|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:56, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tez to slyszalam wiele razy...
Z jednej strony dobra wymowka, zeby nie dawac za wiele siana (zaoszczedzic), z drugiej... Hm... Sama nie wiem.
Trawienie pokarmow u koni zaczyna sie juz w pysku, wiec mozna by zalozyc, ze zanim siano dotrze do zoladka, jego konsystencja nie bedzie juz taka sama jak to, ktore zadajemy koniom do jedzenia.
Brzmi logicznie, czy w ogole nie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Śro 19:38, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja tam wiem swoje... Czyli siana kon (zwlaszcza taki, ktory stoi w boksie) powinien miec do oporu!!! Kon w naturze przez 16 godzin sie pasie, zmienia miejsce, skubie, grzebie i podjada itp... Jego zoladek wytwarza stale kwas zoladkowy, wiec powinien miec co trawic stale, ale w malych ilosciach, bo pojemnosc zoladka konskiego wcale nie jest duza. Siano moze nie da zwiekszonej masy miesniowej, bo nie jest bogate w skladniki, ale pozwala uchronic konie przed kolkami i wrzodami, no i dobrze dziala na psychike. Ja zawsze staram sie dbac o dostep Melci do siana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 19:49, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Siano jest podstawową paszą konia i koń powinien go mieć "do woli".
Energię życiowa koń otrzymuje z trawienia włókna, czyli siana. Dzikie konie w ogóle owsa nie jedzą i maja sie świetnie.
O żadnym "rozepchanym brzuchu" od siana nie słyszałam -po prostu konie duzo jedzące są grubiutkie, czyli najedzone, czasami wręcz utuczone (zależy od metabolizmu konia) i stąd te teorie o "rozepchanym" brzuchu.
Za to jest to najlepsza wymówka dla osób, które oszczędzają na sianie (bo jest drogie i kłopotliwe w dostępie). Łatwiej nawalić koniowi owsa (taniej i wygodniej) -ale jest to dla niego wielce szkodliwe (insulinoopornośc, problemy z kopytami, itd).
Tu na fotce masz 2 klacze: śląska (moja Dora, kara) i pogrubiana -obie praktycznie 24 godz z dostępem do siana. Czy mają rozepchane brzuchy?A są to rasy raczej łatwo tuczące się )
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:50, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z rzepką Moje konie aktualnie są karmione raz dziennie malucieńką porcją musli (bo chodzą tylko po pastwisku) a Maszka pare dni nie dostawała wogóle musli bo miała L-4 i siedziała w boksie. Ale siana to mają pod dostatkiem non stop i wyglądają super! Brzuszek jest, ale to od niechodzenia
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|