Stajenka

Paskuda

ja niestety zdjęcia nei widzę Smutny

kocia

Poprawiłam. Jeszcze jedna "naturalna" fota z irlandzkiej stronki:
[link widoczny dla zalogowanych]

kocia

lechita · Dołączył: 22 Lis 2005 Posty: 615 Przeczytał: 0 tematów

kocia

Sankarita

Po kolei...
Moim zdaniem, byc może Paskuda źle sprecyzowała swoje myśli, a ja źle odczytałam.
Galop zdecydowanie nie polega na oparciu w strzemionach, tylko na równowadze oraz harmonii w dosiadzie.
Strzemiona służą do potrzymania tej równowagi, do "niezlatywania na boki" i stabilizowania łydki, by siedziała w jednym miejscu [przynajmniej z mojego doświadczenia tak wynika] a nie do szukania w nich oparcia dla całego ciała w pełnym siadzie.
Galopowa bez strzemion z nielatającymi łydkami się da i to z powodzeniem.
A półsiad do zupełnie inna bajka Wesoly

krystyna

Galopować! Daje się z powodzeniem skakać bez strzemion i co więcej bez wodzy. Mnie tam uczono jeżdzić, ze sto lat temu i podstawowym punktem programu na początku kazdej lekcji było co najmniej 15 minut bez strzemion i bez wodzy - zastęp za czołowym koniem. Klusowalo się i galopowało bez strzemion i bez wodzy dlatego, żeby braki równowagi spowodowane utratą podparcia na strzemionach nie przenosić na koński pysk. Co w jeżdzie tylko bez strzemion bardzo często się zdarza. Polecam takie zagalopowania i przejscia do kłusa, najlepiej na początku na lonży, albo na lonzowniku.

Iandula

Sankarita

Brawo, Krystyna! w końcu ktoś, kto nie wysnuwa dziwnych teorii odnośnie strzemion w galopie!

kocia

Co to znaczy dziwnych teorii?

Paskuda

cyt.
"Brawo, Krystyna! w końcu ktoś, kto nie wysnuwa dziwnych teorii odnośnie strzemion w galopie"
kto wysnuwa dziwne? Że nie preferuje takiej metody nauki jako leku na całe zło nie znaczy że bez strzemion i nawet bez siodła da się jeździć.

cyt. "Strzemiona służą do potrzymania tej równowagi, do "niezlatywania na boki" i stabilizowania łydki, by siedziała w jednym miejscu [przynajmniej z mojego doświadczenia tak wynika"

? to w końcu są jakimś oparciem, bo z tego można wywnioskować, że cała równowaga od nich zależy, ba równowaga siedzenie na koniu Mruga

frednota

Moi drodzy, ja wiem, że galopować i skakać bez strzemion idzie, nie o to pytałam, mój problem na razie zniknął być może była to źle ułożona noga, być może znowu jakiś blok w psychice i się spinałam - nie wiem.
Powiem tylko, że ja na swoim etapie chętnie spróbuję galopu bez strzemion, ale tylko i wyłącznie na jednym koniu, do którego mam zaufanie, a co do oparcia w strzemionach - nie chodzi mi o stanie w nich, ale o to, żeby noga swobodnie na nich spoczywała i żebym wiedziała, że w razie jakichś problemów typu ucieczka konia z bok czy utrata równowagi, mam możliwość mocniejszego oparcia na nich, a nie gleba, jak to mi się zdarzało.

Cytrynka

Sankarita