Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Instruktor czy rodzina ?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:53, 10 Sty 2006    Temat postu:

a jak juz dotzre do stajni to ....wyjmuje aparat i słysze "Maja poganiaj je troche zeby nie stały w miejscu a ja porobie zdjecia".
Kończy się tym że on stoi w miejscu a ja zasuwam po 4 padokach i je naganiam przed obiektyw....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:08, 10 Sty 2006    Temat postu:

A możemy wrócić na chwilkę do dręczącego mnie pytania , jak sie pozbyć nienauczalnych gagatków z jazdy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 13:14, 10 Sty 2006    Temat postu:

dakron napisał:
A możemy wrócić na chwilkę do dręczącego mnie pytania , jak sie pozbyć nienauczalnych gagatków z jazdy?


Przede wszystkim przemyśleć, dlaczego sa nieedukowalni.

A tak w ogóle - nie odmawiac bez dania ostatniej szansy. Wyznaczyć jasne reguły gry, pokazać harmonogram zajęć. Powiedziec wprost: źle robisz to i to, więc na najbliższej lekcji ćwiczymy to, na następnej tamto, po x lekcjach albo to wszystko umiesz, albo nie widzę możliwości dalszej współpracy.

I twardo się tego trzymać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 15:53, 10 Sty 2006    Temat postu:

Tomek_J napisał:

Gdzie jak gdzie, ale w przypadku jazdy konnej kursant u zaangażowanego w swą pracę instruktora jest zasypywany uwagami i poleceniami w całych seriach, niczym z karabinu maszynowego: "nie garb się - pięty w dół - zamknij rękę - zadziałaj krzyżem - mocniej łydka - skróć wodze - nie pochylaj się - głowa w górę" itd., a to wszystko w przedziale kilku sekund...


tu się gdzieś włączę,
takie zaangażowanie jest IMHO błędne, też taki byłem, myślałem że to jest własnie to.

niemożna tak naprawdę pracować nad kilkoma rzeczami naraz, chyba że ktoś jest tak genialny że potrafi kontrolować świadomie zarówno rękę , nogę, etc... i na dodatek jeszcze konia
ja przynajmniej tego nie potrafię
dla mnie trzeba skupić się na jeździe nad jednym zadaniem naraz - i trenować tak długo aż wyrobimy podświadomy automatyzm u osoby trenowanej. Dokładnie jak z koniem Wesoly
inaczej - zrobic na jeździe główny wątek z konkretnych niedociągnięc


Ostatnio zmieniony przez lechita dnia Wto 16:03, 10 Sty 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Wto 15:59, 10 Sty 2006    Temat postu:

Ciekawe podejście, ale nigdzie się z takim nie spotkałam.
Choć wydaje mi się logiczne.
Ale przypuszczam,ze w sporcie / zawodniczym/ jest to już praktykowane?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:39, 10 Sty 2006    Temat postu:

Prawda jest taka że inaczej szkolimy na zajęciach zbiorowych , a inaczej na indywidualnych . Kto robi wieksze postepy ?
Oczywiście ci którzy chcą sie nauczyć .
Lechita ma całkowitą rację , ćwiczy sie jeden element i kiedy uczeń osiągnie poziom zadawalający instruktora , to przechodzi do następnego.
Tak jest , ale na treningach 1:1 , przypilnowanie juz 2 osób może byc trudne.
Ważne jest też wytyczenie celu jaki chce osiągnąć jeździec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lechita



Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 615
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:43, 10 Sty 2006    Temat postu:

racja, w zbiorowej jeździe trudno to zrobić, ale można wyciągać pojedyńczo na 10 minut i pokazać o co nam chodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 16:56, 10 Sty 2006    Temat postu:

Zawsze można poprosić jednego z drugim na środek i wytłumaczyć dany element , ale przypilnować 5 ...
Wiecie czego najbardziej nie lubię , jak mnie początkujący faceci wyprzedzają w galopie w terenie , miałam takiego jednego speca od wybryków , dobry chłopak , ale nikt z nim nie chciał jeździć , szybko przekonałam sie z jakiego powodu
nadal sie kolegujemy , ale wspólnych terenów unikam jak ognia
Zero dyscypliny i wyobraźni
Narwaniec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:40, 10 Sty 2006    Temat postu:

Cytat:
Wiecie czego najbardziej nie lubię , jak mnie początkujący faceci wyprzedzają w galopie w terenie , miałam takiego jednego speca od wybryków , dobry chłopak , ale nikt z nim nie chciał jeździć , szybko przekonałam sie z jakiego powodu


Daj go do mnie, to będzie ostatni jego wybryk (wyprzedzenie) - gruba jak dowali z kopyta (a celna jest i to w bok) to mu sie odechce...

Im mniej osób na jeździe tym lepiej - spostrzeżenia jeżdżącego w grupie.
W ciągu całej godziny uwagę na mnie skupiano na jakieś może 10-15 minut.
I wywalac każdego kto usiłuje stac obok instruktora i z nim gadac w czasie prowadzenia jazd!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Wto 17:43, 10 Sty 2006    Temat postu:

A co robić jak instruktor stoi przy płocie i gada ze znajomymi?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 17:57, 10 Sty 2006    Temat postu:

Wywalic takiego - nie brac u niego lekcji.
A powinno sie zwrócić takiemu uwagę, w końcu to MY mu płacimy za to żeby nas szkolił, pogadać sobie może później.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Appi



Dołączył: 20 Lis 2005
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Bad Münstereifel
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:10, 10 Sty 2006    Temat postu:

Bralam kiedys lekcje (jedna tylko niestety ) u znakomitego trenera westu.Jego ulubionym pytaniem bylo"dlaczego?".Wydal np.polecenie zagalopowania,mialam sie zastanowic jakich pomocy uzyje oraz to zargumentowac(!).Jezeli chcialam ustawic konia do wewnatrz,kazal mi przemyslec ustawienie odwrotne oraz mozliwe skutki ,ewentualnie wyprobowac.Podczas tej jazdy doznalam kilkakrotnie olsnienia i pamietam ja do dzis.Oczywiscie byla to jazda indywidualna,kosztowala majatek,kon szkolkowy-jego wlasny reagowal bezblednie na najmniejsze pomoce.
Natomiast wydawanie przez instruktorow jedynie polecen typu wolta ,klus, zmiana kierunku,piety w dol itp.nie prowadzi do niczego (przynajmniej ja tak mam).A od intruktora gadajacego przy plocie z sasiadem to chyba nalezaloby zarzadac zwrotu pieniedzy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 18:11, 10 Sty 2006    Temat postu:

A ja znam takiego co przy nauce skoków przez przeszkody krzyczy tylko "ŁYDA !"
Łatwo powiedzieć o rezygnacji z instruktora który nam nie odpowiada , przecież często to jedyny człowiek z uprawnieniami w danej stajni. ( pewnie nawet niktórzy ich nie posiadają )

Te zwykłe szare zajęcia w stylu " kłusem , stempem , wolta" też są potrzebne , ja to nazywam za przeproszeniem " dupogodziny" trzeba wyjeździc je aby przejść do następnego etapu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
guli
Gość





PostWysłany: Wto 18:17, 10 Sty 2006    Temat postu:

Czasem to był w okolicy jedyny instruktor.
Ale trafiałiłam i na taką, która mówiła- prosze sobie jeździć jak pani chce i zajmowała sie swoimi sprawami poza ujeżdzałnia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:39, 10 Sty 2006    Temat postu:

lechita napisał:
nie można tak naprawdę pracować nad kilkoma rzeczami naraz, chyba że ktoś jest tak genialny że potrafi kontrolować świadomie zarówno rękę , nogę, etc... i na dodatek jeszcze konia
ja przynajmniej tego nie potrafię
dla mnie trzeba skupić się na jeździe nad jednym zadaniem naraz - i trenować tak długo aż wyrobimy podświadomy automatyzm u osoby trenowanej. Dokładnie jak z koniem Wesoly
inaczej - zrobic na jeździe główny wątek z konkretnych niedociągnięc

Czy TACY instruktorzy są dostępni jedynie w Warszawie?! mysl
Napisała to martik, sierotka z Poznania Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin