|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 13 Sty 2010 Temat postu: Dzierżawa konia |
|
|
Witam
Nie mogłam znaleźć takiego tematu więc zakładam
Ostatnio zastanawiam się nad wzięciem konia w dzierżawę. Może ktoś z was dziedziczy/ł konia i mógłby mi pomóc? Chodzi o to, ze konika chciałabym dzierżawić tak od czerwca do września włącznie. Czy ktos bedzie chciał mi wydzierżawić konia na tak krótki okres czasu? Bo z reguły jak zaobserwowałam, to ludzie dzierżawią konie na min.rok czasu. Kiedy bym musiała zacząć szukać i gdzie najlepiej? Czy od dzierżawy jest odprowadzany jakiś podatek? No i co w sytuacji kiedy: zostaje zapewniona że koń jest zdrowy a po tygodniu okazuje się być chory? lub gdy koń mi w międzyczasie zachoruje i nie zdąży sie wykurować do czasu oddania właścicielowi? Lub gdy podczas pobytu pod moją opieką złapie jaką kontuzję z mojej bądź nie mojej winy? (oczywiście wszystko tfu tfu, odpukać itd )Są na to jakieś przepisy czy to jest kwestia dogadania sie z właścicielem?
aaa... i jak wygląda kwestia sprzętu?
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
smerfetka244
Dołączył: 09 Gru 2009
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 18:24, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aga różnie to bywa jeśli chodzi o sprzęt to niektórzy dają w dzierżawę konia z osprzętem a inni nie-wtedy musisz sama kupić. Jeśli koń zachoruje-musisz wyleczyć,bo nikt za Ciebie tego nie zrobi. Jeśli będzie miał kontuzje z Twojej winy,właściciel może mieć do Ciebie pretensje,że jesteś nieodpowiedzialna. Biorąc konia,musisz mieć podstawowe doświadczenie,i świadomość,że w razie "w" musisz go leczyć na własne koszta. jeżeli okaże się po tygodniu,że konikowi coś dolega to musisz podjąć leczenie,bo właściciel może Ci powiedzieć " U mnie koń był zdrowy". Jeśli masz obawy,czy koń na nic nie choruje proponuje zrobić badania. Co do reszty to nie wiem.
Ostatnio zmieniony przez smerfetka244 dnia Śro 18:27, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:39, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Możesz mieć problem ze znalezieniem konia na okres wakacji - bo właśnie na ten okres szukasz:) Nie dlatego, że wakacje, ale właśnie z tego powodu, co mówisz - zbyt krótki okres czasu.
Nie generalizuję, może uda Ci się znaleźć ogłoszenie, w którym właściciel wyjeżdża za granicę dorobić na okres wakacji i w tym czasie chce, by ktoś zaopiekował się jego koniem, ale.... ciężko trafić taką osobę [przynajmniej ja nigdy nie trafiłam, przedstawiam tutaj tylko teorię ]. Zazwyczaj ludzie wydzierżawiają konie na dłuższy okres czasu, pół roku - rok.
Podatek chyba nie, ale.... umowa na pewno. I warto by w tej umowie właśnie były zawarte takie ewentualności jak 1) co w przypadku, gdy koń zachoruje 2) warunki "chowania" i użytkowania konia.
"Na gębę" się nic w dzisiejszym świecie nie załatwia.
Zależy na jakie ogłoszenie trafisz. Niektórzy chcą wydzierżawić "gołe" konie, za koszty utrzymania, niektórzy nie mają czasu, ale chcieliby, żeby ich koń pod ich nieobecność chodził i wtedy zazwyczaj udostępniają własny sprzęt na własnych warunkach.... Wszystko jest kwestią dogadania się z właścicielem konia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
donacja
Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:22, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
A ja tak bardzo chciałam w zeszłym roku wydzierżawić swojego konia na wakacje i nikt nie był zainteresowany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Śro 21:09, 13 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Jak dzierżawcą klubu w Stodołach był Pan Heniek, to dziewczyny dzierżawiły konie z rekreacji tylko na wakacje i nie było problemu
w stajni, gdzie np nie prowadzi się regularnej rekreacji są szanse, powodzenia
Ostatnio zmieniony przez Iandula dnia Śro 21:09, 13 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:07, 14 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Jak dzierżawcą klubu w Stodołach był Pan Heniek, to dziewczyny dzierżawiły konie z rekreacji tylko na wakacje i nie było problemu
w stajni, gdzie np nie prowadzi się regularnej rekreacji są szanse, powodzenia |
no niestety, wszystkie stajnie niedaleko mnie prowadzą rekreację, i głównie na tym bazują
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:16, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
Aga, dzierzawa konia niesie za soba zawsze ryzyko. Dlatego umowy sporzadzane na ta okolicznosc powinny byc bardzo dokladne a i tak wszystkiego nie da sie opisac i przewidziec.
Faktem jest, ze jesli koniowi cos by sie stalo, to dojscie do tego co bylo przyczyna i kto ponosi wine tez moze byc klopotliwe i drogie - weterynarz, ewentualna ekspertyza...
Dlatego dosc dobrym rozwiazaniem jest wspoldzierzawa, po polowie z wlascicielem konia. Tak, zeby i on widywal konia co kilka dni, zeby mial moze wieksza kontrole nad tym, co sie dzieje. Sa takie osoby, ktore sa bardzo zajete i poszukuja kogos do wspoldzierzawy, zeby kon w momencie gdy oni nie moga, nie stal w boksie a mial kogos, kto moglby sie nim zajmowac. Moze taki scenariusz wchodzilby tez w gre?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Dołączył: 10 Lip 2007
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:45, 15 Sty 2010 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Moze taki scenariusz wchodzilby tez w gre? |
Tę opcję również rozważam Jeżeli znajdę konia do współdzierżawy, na odpowiadających mi warunkach to oczywiście też to przemyślę Jednak przede wszystkim interesuje mnie dzierżawa. Taki mały krok w stronę posiadania własnego konia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia16816
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 20:40, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mam podobny ,,problem,, jak miała Aga. Mam możliwość współdzierżawy konia. Jeżdżę na nim od początku mojej nauki razem z koleżanką,która również miałaby go ze mną dzierżawić. I teraz mam taką prośbę do Was , żebyście napisały plusy i minusy współdzierżawy. Bardzo mi to pomoże .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Nie 22:29, 11 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
A jak długo jeździsz? Współdzierżawa dla początkującego jeźdźca nie bywa owocna. Masz konia, za to nie masz instruktora. Dasz radę prawidłowo się tym koniem zając, poprowadzić mu jazdę, dopilnować i koordynować swoje błędy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:35, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Iandula napisał: | Jak dzierżawcą klubu w Stodołach był Pan Heniek, to dziewczyny dzierżawiły konie z rekreacji tylko na wakacje i nie było problemu
w stajni, gdzie np nie prowadzi się regularnej rekreacji są szanse, powodzenia |
Hehe ano nie było problemów, nawet dzierżawiłam miesiąc mojego wtedy.
Tylko że parę razy okazało się, że był pod kimśtam ważnym w terenie rano, także czułam się troszkę robiona w bambuko
Niemniej jednak trudno się mówi, a P. Heńkowi będę dziękować do końca życia i tak, bo dzięki niemu F. jest ze mną
Wg mnie dzierżawa jest fajną lekcją, ale wydaje mi się, że powinna służyć bardziej nauce opieki nad "prawie własnym" koniem, niż chęci posiadania konia do jazdy na wyłączność na okres wakacji. Chyba lepiej jeździć pod okiem instruktora na rekreantach, niż samemu bez nadzoru, chociaż w sumie dzierżawa tego nie wyklucza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia16816
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 13:24, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Paskudo trenerka sama zaproponowała mi współdzierżawe bo stwierdziła, że juz się nadaje. Na jazdach towarzyszyła by mi znajoma ktora jezdzi juz ok 6 lat i ma jakies daoswiadczenie Jazdy z trenerka i tak bym miala a dzierzawa wlasnie jak Forkate napisała mialaby byc dla mnie i kolezanki ktora by dzierzawila ze mna lekcja. Ale jeszcze i tak musze pogadac z trenerka czy wg jej zdania na pewno dam rade
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 14:14, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Współdzirżawa zawsze niesie zarzewie konfliktu. Znaam z autopsji.
Np: I. rano klacz dostała kolki. Właściciel wiedział, ale współdzierżawca nie został powiadomiony. Wieczorem nakarmił konia stosem jabłek (dobrze, ze nic sie nie stało).
II. Jeden chce miec konia werkowanego naturalnie, bosego -a drugi -chce podkowy.
III. jeden uważa, że koń nie jest gotowy do sportu -a drugi tylko: skakać, skakać...
itd. Żadne wspólne postanowienia pisemne nic nie dają. Sytuacje są nieprzewidywalne i zmieniają się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ogryzek
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:24, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ważną sprawą jest dokładny podział wydatków. Nie raz po kupnie/ wydzierżawieniu okazuje się, że ups, koń ma poważne "wady", które wymagają interwencji weta. Tu pytanie która strona powinna pokrywać koszty leczenia, dodajmy niemałe koszty. Jest to bardzo trudna do rozstrzygnięcia momentami kwestia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
basia16816
Dołączył: 25 Mar 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:30, 12 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Przed dzierzawą oczywiscie upewnie się czy kon jest zdrowy itp. Tylko nie wiem czy bedzie mi sie to oplacalo:
1.Bez dzierzawy:
-4/5 lekcji z trenerka w miesiacu 120zl/150zl
2.Z dzierzawa:
- ok. 150 zl za utrzymanie w miesiacu
-4/5 lekcji z trenerka w miesiacu 60/75 zl (jazda jest wtedy o polowe tansza)
-8 jazd bez trenerki
-12 jazd lacznie w miesiacu
-210/225 zl lacznie za miesiac
I teraz mam pytanie czy mi sie to oplaca?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|