|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 7:32, 24 Mar 2007 Temat postu: Jak ODuczyć konia "ciekawych rzeczy" ? |
|
|
Pamiętacie taki stary topik na D.PL pt. "Jak nauczyć konia ciekawych rzeczy" ? Był o tym, jak uczyć konia rewerencji, kurbet itp. A ja proponuję dyskusję o czymś wręcz przeciwnym - nie bez racji, bo powraca pewien problem, który mieliśmy z Fuksiakiem już wcześniej: otóż koń kopie.
Nie, nie kopie ludzi. Kopie dołki. Co gorsza - potem sam w nie wpada. Dosłownie. Za młodu potrafił wygrzebać dół wielkości sporej wanny, a że robił to np. tuż przy ścianie stajni, dokopując się prawie do ławy fundamentowej, nie było to zabawne. Roboił to w tym miejscu z takim upodobaniem, że trzeba było postąpić radykalnie: byliśmy świnie i wylaliśmy tam z betonu kawałek płyty. Problem ustał, no, czasem Fuks sporadycznie coś rozgrzebał...
Teraz grzebanie wróciło. Nie tak dawno konisko wykopało spory dół, położyło się w nim i... nie mogło wstać. Na to jeszcze przyszedł Meteor i zazął go podgryzać. Skończyło się (pod moją nieobecność) na interwencji sąsiada z łopatą. Tego numeru Fuksiak już (jeszcze ?!...) nie powtórzył, ale niemal codziennie muszę zasypywać ten krajobraz księżycowy. Pada, wybieg jest mocno błotnisty, a ja babrzam się z łopatką w błocie niczym takie duże dziecko...
Ratunku ! Jak oduczyć konia kopania dołków ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:08, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A może zadać sobie pytanie czemu on to robi?
Kopanie dołków w naturze, pamiętam tylko tyle, że nastepuje wtedy, gdy koń szuka wody (ale u Was chyba była wanna na padoku?) lub kiedy mu brakuje pożywienia lub jakiegoś dodatku do pożywienia - typu korzonki itp.
Ale w tej sytuacji nie pasuje mi tu to kładzenie sie w tym wykopalisku.... chyba, że nei znajduje tego czego szukął i kłądzie się w akcie desperacji.....hmmmm
Latem to bym zrozumiałą, że chce się ochłodzić ale upąłów raczej nie mamy teraz...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dekster
Mam większego konia niż OSM :P
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1776
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Płaskowyż tarnowski
|
Wysłany: Sob 9:56, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mój grzebał,darłam sie na niego za każdym razem,aż wkońcu trzasnełam
łapą po zadzie i sie skończyło.
JEgo tez musi spotkac coś nieprzyjemnego podczas opania bo inaczej sie nie nauczy.Tak mi sie wydaje przynajmniej.
Tomku,zrób jakieć zdjecia jak on kopie a potem w tym leży.
A może jemu sie poprostu nudzi?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:12, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Dekster napisał: | A może jemu sie poprostu nudzi? |
Jest to mozliwe, to jest nietypowy konik. Wprawdzie jest na wybiegu z 3 innymi, ale jest outsiderem, potrafi np. zignorowac inne konie, wracajace galopem z pastwiska i zostac sobie na zielonej trawce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 22:38, 24 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Tomku, może tak jak psu jest mu ciepło, to sobie grzebie dziurę do zalegania... ale z tego co pamiętam to masz jakies zadaszenie na wybiegu, prawda?
Miałam kiedys psa kopacza który dewastował ogródek, wiekie utrapienie.... ale koń to stanowczo WIĘKSZY problem. Niestety nie mam pomysłu jak Ci pomóc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pon 14:18, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm.... moze coś w rodzaju klikera, tylko z negatywnym warunkowaniem?
Albo jakies zabawki na padoku - piłki moze?
Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Pon 14:54, 26 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 14:51, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
u nas ten problem pojawił się niedawno. Nigdy żadne konie "aż" takich dołków nie kopały A teraz ni z gruszki ni z pietruszki zaczęły. Musze patrzeć jak ide co w nie nie wpadnę Na mniejszym z padoków też już trzeba będzie zasuwać z łopatą. Wydaje mi się ze to prawdopodobnie z nudów. Nasza "piątka" na duuuużym padoku tego nie robi, tylko ten mały przeorały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:57, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Osm podejrzewa że konie przygotowują się do wojny nuklearnej i kopią schrony
A ja myślę że to roznosi się telepatycznie- informatycznie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Pon 15:40, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
mamy piłke - zabawa byla swietna przez 10 minut....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
weteran
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 489
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:59, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A może spróbować pomysłu zaczerpniętego z oduczania psów różnych "brzydkich" rzeczy.
I tak należy zaopatrzyć się w procę i podczas gdy koń zacznie kopać dół z odpowiedniej odległości/takiej,aby koń nie skojarzył kto to robi-n.p.20-cia metrów/strzelić do niego. Wtedy koń skojarzy moment kopania z niewielkim i nieprzyjemnym bólem i zrezygnuje. Powtarzać aż do osiągnięcia celu. Trochę to prymitywne,ale spróbować można.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:49, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
weteran napisał: | Powtarzać aż do osiągnięcia celu. Trochę to prymitywne,ale spróbować można. |
Tylko jak ? Musiałbym cały dzień siedzieć na wybiegu i patrzeć koniom na ręce... Eeeee, to jest: na kopyta !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 17:26, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
I jeszcze trafic z tej procy w konia, a nie sąsiadowi w okno.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 17:57, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Iburg napisał: | I jeszcze trafic z tej procy w konia, a nie sąsiadowi w okno. |
O proszę ! Słuszna uwaga ! Widzę, że praktyk przez Ciebie przemawia - próbowałaś kiedyś z procy ?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 18:43, 26 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze wiatrówka - tania, celna, a i dla miłośników militariów całkiem przyjemny sposób spędzania czasu. Ostatecznie paintball Można zrobić we wsi akcję i jeszcze na tym zarobić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|