Stajenka

Hoss Cartwright · Gość

Po co sie to robi?

Hoss Cartwright · Gość

Skoro kon rozluźniony jak wiemy wygląda inaczej (tak ak w weście)to znaczy, że zganaszowany koń nie może być rozluźniony?

kwiatkonie · Wysłany: Pią 0:46, 31 Mar 2006 Temat postu:

Jeśli zganaszowanie nie jest wynikiem zebrania tylko złamania w potylicy prze ciągnięcie za twarz to nie może być rozluźniony, natomiast jeśli jest to efekt najeżdżania na lekko wstrzymującą rękę przy zdecydowanym działaniu popędzającym to i owszem, pięknie wygięta szyja z potylicą w najwyższym punkcie, łeb w pionie ( lub prawie) ale nie schowany za pion i przede wszystkim podstawiony zad oraz miękko wygięta linia grzbietu który jest jak napięta sprężyna w każdej chwili gotów do oddania energii.

Hoss Cartwright · Gość

czy est to mozliwe bez ganaszowania? albo w inny sposób?

Hoss Cartwright · Gość

znaczy te zmagazynowanie celem oddania owey energii

Hoss Cartwright · Gość

Dobra zadam pytanie inaczej
Czy koń, który yest niezbanaszowany może być zebrany znaczy zgotowany, zmagazynowany?

osm · Wysłany: Pią 8:33, 31 Mar 2006 Temat postu:

Z tego co wiem, to tak nie bardzo - wynika to z budowy anatomicznej konia, grzbiet elastyczniej pracuje, gdy głowa jest opuszczona - jednym chodzi o pion, a innym wystarczy lekkie opuszczenie. W wescie nie ma za bardzo ganaszowania, ale głowa jest ustawiona nisko (razem z szyją), jak koń zadrze łeb do góry, to kręgosłup się wygina odwrotni (przerysowanie), a koń się usztywnia.
Przykład - koń nie ustawiony (zebrany, zganaszowany), kłus ćwiczebny - bolesny i niewygodny; koń ustawiony - kłus ćwiczebny dużo przyjemniejszy, kłatwiej wysiedzieć, grzbiet sprężynuje.

martik · Wysłany: Pią 8:44, 31 Mar 2006 Temat postu:

nongie · Wysłany: Pią 8:58, 31 Mar 2006 Temat postu:

martik · Wysłany: Pią 9:41, 31 Mar 2006 Temat postu:

nongie · Wysłany: Pią 9:53, 31 Mar 2006 Temat postu:

Podstawiony bez zganaszowania.
Jak oglądałam na Eurosporcie konkursy skoków to często tak chodziły francuskie konie.
Sprawialy wrazenie, jakby je coś z przodu hamowało.

osm · Wysłany: Pią 10:15, 31 Mar 2006 Temat postu:

To stara szkoła d'Orgeix, nie jestem pewien czy skuteczna - jednak w skokach najwieksze sukcesy mają Niemcy i Anglicy jeżdżący klasycznie.

Hoss Cartwright · Gość

A moim zdaniem niezganszowy może być, a zaryzykowałbym twierdzenie, że nawet bardziej zmagazynowany.
Mogę tego empirycznie dowieść, ale potem, bo teraz chcę wciągnąć Was w ten spór.

Dekster · Wysłany: Pią 20:14, 31 Mar 2006 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kwiatkonie

Samo zganaszowanie nic nie daje. A więc koń niezganaszowany może być zmagazynowany. Wiem o co Ci hodzi Hoss. Rzeczywiście koń idący "na swobodzie" może być bardziej "przepuszczalny" niż koń zganaszowany bez zebrania, natomiast jego " sprężyna grzbietu" nie będzie napięta tak jak przy zebraniu (przy czm nie mówię tu o zebraniu stricte ujeżdżeniowym na poziomie Grand Prix) w związku z tym jego reakcja nie będzie tak szybka i niezawodna, co nie znaczy, że wogóle jej nie będzie. Cholernie dużo zależy tu jeszcze od jeźdźca, konia i zgrania tej pary.