|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Wto 13:11, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam sie z Pakuda.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 18:31, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Najbardziej z jazdy na oklep nie lubiłam zapoconych zakłaczonych bryczesów.. jednym słowem fuj.. a pławiłyście kiedyś konia?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 19:24, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja pławiłam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 19:27, 27 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To podziel się z nami Osmozo swoimi wrażeniami z tej jakże mokrej przygody
Przepraszam Panów za dyskryminację
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
madziara
Dołączył: 23 Kwi 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań/Żory Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:54, 28 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
heh, na oklep ... auua Rewizor, Askar ( i ten jego 'wygodny' kłus) no nietety obijać nam się kazali przez całą jazdę, czyli wszystkie chody na oklep zaliczone .... tylko, że po takich jazdach to ja się zastanawiałam czy będę mogła mieć później dzieci .... stęp spacerek do lasu jak najbardziej, ale nic poza tym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:40, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a propos pławienia, śp ogier Dolnik, który zakupiony został jako koń na "coś wyższego", okazał się leniem i flegmą (ale bardzo urodziwą,kochaną), do momentu, gdy poszłyśmy z Przecławkiem pławić konie;
Dolnik jak tylko zamoczył kopyta, ruszył w wodę tak zdecydowanie, że nie wiele miałam do gadania, po czym zaczął płynąć tak pewnie, mrucząc przy tym z zadowolenia
odpływaliśmy coraz dalej od brzegu, bo nam obojgu sprawiało to niesamowitą frajdę (panowały upały pow. 30 stopni), a prędkość była spora
teraz wiem, że każdy koń ma ukryte talenty, tylko trzeba je odkryć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Czw 9:42, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To moze napisz jak to sie zakończyło , he, he
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:03, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
każde pławienie było jedyne w swoim rodzaju, ale chyba wiem, o które pytasz
wtedy płynął tak szybko, że po kilku zmianach kierunku, wypuściłam wodze z reki i ..........................
na szczęście ówczesny kierownik ośrodka złapał go tuż przy wyjściu z lasu i nie musiałam wracać na nogach do stajni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 13:03, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tylko raz pływałam z koniem było fajnie, trochę niesamowicie, pławiliśmy konie 15km od stajni, gdyby któryś zwiał byłby niezły kłopot.
Najgorsze było ubieranie bryczesów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 13:09, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie tez kilka razy zdarzylo sie plawic konie ( raczej plywac z koniem) - to rzeczywiscie niesamowite uczucie. Obejmuje sie lekko szyje konia i naturalnie gruntu nie ma pod nogami. W upaly niektore nasze obozowe konie uwielbialy plywanie - to bylo jezioro na Suwalszczyznie. Oczywiscie kostiumy kapielowe i tranzelka - to byl nasz caly ekwipunek. Ale wspomnienia zostaja na cale zycie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:40, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja tam na oklep nie jeżdżę jako tako, bo jeździć nie umiem i tylko bym bidnemu koniowi obiła grzbiet, a sobie siedzenie. Zdarza mi się wsiąść na stępa. Kiedyś oklepowałam, ale teraz widzę, że większego sensu to nie ma. No i zdarzyło mi się parę razy pławić na oklep, ino mój koń skacze w wodzie i bywało wesoło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiola
Dołączył: 02 Lis 2006
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Gaszowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:30, 29 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Bywało wesoło i tak, że glony z głowy zwisały a panowie wędkarze pomagali potem wsiadać ... ups hehe tego też się nie zapomina do końca życia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 8:08, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja mam raczej niezbyt miłe wspomnienia z kąpieli końskich. Moze dlatego, że moje umiejetnosci pływackie pozostawiają wiele do życzenia
Czego nie lubię w "moczeniu" koni.
- jak koń nagle kładzie się w wodzie dla ochłody
- jak bojąc się wody wskakuje do niej z brzegu jakby skakał na odległość
- jak nagle traci grunt pod nogami i zaczyna pływać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:14, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
biedna Paskudo, powiem szczerze raz pływałam i więcej nie mam zamiaru, dla mnie mokry koń pod 4 literami jest fuj, no chyba że moczyłabym się w bryczesach a nie w stroju kąpielowym, ale to bez sensu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
maxirok
Dołączył: 30 Lis 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:43, 30 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Znajoma jeździła kiedyś tylko na oklep bo żeby dostac się do siodła musiałaby po całym terenie stadniny szukać trenera, a że teren rozległy to jej się nigdy nie chciało, po za tym twierdziła, że bez siodła jej wygodniej. Po trzech miesiącach takiej jazdy - codziennie po 2-3 jazdy jak pojechaliśmy w teren w siodłach to nie mogła się utrzymać, mówiła że nie czuje konia i wróciła do stajni ściągnać siodło.
Nam się czasem zdarza pojeździć na oklep. Gdyby nie jazda na oklep pewnie do tej pory kłus ćwiczedbny byłby dla mnie jak czarna magia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|