|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kona
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:00, 31 Maj 2010 Temat postu: Pomóżcie |
|
|
Niedawno na festynie poznałam kucyka imieniem Szalony i jego właściciela. Okazało się ze ten pan mieszka nie daleko mnie i poprosił mnie o pomoc. Mam mu ujeździć tego kucyka. Nikt nie ma nic przeciwko ja też nie lecz trochę się waham gdyż jest trochę dziki. Proszę was o radę jak mam postąpić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:25, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kona. Z tym ujeżdżeniem to może być różnie . Nie wiem o jakim kucyku piszesz - bo hucuł to też mieści sie w kucach . Ja mam dwa kucyki szetlandzkie . Na jednym jeżdżą dzieci ale na drugim niestety nie . Dwa lata pracy i nie posuwamy sie ani o krok!. W obsłudze super konik , daje wszystkie łapki, mozna go czesac głaskać itp. ale siodło? TO NIE! nie pomaga nic!
Miałam kiedyś do czynienia z kucykami które zostały sprowadzone z Holandi. Nigdy nie były siodłane. Chodziły tylko po trawniku i robiły za kosiarkę. Znajoma poprosiła abysmy je ujeździły dla jej dzieci. I co? - koniki przyjęły siodła jakby zawsze to robiły. Ogierka osidłałysmy i na drugiej jeżdzie pojechałyśmy z nim i dużym koniem w teren. Było super. To tyle - powodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kona
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:32, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo Ci dziękuję może masz trochę racji lecz nie widzę nadal rozwiązania mojego problemu. Jednak spytam się tego pana jakiej rasy i wieku jest kucyk, bo na razie się tylko dowiedziałam że ma go od roku ale nic więcej. Zobaczę jak to będzie i co się da zrobić. Zastanawia mnie jeszcze to po co on chce tego kucyka podszkolić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:05, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli Twój sąsiad ma go od roku to nie wiadomo jak był traktowany wczesniej . Ja kupiłam dwa kucyki " w ciemno" i nie wyszłam na tym najlepiej - a kucyki przeciwnie Mój miał chyba jakiś uraz jeśli chodzi o siodłanie . Nawet u mnie raz wyrwał sie jak oprowadzałyśmy go ze siodełkiem . Przebiegł przez rzeczkę , siodełko sie mu przesunęło pod brzuch, nogę wsadził w strzemię i narobił nam ogromnego strachu bo myślelismy że złamie nogę. Jak dobiegł do reszty koni to się zatrzymał ale uspokoił się dopiero po długiej chwili. Więcej już nie zakładaliśmy mu siodła , ale on nawet jak jest prowadzony na kantarze to sprawia wrażenie przerażonego .
Drugi kucyk to przeciwieńswto . Nie lubi dotykania , ani głaskania, a struganie to dla niego ogromna trauma, ale jak założymy mu siodełko to grzecznie wozi dzieciaki .
I bądź tu mądry ?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 18:20, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ważne też w jakim wieku jest kucyk. Ja spotkałam się już z właścicielem który kupił rocznego kucyka i chciał już go zajężdżać i wsadzać dzieci.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:47, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No u mnie na wsi własnie podobny przypadek roczna kucka i już chcą ją ujeżdżać i dziwią się czemu staje dęba. A stare baby dogadują że rok to juz stary dawno powinien być nauczony, czy im się z psami nie pomyliło
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 20:43, 31 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A na naszej "koziej" stronie pani pytała, czy może 12-letnią dziewczynkę wozić na kozie, bo bardzo chce, a nie ma konia
Czy my juz jestesmy Ameryka? Bo tylko tam ludzie jak mają procesy sądowe o znęcanie się nad zwierzętami, to zdziwieni -że oni nie wiedzieli, że koniowi trzeba dawać jeść
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:35, 01 Cze 2010 Temat postu: Re: Pomóżcie |
|
|
Kona napisał: | Mam mu ujeździć tego kucyka. Nikt nie ma nic przeciwko ja też nie lecz trochę się waham gdyż jest trochę dziki. Proszę was o radę jak mam postąpić. |
Kona a czy Ty masz doswiadczenie w zajezdzaniu koni? Robilas to kiedykolwiek?
Chociaz... Jesli pan sie wyrazil "ujezdzic", to nie mial na mysli zajezdzania a np. przypomnienie tego jak sie chodzi pod siodlem. Masz troche za malo danych, zeby uzyskac odpowiedz na postawione przez Ciebie pytanie.
Poza tym, co to znaczy "dziki kucyk"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kona
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:16, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dziki oznacza nie słuchający się i taki nie ufny jest trochę.
Cytat: |
Kona a czy Ty masz doswiadczenie w zajezdzaniu koni? Robilas to kiedykolwiek?
Chociaz... Jesli pan sie wyrazil "ujezdzic", to nie mial na mysli zajezdzania a np. przypomnienie tego jak sie chodzi pod siodlem. Masz troche za malo danych, zeby uzyskac odpowiedz na postawione przez Ciebie pytanie.
|
Wiesz matik nie robiłam jeszcze tego ale mam doświadczenie. W przeliczeniu to wyjdzie 10 lat nauki jazdy konnej.I znowu masz racje raczej chodzi mu o przypomnienie, bo te kucyk trochę umie.
Chodzi mi o to czy dobrze robię ale jutro tam jadę to się wszystkiego dowiem co i jak. Ale mimo co dziękuje.
Ostatnio zmieniony przez Kona dnia Wto 18:18, 01 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kona
Dołączył: 31 Maj 2010
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: wielkopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:24, 01 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | a kupiłam dwa kucyki " w ciemno" i nie wyszłam na tym najlepiej - a kucyki przeciwnie Wesoly Mój miał chyba jakiś uraz jeśli chodzi o siodłanie . Nawet u mnie raz wyrwał sie jak oprowadzałyśmy go ze siodełkiem . Przebiegł przez rzeczkę , siodełko sie mu przesunęło pod brzuch, nogę wsadził w strzemię i narobił nam ogromnego strachu bo myślelismy że złamie nogę. Jak dobiegł do reszty koni to się zatrzymał ale uspokoił się dopiero po długiej chwili. Więcej już nie zakładaliśmy mu siodła , ale on nawet jak jest prowadzony na kantarze to sprawia wrażenie przerażonego .
Drugi kucyk to przeciwieńswto . Nie lubi dotykania , ani głaskania, a struganie to dla niego ogromna trauma, ale jak założymy mu siodełko to grzecznie wozi dzieciaki . Wesoly
I bądź tu mądry ?... |
To ciekawa historia w mojej starej stadninie w ''Podkówce'' był kucyk imieniem Fiona. Była trochę nieznośna. Moja siostra na niej jeździła ale przed jazdą trenerka musiała ją lążować bo inaczej brykała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|