|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:03, 23 Mar 2009 Temat postu: fanklub zaprzęgów konnych, centrum informacji |
|
|
Tak myślę że ze względu na to że od czasu kiedy bardzo aktywnie pisałem już trochę wody upłynęło dlatego tym nowym którzy przybyli wraz z nurtem przedstawię się krótko.
Od wielu wielu lat pasjonuje mnie powożenie, pasją ta zaraził mnie kiedyś Ireneusz Szwajkosz i to on nauczył podstaw. Niestety ciągle coś stało na przeszkodzie żeby siąść na koźle. Ciągle dążę do tego aby skompletować cały swój zaprzęg i tak koń już jest od jakiegoś czasu i uprząż też, a bryczka na razie w budowie. Koń co prawda nie jest świadomy o moich zamiarach względem niego i chodzi na razie pod siodłem bo jeździmy "west rekreacyjny" ale wkrótce przyjdzie i na niego czas. A swoją drogą to zapraszam tez do Corralu.
Przez wiele lat szukania informacji i sprzętu za rozsądna cenę zorientowałem się że nie ma takiego miejsca w którym by amatorzy mogli kupić za normalne pieniądze wyposażenie.
Niech za przykład posłużą uprzęże to w zasadzie na rynku są 3 grupy - albo produkty profesjonalne astronomicznie drogie, albo rozpadające się pozostałości rolnicze w zasadzie nie przydatne no i tania tandeta. A gdzie są używane jeszcze sprawne?
Problem też miałem dotarciem do ludzi coś potrafiących i chętnych podzielić się ta wiedzą. Że o znalezieniem informacji bardzo subtelnych i szczegółowych (np jak jest optymalną długość dyszla) nie wspomnę.
Dlatego zrodziła mi się myśl aby stworzyć taką, bazę informacji, giełdę sprzętu używanego i forum wymiany informacji o powożeniu amatorskim czy rekreacyjnym.
Pierwsze kroki już poczyniłem i chciałbym zaprosić was na w zasadzie nasza wspólną stronę [link widoczny dla zalogowanych] abyście razem ze mną działali i przyczynili się do rozwoju powożenia zwłaszcza tego amatorskiego i rekreacyjnego.
Jako grupie będzie łatwiej zorganizować szkolenia czy inne amatorskie zaprzęgowe imprezy. Marzeniem jest stworzenie bazy materiałów szkoleniowych. Wszystko o powożeniu w jednym miejscu to będzie wspaniałe. Ale do tego potrzebuje waszej pomocy i chciałbym abyśmy razem zdobywali informacje i się niemi dzielili.
dopiero startujemy i jesteśmy tacy, tacy tyci malutcy ale sam własnymi ręcami nie uradzę - chętnych do pomocy i tworzenia strony zapraszam na [link widoczny dla zalogowanych] tych co chcą tylko poczytać tez zapraszam ... ale niestety na razie nie wiele tego jest.
Ostatnio zmieniony przez hugh_h dnia Pon 21:10, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 21:41, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawa inicjatywa -tylko tu raczej nie ma za dużo osób parających się powożeniem. ( ja właśnie przez to nieszczęsne powożenie zostałam wyeksmitowana z poprzedniego forum starej Naszej Szkapy przez TB, który nie zgadzał się z moimi poglądami dotyczącymi roli podogonia )
W czasach studenckich robiliśmy kurs powożenia w SO KLikowa- jeszcze za działalności dyr. Niedziałkowskiego -mam zaświadczenie z Jego podpisem ) Teraz też lubię sobie troszke pojeździć zaprzegowo, ale moja Dora chyba dostanie pomieszania zmysłów -najpierw koń od pługa, potem jazda wierzchem, teraz naturalne szkolenie i skoki -biedactwo
A co do sprzetu: mam bryczkę- wolant przedwojenną i sanie góralskie. Bryczka jest taka:
[link widoczny dla zalogowanych]
A co do uprzęży -to mnie zrobił bardzo solidną rymarz (młody chłopak, pasjonat, w Nowym Targu za cenę przystępną -1200 zł. Piękna skóra,zdobienia- tu na Dorze: ( szory tez robi, ale u nas jeździ się w chomątach):
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez rzepka dnia Pon 21:43, 23 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:03, 23 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
super no to zapraszam tez na powożenie to właśnie ma być portal dla takich osób jak ty, ładne zdjęcie w sam raz żeby opisać wszystkie cześć uprzęży chomątowej? może by ci się chciało to zrobić jako artykuł w cyklu szkoleniowym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:11, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
A czy zaprzegowi lajkonicy moga w tym temacie rozwiewac swoje watpliwosci na rozne tematy?
Bo ja na przyklad chcialam zapytac czy to prawda, ze konie pracujace glownie w zaprzegu sa sztywne pod siodlem, ze bardzo trudno jest odrobic ich gietkosc, zwlaszcza na boki?
Czy to prawda, ze po kilku latach pracy w zaprzegu kon jest niesamowicie twardy w pysku i ze tego juz potem sie nie da odrobic?
I ostatnie pytanie- mam nadzieje, ze mnie nie zabijecie: czy konie ciagnace faktycznie tak mocno oklada sie batem jak to czasami widac na pewno niechlubnych przykladach?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hugh_h
Nie kapelusz zdobi kowboja ;)
Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 966
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: k.Radzymina Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 13:50, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
trudno mi to coś wiążącego powiedzieć ale na pewno coś w tym jest.
ale ... jak koń chodzi w konkursach maratonowych to musi być "gibki" kto widział przeszkody terenowe to wie o co chodzi, a z pyskiem hmm no lejce są cięższe od wodzy ale za to ogłowie jest nieco inne przejmuje ciężar lejcy z kolei kiełzna są inne. nie wiem tak tylko głośno myślę
zawsze możesz zadać pytanie [link widoczny dla zalogowanych] na może kiedyś się pojawią osoby które mają z takimi końmi doświadczenia,
a swoją droga to mam nadzieję że nie traktujesz mojej inicjatyw i informacji tutaj jako podkradanie userów :p zobacz tutaj [link widoczny dla zalogowanych] myślę ze wspaniale się uzupełnimy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:15, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
hugh_h napisał: | a swoją droga to mam nadzieję że nie traktujesz mojej inicjatyw i informacji tutaj jako podkradanie userów :p zobacz tutaj [link widoczny dla zalogowanych] myślę ze wspaniale się uzupełnimy. |
Nadal nosisz zielony kolor Hugh, wiec zakladam, ze jako moderator tego forum wiesz dobrze co robisz podajac odnosniki do innych for
A na powaznie, oczywiscie, ze nie mam Zreszta, jak historia pokazuje- nie da sie nikogo na sile zatrzymac... Jesli ktos podejmie decyzje, ze chce odejsc, to ja moge jedynie namawiac aby zostal- nie moge nikomu niczego zabronic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 24 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bo ja na przyklad chcialam zapytac czy to prawda, ze konie pracujace glownie w zaprzegu sa sztywne pod siodlem, ze bardzo trudno jest odrobic ich gietkosc, zwlaszcza na boki? |
Stajenny głowny zaprzęgowiec jest gibki na boki jak gumeczka. Jedyną wada jest brak podstawienia zadu i ruch jakby ciagnęła sie przodem a nie od zadu właśnie ale to pod siodłem likwidujemy.
Cytat: | Czy to prawda, ze po kilku latach pracy w zaprzegu kon jest niesamowicie twardy w pysku i ze tego juz potem sie nie da odrobic? |
Prawda to w wypadku kiedy ktos uczy konia chodzic na lejcach zamiast na głos. My mamy konia reagujacego na "prawa" "lewa" "na zad" itp. Tinę też w ten sam sposób uczymy właśnie po to aby konia nie zneiczulić i nie jeździć na pysku!
Cytat: | czy konie ciagnace faktycznie tak mocno oklada sie batem jak to czasami widac na pewno niechlubnych przykladach? |
Chyba takie obrazki to tylko w wypadku koni znarowionych, któe odmaiwiają ciągnięcia, obijają się generalnie źle prowadzonych, źle uczonych, zmanierowanych. Albo krnąbnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 21:31, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Trochę odświeżyłam temat
OZHK zorganizował 3 -dniowe szkolenie dotyczące powożenia na terenie SO Klikowa. Było nas 30 osób -tylko 6 kobiet, w tym ja i Iśka -nie chwaląc się
Pojeździlismy troche zaprzęgami, ale najcenniejsze dla mnie było szkolenie młodego (4 lata) ogiera -pierwszy raz zaprzęganego do bryczki. Ogier nie miał nigdy uprzęży na sobie -i denerwował sie przy wkładaniu uzdy z okularami. Kolejnośc zajeżdżania byla taka:
1 dzień -uprząż i lonżowanie na 2 lonżach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem 2 facetów uczepiło sie postronków, a koń ich ciągał:
[link widoczny dla zalogowanych]
Potem zapięcie do opony i dreptanie po padoku:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dopiero na drugi dzień, po powtórzeniu wszystkich elementow -zapięcie do maratonki i ...konik ruszył bez problemów (tyle, ze trochę z wyskoku ):
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu juz ja szaleję
[link widoczny dla zalogowanych]
...i kolejny papierek do kolekcji. Za to mogę teraz oficjalnie wozić gości po wsi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:06, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
O rety tylu ludzi jest potrzebnych do nauki chodzenia konia w zaprzęgu, to ja nie mam szans tego sama zorganizować, też marzy mi się nauczenia mojego młodego chodzenia w zaprzęgu, zastanawiałam się nad typem uprzęży tzn. co jest lepsze dla konia szory czy chomąto?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 22:40, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko szory (mozna szybko wszystko porozpinać), szybkozłączki, oglowie obowiązkowo z okularami i wędzidło -munsztuk zaprzegowy niełamany (jest delikatniejszy (tak, tak!) dla konia uczącego sie niz łamane wędzidło.
I sama nie bierz się za to -może się skończyc tragicznie dla konia , jak wpadnie w panikę. Patrz, w jakiej obstawie ogierek zaczyna przygode z zaprzęgiem ;
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:40, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
rzepka a o co chodzi z tym podogoniem . A dlaczego ogłowie z okularami . ? Jak założyłam mojej kobyłce ogłowie z okularami to wpadła w panikę . Odciełam okulary i chodzi bez problemu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 10:35, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | konik ruszył bez problemów (tyle, ze trochę z wyskoku Wesoly ): |
To chyba niebezpieczne trzymać go tak blisko przy pysku bez uwiązu przy pierwszej próbie z zaprzęgiem. No i u nas zawsze pierwszy raz zaprzęgamy parę z doświadczonym koniem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:36, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W stadzie widowisko musi być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)
Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:30, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
chomąto jest dobre jak koń musi ciagnąć duzy ciężar, ale do bryczki lepsze szory. Ja przygotowywałam konia do zaprzęgu juz zimą . Robiliśmy skiskiring. Koń trochę zgłupiał , bo i na grzbiecie musiał coś dźwigać i coś ciagnąć .Potem to też opona i to taka spora -od cięzarówki, później zaprzęgliśmy konia do bryczki a obok ja jechałam na drugim koniu. Wszystko odbyło się bez problemu . Byliśmy we trójkę : mój mąz , sąsiad i ja. Tyle osób wystarczyło, ale też myślę, że dużo zależy od temperamentu konia. ja mam wiesz ,takie huculskie miski. Tylko moja ruda sie buntowała , na jednej z moich kobył bryczka nie zrobiła żadnego wrażenia . Wrzuciliśmy jej szory, zapięliśmy i poszła spacerkiem jak by to robiła co dzień
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:54, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Super Mój jest wielki ma 170cm wzrostu i dlatego zastanawiałam się co lepsze, skórę ma taką delikatuśną Jest bardzo spokojny ale jak coś mu nie pasuje to potrafi być uparty. No i boję się że jak trafi w twarde ręce to będzie po pycholu, no zobaczę może kogoś znajdę konkretnego kto się tym zajmie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|