Stajenka

Paskuda

Kostka widzę, że u Was strój galowy, odświętny na hubertusie nie obowiązuje. Czy w innych stajniach też tak jest?

kostka

z tego co wiem w żadnej stajni wszyscy nie są ubrani na galowo.chyba w stangrecie jest najwięcej osób w białych bryczesach i marynarkach ale to rzadkość...ja przyznam szczerze, że na galowo na hubertusie ubrana byłam tylko raz jeden jedyny wstyd

nongie

bastylia99.

no irokezy królują zdecydowanie jak widać

edek

Ja apropo ubiorów na Hubertusach. W każdej stajni w jakiej byłam(a mam ich trochę pozwiedzanych w swoim jezdzieckim życiu) na Hubertusa każdy jezdziec ubierał się w strój galowy czyli: białe bryczesy-obowiązkowo, biała koszula-obowiązkowo,marynarki-albo czarne,granatowe,czerwone,zielone, i obówie albo oficerki albo czapsy. I zawsze w toczkach lub kaskach. Ja taki obraz stroju hubertusowego pierwszy raz poznałam w SO Białka i tam nikt by nie śmiał się wyłamać i być np nie w białych bryczesach-bo to jest święto i świąteczny strój obowiązuje.Byłam tez w stajniach prywatnych i tam też takie same zasady ubioru na Hubertusa obowiązują.I uważam że to bardzo dobrze świadczy o jezdzcach przede wszystkim.

kostka

pewnie, że hubertus to ważne święto jeździeckie z historią i tradycjami ale na takiej hubertuso-podobnej zabawo-gonitwie nikt na ubiór nie patrzy.ja jestem za tym, żeby wszyscy byli ubrani odświętnie, choćby ze względu na to, że tak właśnie wypada itepe. ale musze brać poprawkę na to, że nie każdy posiada białe bryczesy, rajtrok, sztyblety, czapsy i oficerki.nie każdego na to stać po prostu, a głupotą dla mnie jest nie uczestnictwo z braku odpowiedniego stroju.moze mialabym inne zdanie gdybym sama galowego stroju nie posiadała, nie wiem, ale ważniejsza jest chyba dobra zabawa, możliwość współzawodnictwa i sprawdzenia się.

edek

Zamiast białych bryczesów mogą byc białe getry, zamiast rajtroka wystarczy marynarka czy żekiet, zamiast oficerek wystarczą kozaki itd. Zawsze jest inna możliwość zastąpienia orginalnego stroju czymś innym,o podobnym wyglądzie. Problem w tym tylko ,czy komuś chce się do tego przyłożyć i pomyśleć czy nie. Najczęściej jest tak,że ludziom nawet się nie chce pomyśleć. A szkoda,bo dla chcącego-nic trudnego.

grrrrrrr

Paskuda

Poszumy Frankusowe

Kopytko

Iść przez życie z UŚMIECHEM!
[link widoczny dla zalogowanych]
c.d. Hubertusa na Gzelu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytrynka

ślicznie

siwula

I ja tam byłam miód i grzańca piłam

majak

No to my w ten weekend dwa hubertusy.
Jakos się zlożyło, że więksozśc stajn iw okolicy wybrało sobie termin 8 lub 9 listopada na hubertusa my zapewne pojedziemy na dwa.
Pierwszy w sobotę bo bez koni - hubertus zaczyna się od razu od.... ogniska

Drugi w niedzielę już jako teren dla koni, lekka przejażdżka, bodajze nie ma lisa bo miałam być ja ale konie szybkie neistety na rekonwalescencji...jedziemy ciężką artyleria w liczbie dwie sztuki Wesoly

kocia