasne
Teraz wszystko zależy od niej!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:23, 18 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jego zdjęć w necie raczej nie ma. DUUUUUŻŻŻŻYYYY kasztan Jutro raczej mu nic nie pstryknę bo sama jadę i będę zajęta trzymaniem Kaliopki, ale zobaczę co da się zrobić następnym razem, albo przy okazji Sprawdzałam na stronie ośrodka, ale coś mi nie chodzi. Nie jestem pewna, czy to przez to, że mi wolno net chodzi czy po prostu strona jest w budowie
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:33, 25 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jako, że w wątku o bliskich spotkaniach z glebą, padły słowa niedowierzania, że niby to wyobraźnia mnie poniosła i 115 cm nie skaczemy, wstawiam zdjęcia z tego samego treningu, co zdjęcia poprzednie. Wcześniej nie wstawiałam, bo jakość zdjęcia pozostawia wiele do życzenia, ale oto 115cm i ja na Atosie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz pewnie się dowiem, że tu nie ma 115cm, bo zdjęcie od boku zrobione i na tyle nie wygląda (choć mierzone przeze mnie osobiście po pierwszym naszym wspólnym skoku tej wysokości. Z ziemi robi duże wrażenie) Napiszę tak- w tej pozycji kawaletti drąg jest na wysokości 50cm od ziemi, krzyżak w pionie ma 70 cm, co daje razem 120... jednak zmierzone na środku wyniosło 115. a to zdjęcie tych samych kawaletti z innej perspektywy, gdzie wyglądają na jeszcze większe:
[link widoczny dla zalogowanych]
( tu ja na Szkunie)
Ciekawa jestem, czy teraz ktoś nie wymyśli, że na tym pierwszym zdjęciu to nie ja i nie Atos
A jeśli jeszcze ktoś uważa, że to kit, mogę przyłożyć miarę i zrobić zdjęcia tylko nie wiem kiedy teraz do koniowatych pojadę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 10:34, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | słowa niedowierzania, że niby to wyobraźnia mnie poniosła i 115 cm nie skaczemy, wstawiam zdjęcia z tego samego treningu, |
Rudzinko nie chodzi o wysokość a o sposób treningu. Myślałam, ze zostało to w tamtym wątku dokładnie wyjaśnione, ale może jeszcze raz
Np Cytat: | Jechałam kłusem do drzew od drzew
zagalopowanie prosto na przeszkodę. ..Poszedł jak rakieta do przodu. |
Dla każdego kto kiedykolwiek zajmował się skokami logiczne jest że przy takim najeździe istnieje bardzo dużo prawdopodobieństwo, że koń pójdzie jak rakieta, szczególnie młody koń, logiczne też jest że robota włożona w to aby koń chodził między przeszkodami w ręku, spokojnie i przepuszczalnie legła wraz z tymi cavaletkami. Praktycznie zaczyna się od początku, tylko każdy początek jest trudniejszy, bo koń "łapie" swoje sposoby na jeźdźca. Stracił zaufanie do jeźdźca i skoku z fulli wcześniej nie zrobi prędzej odmówi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:38, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
coś nie do końca zrozumiałam twoje słowa Paskudo, proszę o lepsze wyjaśnienie, co zaczyna się od początku i dlaczego stracił do mnie zaufanie? Pytam, bo ogólnie uważam, że każda rada kogoś z zewnątrz jest bardzo cenna. Do tej pory jeździłam głównie rekreacyjnie. Na studiach liznęłam skoków(startowałam z zawodach akademickich na poziomie P), potem łapałam każdą okazję by poskakać z trenerem. Potem miałam sporą przerwę w jeździe. Dopiero mój własny koń sprawił, że mogę znowu popróbować własnych sił. Tylko jak wiadomo- Do tej pory skakałam głównie na koniach, które już chodziły konkursy, niektóre były po bardzo wysokich konkursach i nigdy takiej sytuacji nie miałam, żeby mi się koń tak rozpędził. Atos do tej pory jak już pisałam był raczej do "napychania" na przeszkody, taki numer zrobił mi po raz pierwszy. Oczywiście teraz wiem, że powinnam bezwzględnie zrobić woltę, na nowo go rozluźnić, spróbować inaczej, może z krótszego najazdu? Pewnie trener by mi doradził (gdyby zdążył )
Myślisz, że teraz nie będzie mi ufał? że nie będzie chciał skakać, i że całą pracę będę musiała zacząć od początku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 13:35, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Stracił zaufanie bo się przewrócił, bo wpakowałaś go w przeszkodę, bo pozwoliłaś mu za szybko galopować i za prędko się odbić. Już nie jest do końca pewny, że da radę każdej wysokości, a ćwiczeń i techniki. Teraz będzie wolał się kilka razy zastanowić niż zaryzykować.
Cytat: | e całą pracę będę musiała zacząć od początku? |
Młodego konia się trudno uczy, ale efekty są dość szybko widoczne, trudniej się konia oducza jakiś zachowań, a niestety konie mają doskonałą pamięć - każdy podobny ruch wykonany feralnego najazdu może przypominać mu o tym co się stało. Trudność pracy polega na wyeliminowaniu z pamięci złych wspomnień.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Śro 14:45, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jedną wywrotka można zniszczyć cala prace. Wiele koni które miały upadek na rowie, rowu nie skacze. Wiele zagranicznych koni tez rowów nie skacze bo tam pastwiska przedzielane sa rowami. Wrzuca sie źrebaka do wody i on juz przez rów ne przejdzie. Sa konie uczulone na kiejieś przeszkody, jak przesledzi sie dlaczego, to okazuje się że miały urazy na tych przeszkodach.
Łątwo uczy sie młode konie ,ale oduczyć złych nawyków jest trudno, czasem jest to niemożliwie. Oduczanie trwa 4 razy dłużej niż nauczanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:16, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za rady. Zobaczymy jak to będzie. Trener uprzedził mnie, że teraz wracamy do takich 50cm, po pare tylko skoków co dwa tygodnie ( i że zawody stoją pod znakiem zapytania )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:26, 26 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Na zawody zawsze przyjdzie czas lepiej jechać "na pewniaka" czyli wtedy jak bedzie w pełni zdrowa a Atos wybije sobie z głowy szybkie galopady na przeszkode
ja miała podobnie, Masza lubiła za szybko wybijać sie przed przeszkodą, i "męczyłyśmy sie" z drągami ułożonymi na galop i szeregami gimnastycznymi gora 80cm. tylko po to zeby uczyc sie dobrego najazdu i rytmu najlepiej brac to w formie zabawy, bo jak pisalam, zawody beda organizowane zawsze i na pewno jeszcze duzo sukcesow wspolnie osiągniecie
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|