|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:43, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A jak tak sobie pomyslalam, ze moze warto byloby zalozyc nowy watek i omowic jakie sa nasze spostrzezenia co do roznych orgaznizacji zajmujacych sie ratowaniem zwierzat. Moglibysmy ogolnie, a nie tylko na przykladzie PE, wymienic sie doswiadczeniami i przedstawic zarzuty, jakie mamy w stosunku do takich organizacji...
Moze ktos z innych fundacji trafi kiedys na ten nasz watek i wezmie sobie nasze spostrzezenia do serca? Co sadzicie?
Mysle, ze jest sporo osob, ktore maja ciekawe spojrzenie na temat a ktore tutaj nic nie pisza, bo nie chca kopac lezacego...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:45, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Masz rację Martiku, to dobry pomysł. Załóż zatem watek i przeklej odpowiedzi z tego wątku. Będziemy mogli resztę dopisać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:55, 06 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Kopiuje z innego watku, bo to co tam napisalam odnosi sie do wszystkich fundacji w ogole:
martik napisał: | Jesli zas chodzi o ocene pracy fundacji, to niestety musisz przyjac do wiadomosci, ze kazdy ma do tego prawo, poniewaz fundacje sa organizacjami publicznymi, ktore angazuja wiele osob w swoje dzialania. Kazdy wiec ma prawo ocenic czy wszystko jest w porzadku, czy cos jest nie tak.
Co do Twojego apelu- zacznijmy wspierac... Coz, nie moge wspierac organizacji, ktora nie ma planu dzialania i odpowiednich srodkow lub chociaz pomyslu na ich pozyskanie. Jak Ty to sobie wyobrazasz? Ze nadal bedziemy pomagac kupowac konie, ktorych potem nie bedzie jak utrzymac?
Bastylio, doroslosc polega na tym, ze przede wszystkim bierze sie odpowiedzialnosc za zwierze PO TYM jak sie je kupi. Samo kupno to naprawde nic wielkiego. Uwierz mi, wiem co pisze.
Cytat: | łatwo pisze się gdy siedzi się w domku przed klawiaturą , nie mając na głowie dziesiątek koni, fundacji, zbliżającej się zimy i braku wystarczających funduszy na remont stajni | Wlasnie chodzi o to, by do takich sytuacji nie dopuszczac... |
Jakie sa dla Was podstawowe warunki, ktore musi spelniac organizacja aby w ogole mogla myslec o tym sie stac fundacja ratujaca zwierzeta? Jakie zaplecze trzeba do tego miec, jakie srodki, jaki plan?
Czy w Polsce sa w ogole istanieja fundacje bez zarzutu? Takie, ktore nie sa szemrane i ktorym mozna ufac? Nie pytam tylko o te "zwierzece"...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 9:28, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Pracuję w fundacji, która ze zwierzętami niewiele ma wspólnego, ale na jakiej zasadzie działamy;
Po pierwsze fundacja została powołana przez prężnie działające rybnickie firmy, które corocznie przekazywały jej jakąś wcześniej ustaloną kwotę
- pod koniec roku zarząd przekazuje do akceptacji Rady Fundacji - plan działania i budżet na następny rok
- co kwartał zbiera sie Rada Fundacji i sprawdza czy prace postępują zgodnie z planem i budżetem
- aby zyskać dodatkowe fundusze prowadzimy działalność statutową odpłatną i działalność gospodarczą.
Praktycznie zasada działania jak w przedsiębiorstwie z tym, ze nie nastawiamy się na osiągnięcie zysku,a koncentrujemy się na celach jakie mamy do wykonania.
Co jeszcze ważne fundacje muszą prowadzić pełną księgowość, ze swojej działalności muszą zdawać sprawozdanie roczne do odpowiedniego ministra.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:58, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No tak, zapomnialam o Tobie Paskudo- przeciez Ty w samym sercu fundacji siedzisz
Wlasnie tak wyobrazam sobie dzialanie fundacji- cos jak firma ale nie nastawiona na zysk, a jedynie na cele statutowe.
Tymczasem "fundacje", ktore pomagaja zwierzetom jakos kompletnie nie dzialaja wg zasad. No i najczesciej ma sie do czynienia z grupa zapalencow, ktorzy chca pomagac, maja dobre serce ale zero wiedzy co do organizacji i zasad funkcjonowania takiego tworu.
Czy nie powinno byc tak, ze fundacja, zanim cokolwiek zacznie robic, powinna miec uregulowany status prawny? Przeciez w Polsce nie mozna ot tak sobie zbierac pieniedzy- przyczepi sie do tego skarbowka, wczesniej czy pozniej.
Poza tym, czy nie powinno sie miec odpowiedniego zaplecza? Nawet jesli nie jest sie nastawionym na prowadzenie schroniska, to przeciez trzeba miec jakas alternatywe na wypadek zdarzen losowych- czyli zwierze odebrane z interwencji albo znalezione na drodze...
No i w koncu trzeba miec stalowe nerwy i co tu duzo mowic, poukladane w glowie, zeby wiedziec kiedy mozna pomoc a kiedy nie da sie zrobic juz nic. Ja wiem, ze zawsze jest nadzieja i ze zawsze trzeba wierzyc ale sa zwierzeta, ktore nie maja szans a ktore zabieraja srodki finansowe tym, ktore da sie jeszcze uratowac... Pewno ciezkie sa takie decyzje, no ale wlasnie dlatego nie kazdy moze zalozyc fundacje i ratowac.
Tak sobie mysle- czy milosnicy zwierzat powinni byc szefami takich organizacji? Chyba lepiej by bylo, gdyby byli tylko "zwyklymi" dzialaczami a zarzadzaniem zajalby sie ktos nie pozbawiony uczuc ale z wiekszym dystansem... Co myslicie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Śro 10:10, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim każda fundacja pomagająca zwierzętom, powinna się poważnie zastanowić nad tym, jakiemu zwierzakowi pomaga. Wszystkich się nie da uratować, więc po co, co niektórym zwierzakom przedłużać cierpienie skoro szanse np. na wyleczenie są minimalne. Lepiej dać odejść spokojnie takiemu zwierzęciu, a pomóc takiemu, który faktycznie potrzebuje nowego domu lub tylko wsparcia finansowego w sytuacji kiedy właściciel z przyczyn takich czy innych nie jest w stanie go utrzymać.
Więc czasem warto się zastanowić nad tym ile fundacja ma pieniędzy i czasem niestety odmówić przyjęcia kolejnego zwierzęcia - to trudne, ale lepiej pomóc kilku w dobrych warunkach, niż klilkunastu w kiepskich.
Wielokrotnie też spotkałam się z akcjami typu: "ja wykupie konika bo mi się go żal zrobiło, ale szukam kogoś kto go weźmie, bo nie stać mnie na jego utrzymanie, nie mówiąc już o tym, że niejednokrotnie nawet nie ma gdzie tego zwierzaka trzymać."
Ostatnio zmieniony przez frednota dnia Śro 10:15, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:43, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Zapewne znacie fundacje, w której działa MET, znana nam z innych for. Mimo różnych przykrych doświadczeń nie doprowadziła do takiej akcji jak PE. Z priv rozmowy wiem, że fundacje takie jak Tara, Nasza Szkapa , staraja sie wypełniać cele statutowe i wychodzi im to. Owszem jak braknie kasy, to potrafią w porę apelować o trudnościach i robią doraźne zbiórki. Tutaj tego nie było i mamy aferę na której cierpią zwierzaki. Frednota i Paskuda słusznie pokazały nam prawidłowe działanie, tak powinna postępować każda fundacja. Dzięki temu jest wiarygodna i ma rzeszę darczyńców. Żadna fundacja nie może pozwolić sobie na takie akcjie jak PE, czy Centaurus, o którym swego czasu było głośno. Centaurus stracił zaufanie darczyńców, podobny los czeka PE. Jeśli nie ma funduszy na przyjęcie zwierzęcia to powinni zgłosić się do innej fundacji o pomoc. Reasumując, powiem tylko, że w tej chwili skłonna jestem pomóc w takich akcjach jaką mieliśmy z Gniadoszką. Sprawa była jasna, czytelna i na koniec przedstawiono faktury. tego oczekuję. I nie chodzi o to, że znam Martę, bo poznałyśmy się osobiście dopiero w tym roku - była na Mazurach służbowo. pomogę każdej osobie, która udowodni mi - w taki sposób jak Marta, że środki przeznaczone są na ten cel, na który daję pieniądze. Wtedy akcja pomocy ma cel, ma rację bytu i na efekt nie trzeba długo czekać. Zastanawia mnie tylko, czemu inni działacze fundacji potrafią działać latami z efektem i bez afer, a niektórzy, z porywu serca dumnie nazywają się fundacją, a nawet nie potrafią zadbać o swój status prawny. Mało tego, obiecane świetne warunki w realu nie wyglądaja już tak pięknie i kolorowo. Nasuwa się pytanie, czy ratowane zwierzęta faktycznie trafiają wtedy do lepszego miejsca? Czy mogą liczyć na spokojne i bezpieczne dożycie?
EDIT: zapomniałam dopisać o Paskudzie,
Ostatnio zmieniony przez dragonnia dnia Śro 19:52, 07 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:58, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dragonniu, przyklad met i Naszej Szkapy nie jest najbardziej trafiony... Jesli poszukasz dobrze w internecie, to sie dowiesz co tam sie dzialo swego czasu.
Co do Twoich pytan, to sie pod nimi podpisuje i jednoczesnie sadze, ze nikt z nas na nie nie odpowie. Jedynie same fundacje moga w tej sprawie cos powiedziec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Śro 12:45, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
ustawa o fundacjach
[link widoczny dla zalogowanych]
Tutaj krótki opis założenia fundacji
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:40, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, nie grzebnęłam dokładnie w historii fundacji o których pisałam. jednak ostatnie informacje o nich mówią dobrze, działają według statutu. O to przeciez chodzi. to dobrze, że w porę umiały się zorganizować i poprawić swój wizerunek na tyle, że darczyńcy pozostali z nimi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Dawniej Floppy...
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:38, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście mam nadzieję że jest jakieś racjonalne wyjaśnienie tego co się przydarzyło Sandrze. Przy moim stanie wiedzy tzn. z tego co przeczytałam na forach nie jestem ani za ani przeciw Sandrze bo znając życie, wiem że każdemu zdarzają się jakieś wpadki czy potknięcia które jak najbardziej można wyjaśnić i wyprostować. Nawet jeśli coś jest nie tak teraz z PE, to jakby nie było wiele dobrego Sandra zrobiła dla zwierząt. Nie mam zamiaru się mądrować z poziomu mojej wygodnej kanapy, bo nic nie zrobiłam aby pomóc Sandrze, oprócz przelania jakichś tam pieniędzy. Sporo koni doczekało się pomocy i chwała za to PE, natomiast jedno jest pewne, PE ani żadna inna fundacja nie może/nie powinna funkcjonować na takich zasadach jak to było w przypadku PE.
Musi być przejrzystość finansów, pieniądze powinny być co do grosza rozliczone aby potem nie było takiego gadania i takiej nagonki jaką doświadcza teraz Sandra. Na wszystko można dostać rachunki bądź faktury, więc uzasadnienie każdego wypływu pieniędzy jest możliwe. To już nie są żarty ani zabawa w ciuciubabkę, jeśli wszystko będzie czarno na białym to wtedy będzie fair.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:02, 19 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 14:25, 19 Paź 2009 Temat postu: Jak ma działać fundacja - burza mózgów |
|
|
saszka napisał: | (...) aby pomoc dobrze funkcjonowac fundacjom (...) |
No właśnie. Proponuję Wam burzę mózgów na temat tego jakich zasad powinien się trzymać bardzo szczególny przypadek fundacji: fundacja wspomagająca zwierzęta. Celem dyskusji jest ustalenie kryteriów, których spełnienie będzie oznaczało uznanie jakiejś fundacji za rzetelną, wiarygodną i godną ewentualnego wsparcia. Zasady dyskusji proponuję następujące:
1) Nie padnie w tym wątku ani jedno słowo, podtekst, czy jakakolwiek aluzja, dotycząca jakiejkolwiek fundacji lub osoby z fundacją związanej - chyba, że będzie to przykład działania dobrego, udanego, sprawdzonego, a stosowanego przez taką osobę/fundację. Demagogia i "bleblanie" niemile widziane. Kłótnie - widziane bardzo niemile.
2) Zgodnie z zasadą metody "burzy mózgów" w pierwszej fazie, zbiera się wszelkie (!) pomysły (nawet najdziwniejsze) nie negując żadnego, nie komentując. Także nie analizując, nie omawiając go itd. - po prostu się zbiera. Idee muszą być jasne, zwięzłe, treściwe, a także krótko uzasadnione.
3) W fazie drugiej analizuje się pomysły jeden po drugim. Ważne: w danym momencie dyskutuje się tylko i wyłącznie o aktualnie omawianym pomyśle/wniosku.
Wszystkie 3 zasady wymagają żelaznej dyscypliny od uczestników. Ale życie pokazuje, że cudów nie ma, zatem nad przebiegiem burzy ktoś powinien czuwać i z przyczyn technicznych (uprawnienia do ewentuaknej interwencji) powinien być to chyba ktoś ze szczebla moderatorskiego. Uczestnicy burzy nie powinni czuć się urażeni, jeśli ich wypowiedzi zostaną przez takiego "mistrza gry" okrojone lub usunięte, o ile faktycznie nastąpiło naruszenie któejś z zasad.
Kto chętny ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:20, 19 Paź 2009 PRZENIESIONY Pon 14:25, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście. Sorki, nie zauważyłem tamtego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 14:36, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
gdybym wygrał totolotka....
5ha ziemi
10ha łąk
0,5ha błotko
Stajnia na 30koni, obok domek rodzinny a obok stajennego.
3 swoje koniki
12 koników w pensjonacie
i aż 15 miejsc na konie fundacji.
koniki pensjonatowe zarabiałyby na te fundacyjne,
a na stajnie zarobiłbym przez zatrudnienie instruktora jazdy i prowadzenie nauki jazdy konnej.
Do tego zatrudniam 2-3 ludzi którzy znając się na rzeczy tworzą fundację i wyciągają na ten cel środki z UE, pilnują wszystkiego i
tak to by się kręciło
tylko kto zdradzi mi cyferki w Lotto ??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|