Stajenka

Sankarita

Szalonaisa, ooo... a myślałam, że to tak "pięknie" nie działa. Hehh, i znowu wszystko na głowie hipoterapeuty Smutny

Bandola, heh, no co zrobić, skoro to mamusia najwidoczniej też potrzebowałaby jakiejś terapi... np. takiej pt "jak nie rozpieszczać swojego dziecka". Może chłopak stwierdził, że agresją uda mu się przewalczyć swoje racje...a że matka nie widzi w tym problemów to cóż

szalonaisa

Bandola i dobrze zrobiłaś. Na kochane mamusie nic nie poradzisz...
Ja na szczęście miałam mądre konie Jezyk

jak trafił się nadgorliwy tatuś, to koń pokazał, że tez ma humory i dzieciak wylądował w ramionach tatusia... Nie chciał zrozumieć co do niego mówiłam przez pół roku, a koń mu wytłumaczył w 10 sekund

Sankarita, właśnie dlatego jestem zwolennikiem porządnych kursów hipo. Niewiedza z niczego nie tłumaczy...