Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fundacja Pro Equo nadal dziala i... ma sie swietnie?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Czw 14:19, 17 Gru 2009    Temat postu:

Cytat:
Paskuda napisał:
Justyno wytłumaczę, jeszcze raz pomalutku i prościutko. Na naszym forum stajenka odbywała się akcja pod podanym wcześniej linkiem wykupu i leczenia Happy Mario. Z wątku tego skorzystałam tworząc mój "wzór", takie informacje zostały tam zawarte jakie wpisałam. Przeglądałam inne wątki tego typu i też mało kiedy zostaliśmy poinformowani, że końska niedola znalazła szczęśliwy finał. Pewnie mogłabym interesować się bardziej, z podanej przez Ciebie strony 17 przeskoczyć również na 18 wnikliwiej czytać wszelkie wątki na wszystkich końskich i nie końskich portalach i poukładać sobie całość.


Wystarczyło wnikliwie przeczytać ten wątek, nie trzeba było szukać informacji na innych forach.

Paskuda napisał:
Jakoś naiwnie stwierdziłam, że dobrze by było po akcji wykupu i znalezienia domu poinformowanie o tym w stworzonym do tego celu wcześniej wątku.


Z tym, jak najbardziej się zgadzam.


Justyna - tekst był pisany ciągiem, bo sens był zawarty w tym ciągu Kwadratowy
Sama widzisz, że dojście do pełnej historii danego konia wymaga nie lada wyczynu i prześledzenia wielu stron i wątków nawet pozornie z danym zwierzakiem nie związanych.

Prosiłam o wszystkie zwierzaki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 14:35, 17 Gru 2009    Temat postu:

Paskuda napisał:
Sama widzisz, że dojście do pełnej historii danego konia wymaga nie lada wyczynu i prześledzenia wielu stron i wątków nawet pozornie z danym zwierzakiem nie związanych.


Ciesze się, że już rozumiesz w czym problem, bo wcześniej pisałaś:

Paskuda napisał:
Hallo czy nikomu nie chce zrobić się bilansu osiągnięć fundacji, (...)
Myślę, że to nic trudnego wykonanie czegoś takiego




Zakładając, że wzór ma być taki, jak tu:
1. Imię konia:
2. Dlaczego wykupiony:
3. Zabiegi wet itd.:
4. Co dalej z koniem:

Mogę spróbować przedstawić krótko kilka zwierząt, tyle, że jeśli Tobie chodzi o przedstawienie wszystkich zwierząt, które Fundacja PE uratowała, to raczej się to bez Sandry nie uda, bo chyba mało kto z nas śledził losy fundacji i zwierząt, które trafiły pod jej opiekę od samego początku, a szukanie informacji o nich na wielu stronach/forach i wątkach nie będzie łatwe... i bardzo łatwo o pomyłkę, jaka np miała miejsce w przypadku Happy Mario.

I jeszcze odnośnie punktu 4. (co dalej z koniem) - czy wystarczy informacja, że trafił do adopcji, bo wg izki to chyba za mało?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
A.R.S.



Dołączył: 20 Lip 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:48, 17 Gru 2009    Temat postu:

Obecnie trwają prace, aby podstawowe informacje na temat wszystkich zwierząt fundacji były w jednym miejscu, tj. na stronie głównej fundacji (cała stronka będzie przeredagowana).
Ciężko mi powiedzieć ile czasu jeszcze to zajmie, ale mam nadzieję, że już wkrótce...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cytrynka



Dołączył: 29 Sty 2008
Posty: 4273
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik City
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:52, 17 Gru 2009    Temat postu:

Justyna napisał:
I jeszcze odnośnie punktu 4. (co dalej z koniem) - czy wystarczy informacja, że trafił do adopcji, bo wg izki to chyba za mało?


Zmieniam jednak post wiesz, że nie chodzi o to.


Ostatnio zmieniony przez Cytrynka dnia Czw 15:25, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Czw 15:08, 17 Gru 2009    Temat postu:

Justyna chodzi o to, że trudno jest to zrobić osobom postronnym, bo informacje są niejasne, w różnych wątkach na różnych forach. Dla osób zaangażowanych nie powinno być już takiego kłopotu, bo oprócz informacjami z netu posiłkują się własnymi przeżyciami, znajomościami, czyli wiedzą bezpośrednią i o to mi chodzi. Justyno masz dziwną manierę wyrywania zdań z jednego kontekstu do drugiego, lub odwrotnie dzielenia ciągłości wypowiedzi, aby ukazać nieścisłości, mogę podjąć tą zabawę, ale miałam nadzieję, że sensem tego wątku jest dobro zwierząt i działanie fundacji.

Parę lat temu nasz klub obchodził 35 lecie - dzięki pamięci osób związanych z nim powstała lista koni od początku jego istnienia po dzień dzisiejszy. Daty urodzin, trafienia do klubu, odejścia, sprzedaży itd. itd, więc myślę, że te 3 lata dadzą się ogarnąć. Wiem też, ze takiej listy nie stworzyłby nikt z osób li tylko przebywających na tym forum chociaż informacji o tych koniach jest tutaj bardzo dużo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Blacki



Dołączył: 19 Paź 2009
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:43, 17 Gru 2009    Temat postu:

Tomek_J napisał:
Blacki napisał:
polecam Ci ustawę o prawach autorskich i prawach pokrewnych.

To już wszyscy nieraz przerabialiśmy na Stajence - polecam lekturę:

http://www.stajenka.fora.pl/a-tu-miejsce-na-foty,6/ochrona-wizerunku-prawa-autorskie-zasady-publikowania,1596.html


Generalnie wszyscy chyba tu wiedzą, że fotogratie nie podlegają tzw. prawu do cytatu. Niemniej jednak straszenie kogoś prawem za pokazanie zdjęć nie mających jakichkolwiek wartości poza informacyjną jest po prostu śmieszne. A linia obrony fundacji poprzez próby ukrywania zdjęć pokazujących nieciekawy stan miejsca oraz zastraszanie odpowiedzialnością prawną w sytuacji, gdy są one i tak pokazywane w różnych miejscach, jest - przepraszam - żałosna. Powiem więcej: uważam, że prezentacja tych zdjęć wręcz leży w tzw. interesie publicznym.


Po pierwsze.
Nie sądzę aby ktokolwiek straszył Marzenę.
Po drugie.
Jeżeli ktokolwiek zwrócił uwagę Marzenie, odnośnie wstawionych zdjęć to najprawdopodobniej była to osoba prywatna, a nie fundacja jako instytucja.
Pomijając prawo, z grzeczności wypadałoby spytać czy można wtawić zdjęcia z innego forum.
Ale w tym momencie zejdziemy już na temat kultury osobistej.

Zapewniam, że nikt nie chce ukrywać faktów z działalności fundacji.
Jesteśmy tu, żeby pomóc wyjaśnić niedopowiedzenia, które spowodowały, że fundacja ma taką, a nie inną opinię.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuzja



Dołączył: 18 Paź 2009
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Szczecin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:08, 17 Gru 2009    Temat postu:

Tomek_J napisał:
Blacki napisał:
polecam Ci ustawę o prawach autorskich i prawach pokrewnych.


A linia obrony fundacji poprzez próby ukrywania zdjęć pokazujących nieciekawy stan miejsca oraz zastraszanie odpowiedzialnością prawną w sytuacji, gdy są one i tak pokazywane w różnych miejscach, jest - przepraszam - żałosna. Powiem więcej: uważam, że prezentacja tych zdjęć wręcz leży w tzw. interesie publicznym.


Nie widać tu związku z tzw kulturą osobistą. Przedstawiane faktów, których oczekują stajenkowicze nie ma związku z kulturą czy jej brakiem, a że fakty od lata nieco się zmieniły- to fundacji broszka aby je zaktualizowała. a pokazaniem nieciekawie wyglądającego m-sca nazywa się tu - brakiem kultury!
Śmieszna sprawa dla reporteta. W takim układzie media które ukazują na światło dzienne różne nieprawidłowości to chamusie:) z punktu widzenia pokrzywdzonych- TAK.
BLACKI napisała:
..Zapewniam, że nikt nie chce ukrywać faktów z działalności fundacji.
Jesteśmy tu, żeby pomóc wyjaśnić niedopowiedzenia, które spowodowały, że fundacja ma taką, a nie inną opinię...


Trzymamy za słowo. Wesoly

[/i]


Ostatnio zmieniony przez fuzja dnia Czw 16:15, 17 Gru 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna



Dołączył: 21 Paź 2009
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Czw 17:09, 17 Gru 2009    Temat postu:

Paskuda napisał:
Justyna chodzi o to, że trudno jest to zrobić osobom postronnym, bo informacje są niejasne, w różnych wątkach na różnych forach. Dla osób zaangażowanych nie powinno być już takiego kłopotu, bo oprócz informacjami z netu posiłkują się własnymi przeżyciami, znajomościami, czyli wiedzą bezpośrednią i o to mi chodzi.


Osobie zaangażowanej nie od samego początku jest tak samo trudno, jak osobie postronnej.

Wymaga to ogromnego nakładu pracy i czasu, żeby przekopać się przez kilku lub kilkunastu stronicowy wątek i wyodrębnić wszystkie potrzebne informacje (i to te przy dobrych wiatrach, bo nie na każdym wątku, jak sama zauważyłaś, jest informacja o tym, co się ze zwierzakiem stało, czy znalazł nowy dom...). Bardzo łatwo o pomyłkę, nie wiemy też dokładnie, czy konie, które trafiły do adopcji są tam w jakiś sposób leczone, czy przechodziły jakieś zabiegi/operacje...

Paskuda napisał:
Parę lat temu nasz klub obchodził 35 lecie - dzięki pamięci osób związanych z nim powstała lista koni od początku jego istnienia po dzień dzisiejszy. Daty urodzin, trafienia do klubu, odejścia, sprzedaży itd. itd, więc myślę, że te 3 lata dadzą się ogarnąć. Wiem też, ze takiej listy nie stworzyłby nikt z osób li tylko przebywających na tym forum chociaż informacji o tych koniach jest tutaj bardzo dużo.


Na pewno te 3 lata dadzą się ogarnąć i jak pisze A.R.S., za jakiś czas informacje o zwierzętach uratowanych przez Fundację pojawią się na jej stronie.

Tyle, że tu sytuacja jest o wiele inna niż w Waszym klubie, w którym wiele osób bywało i miało bezpośredni kontakt z końmi.
W przypadku Fundacji o wielu zwierzakach wiemy tylko tyle, co jest napisane w ich wątkach, a z domami adopcyjnymi w większości ma kontakt tylko Sandra...więc tylko Ona moim zdaniem może zrobić rzetelne zestawienie zwierzaków fundacji. W innym wypadku bardzo wiele osób musiałoby się w to zaangażować, bo każdy coś tam o jakimś zwierzaku wie i mógłby uzupełnić opis...


Kilka koni:

1. Imię konia: Horka, ur 1989
2. Dlaczego wykupiony: klacz przekazana fundacji wraz ze źrebakiem
3. Zabiegi wet itd.: badania krwi wykazały chorobę wątroby
4. Co dalej z koniem: w adopcji (u mnie)

1. Imię konia: Morion, ur 2007
2. Dlaczego wykupiony: zaniedbany, zarobaczony źrebak z krzywicą
3. Zabiegi wet itd.: kastracja, kucie ortopedyczne
4. Co dalej z koniem: w adopcji (u mnie)

ad 4. zdjęcie (H. najciemniejsza, M. najjaśniejszy z koni):



1. Imię konia: Noni ur 2002
2. Dlaczego wykupiony: miała trafić do handlarza
3. Zabiegi wet itd.: zdrowa
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Nela ur 2006
2. Dlaczego wykupiony: miała trafić do handlarza
3. Zabiegi wet itd.: zdrowa
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Cudak ur 2003
2. Dlaczego wykupiony: przekazany Fundacji
3. Zabiegi wet itd.: zdrowy
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Helmut ur 2008
2. Dlaczego wykupiony: przekazany Fundacji, źrebak Horki
3. Zabiegi wet itd.: operacja przepukliny
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Fair Duncan ur 2007
2. Dlaczego wykupiony: przekazany Fundacji
3. Zabiegi wet itd.: kastracja
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Kubuś
2. Dlaczego wykupiony: był zaniedbany, ciężko pracował mimo bardzo młodego wieku (jako 2 latek ciągał wóz)
3. Zabiegi wet itd.: kastracja
4. Co dalej z koniem: w adopcji

1. Imię konia: Largo ur 2007
2. Dlaczego wykupiony: przekazany Fundacji
3. Zabiegi wet itd.: kastracja
4. Co dalej z koniem: w adopcji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 6:46, 18 Gru 2009    Temat postu:

Blacki napisał:
Po pierwsze.Nie sądzę aby ktokolwiek straszył (...).

Po pierwsze: każde "zwrócenie uwagi" i twierdzenie, że "nie miała prawa" z oczywistych względów będzie odebrane jak pogróżka i wcale mnie to nie dziwi. Po drugie: pomijając panią Mroczną Prezes Koćmiel wszystkie inne osoby są "prywatne", bo żadna nie figuruje z imienia i nazwiska w żadnym dokumencie fundacji dotyczącym.

Blacki napisał:
Pomijając prawo, z grzeczności wypadałoby spytać czy można wtawić zdjęcia z innego forum.

Już to widzę, jak sympatycy PE pchają się jeden przez drugiego z udzieleniem pozwolenia na publikację zdjęć pokazujących ją w złym świetle !... :D

Blacki napisał:
Zapewniam, że nikt nie chce ukrywać faktów z działalności fundacji.

Myślę, że jest trochę takich osób, które może nie tyle chcą ukrywać fakty, ile w świetle dotychczasowych wydarzeń próbują przedstawić PE w lepszym świetle i dokonać "twórczej interpretacji" pewnych rzeczy.

Paskuda napisał:
Hallo czy nikomu nie chce zrobić się bilansu osiągnięć fundacji

Tylko że... po co ?

Jak już pisałem: z mojego punktu widzenia organizacja to organizacja, człowiek to człowiek. Organizacja pod nowym zarządem może istnieć i działać - byle w sensowny sposób. Człowiek - aaa, sorki, tu jest całkiem inna sprawa do rozważenia...


Ostatnio zmieniony przez Tomek_J dnia Pią 6:47, 18 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 8:10, 18 Gru 2009    Temat postu:

Justyna dziękuję za włożony wkład pracy. Pewnie S. byłoby najłatwiej coś takiego stworzyć, ale jakoś jak widać zapał mija z chwilą pozbycia się zwierzęcia.

Tomek_J napisał:

Paskuda napisał:

Hallo czy nikomu nie chce zrobić się bilansu osiągnięć fundacji

Tylko że... po co ?


Tomku a po to, żeby dać szansę tym koniom w adopcji, mało które konie adopcyjne są sprawdzane (chociażby przykład zagłodzenia konia) - większość z nich to własność SK a nie fundacji, co się z nimi stanie jak adoptującemu przestaną być potrzebne? Oczywiście nie oznacza to, ze Pani S mamy ciągle dawać pieniądze, bo być może wrócą do niej konie z adopcji, ale jakieś rozwiązanie należałoby znaleźć.
Druga rzecz co myślicie o tym, aby dane osób adoptujących konie (miejsce ich postoju było powszechnie znane), a osoby postronne mogłyby sprawdzać ich dobrostan. No nie wiem, np. tabliczka na boksie "koń fundacji takiej a takiej w adopcji" przyjeżdża się do stajni, widzisz konia na tle innych stajennych koni, widzisz czy pracuje tak jak inne, czy więcej czy wcale. Bo tak na moją logikę tym u których konie mają się dobrze nie będzie to przeszkadzać, tym którzy mają coś na sumieniu bardzo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:08, 18 Gru 2009    Temat postu:

no niewiem Paskudo czy to dobry pomysl.Ja mam psa w adopcji i nie jestem pewna czy bylabym zadowolona z codziennych wycieczek obcych ludzi.Stajnie tez mam przydomowa wiec sorki ale pomysl nienajlepszy.Nie mam nic przeciwko temu aby ktos sprawdzal zwierzaki ale musi to byc Ktos kogo wyznaczy Fundacja a nie Kazdy z "ulicy"To jest moj dom ,moja stajnia i nie tylko zwierzaki maja czuc sie bezpiecznie ale rowniez i ja.A ja nieufam obcym.Zgoda z tabliczkami gdzie oprocz danych konia powinno sie napisac wlasciciel fundacja taka a taka ,adoptujacy taki to a taki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Pią 9:38, 18 Gru 2009    Temat postu:

No właśnie Fazo, z tymi prywatnymi małymi stajenkami największy problem - ze względu na uszanowanie prywatności. Tutaj trzeba by było zastosować jakieś inne rozwiązanie; telefon przedstawiciela fundacji z informacją o wizycie, czy jakieś inne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)


Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 9:53, 18 Gru 2009    Temat postu:

Paskuda napisał:
Druga rzecz co myślicie o tym, aby dane osób adoptujących konie (miejsce ich postoju było powszechnie znane), a osoby postronne mogłyby sprawdzać ich dobrostan.


Nie miałbym nic przeciwko kontrolom stanu konia adoprtowanego, z drugiejjednak strony za niedopuszczalne uważam zapisy nakazujące udostępnienie konia i np. mojej stajni do oględzin na każde żądanie fundacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donacja



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:10, 18 Gru 2009    Temat postu:

Paskuda napisał:
Druga rzecz co myślicie o tym, aby dane osób adoptujących konie (miejsce ich postoju było powszechnie znane), a osoby postronne mogłyby sprawdzać ich dobrostan. No nie wiem, np. tabliczka na boksie "koń fundacji takiej a takiej w adopcji" przyjeżdża się do stajni, widzisz konia na tle innych stajennych koni, widzisz czy pracuje tak jak inne, czy więcej czy wcale. Bo tak na moją logikę tym u których konie mają się dobrze nie będzie to przeszkadzać, tym którzy mają coś na sumieniu bardzo.

Powszechnie znane? Ok, w przypadku stajni rekreacyjnej, pensjonatu, lub agroturystyki, ale nie prywatnej osoby, która trzyma konia na własnym podwórku. Tak samo wizyty osób postronnych. Nie wyobrażam sobie, żeby mój adres był powszechnie dostępny i w każdej chwili ktoś, kto np. przeczytał w necie, że mam adoptowanego konia mnie nachodził.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Faza



Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 336
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:25, 18 Gru 2009    Temat postu:

dlatego napisalam, ze kontrole powinny byc ale musza je wykonywac osoby wyznaczone przez fundacje ktorym dana fundacja ufa.Ja nie mialam nic przeciwko gdy przyjechala do mnie Visenna (przy pierwszej wizycie ledwot sie znalysmy) bylo to przy okazji dwoch koni odebranych interwencyjnie ktore mialabyc u mnie w tymczasie, goscilam tez 2-krotnie Myche.Takie kontrole ,takie wizyty jaknajbardziej powinny byc i to jaknajczesciej.Dziwne jest ,ze owa Mycha od ktorej mam psa w adopcji,od czasu "obsmarowania mnie" i pokazania mnie w swietle osoby maltretujacej zwierzaki, ani razu nie sprawdzila jak sie miewa u mnie Jej psiak.No bo skoro maltretuje Sonie to moze i Larke!!Jesli takie bzdury opowiadala na moj temat,to czy nie powinnam miec kontroli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 28, 29, 30, 31, 32  Następny
Strona 29 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin