|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dragonnia
Va'esse deireádh eap eigean...
Dołączył: 10 Mar 2008
Posty: 1286
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Giżycko - MAZURY Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:46, 22 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Dekster napisał: | Ja mojemu czyszcze tylko przed spaniem.Całego to ja nie pamiętam kiedy go szorowałam a i tak jest czysty. |
Ty szczęściaro, dzis byłam u konicy, o ile mozna tak nazwać to co zobaczyłam. Wielka błotna skorupa do mnie biegła i tylko oczka się świeciły. Boziu, ka kiedyś przez tego konia pylicy dostanę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:56, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
majak napisał: | Halo ludzie, jak po tych wszystkich podwyżkach, straszeniu podwyzkami itp. kształtują się u Was ceny pensjonatów?
U mnie we wrześniu 2006 był 550, w zeszłym roku podrożał do 600, od lutego tego roku 680....
I w okolicy jest to w zasadzie średnia cena te 700 zł...(czyżby znów cos podorżało? - widziałąm, ze kajzerki u mnie w sklepie ale zeby aż tak....). |
No właśnie, ponawiam pytanie, bo... ceny pensjonatów rosną niestety nieadekwatnie do oferowanych w nich warunków. U nas w okolicach Poznania ceny na poziomie 600-750zł to norma A niestety warunki dalej takie same, czyli żadne luksusy. W sumie jak się to ma do zagranicznych pensjonatów "full wypas" - nie tak znowu dużo droższych a jednak oferujacym zupełnie inną jakość?
Z okolicznych drogich stajni w zesżłym roku powstało pod Stęszewem [link widoczny dla zalogowanych], na "dzień dobry" koszt pensjonatu to 900zł/miesiąc
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Śro 11:12, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Podrożała ropa -czyli wszelkie prace ciągnikiem -czyli słoma, siano, zboże. Do tego powódź zniszczyła wiele pól i wszystko zdrożało. Niestety, w przyszłym roku, kiedy zbiory będą dobre - na pewno pensjonaty nie stanieją, bo u nas nie ma zwyczaju zarabiać mniej, kiedy można więcej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:48, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak naprawde to pewno trzeba by bylo wysluchac obu stron, bo wlasciciele pensjonatow maja swoje racje. Niemniej jednak, wydaje mi sie, ze ceny w niektorych regionach kraju, to zwyczajne "przegiecie". Wezmy na przyklad Warszawe- to co sie tam dzieje, to przechodzi ludzkie pojecie. Ja rozumiem, ze grunt w stolicy jest drogi, no ale bez przesady... Jesli sie ma pensjonat 25 km od Wawy, to czy naprawde trzeba wolac 1200-1500 zl za konia?
Sama sobie odpowiem- nie, nie trzeba ale tak dlugo jak sa tacy, co sa chetni zaplacic, tak dlugo takie ceny beda.
Swoja droga, zastanawia mnie jak nie fair traktuje sie wlascicieli koni- Rzepka ma racje: zawsze podwyzka, nigdy obnizka. I ta ciagla maniera- jak sie nie podoba, to tam sa drzwi
Ja rozumiem, ze bywaja uciazliwi pensjonariusze ale kurcze, to jest wolny rynek. Jak ktos placi to ma prawo wymagac- chocby minimum.
No i kiedy bylam w Polsce, to bardzo brakowalo mi opcji pensjonatowych, czyli full service, half service, self service. Wierze, ze sporo osob skorzystaloby z takiego rozwiazania, tymczasem dostepna jest tylko pelna opcja, ktora jest tez ta najdrozsza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:12, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Martik, jest sporo racji w tym o czym piszesz. Przy czym weźmy taką stajnię, w której znajoma trzyma swoje konie. Pensjonat kosztuje tam ok 800zł. Owszem konie wychodzą na wybiegi, a do dyspozycji jeźdźców jest mała kryta, jest ujeżdżalnia dość duża, jest miejsce, gdzie można usiąść i coś zjeść, wypić kawę. Ale to wszystko. W zasadzie takie podstawy. No i koszty utrzymania konia w takim pensjonacie licząc jedzenie to max 200zł. Owszem, jest pracownik do opłacenia, ale też i jest 12 pensjonariuszy ze swoimi końmi... I ja się pytam za co tyle kasy?
martik napisał: | No i kiedy bylam w Polsce, to bardzo brakowalo mi opcji pensjonatowych, czyli full service, half service, self service. Wierze, ze sporo osob skorzystaloby z takiego rozwiazania, tymczasem dostepna jest tylko pelna opcja, ktora jest tez ta najdrozsza. |
W jednej stajni na Morasku jest taka opcja, że płacisz mniej, jak sprzątasz boks swojego konia. Niestety wersja dla ludzi, którzy mają czas i dość blisko do stajni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:58, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
kocia napisał: | No i koszty utrzymania konia w takim pensjonacie licząc jedzenie to max 200zł. Owszem, jest pracownik do opłacenia, ale też i jest 12 pensjonariuszy ze swoimi końmi... I ja się pytam za co tyle kasy? |
Woda (kilkadziesiąt litrów na konia dziennie), prąd, remonty, podatki (choćby od gruntu), dzierżawa boksu (a co, nie?), jakiś zarobek, kto dopisze coś jeszcze?
Sytuacja, w której ktoś wstawia Ci konia w pensjonat i płaci za same koszty jedzenia jest zupełnie nieopłacalna, bo konia karmisz za darmo (w sensie fizycznym, chodzi o podanie paszy), wypuszczasz za darmo, nie ma z tego jak wysupłać pieniędzy na inwestycje i jest to sensowne jak faktycznie nie ma się ochoty chociażby dostać pieniędzy za swoją pracę, czyli tę podstawową obsługę konia - karmienie, wypuszczanie.
Jedzenie obecnie wychodzi mnie więcej niż 200zł, ale ja nie kupuję hurtowo - licząc siano 4złx30 dni = 120zł (zimą rzecz jasna schodzi więcej), słoma w zależności od zużycia - policzmy kostkę po 1,50 zł x 30 = 45zł, owies jest dość drogi, powiedzmy że rekreancik dostaje 4 kg dziennie --> 1,60 x 30 = 50zł - to już jest ponad 200zł, a jeszcze woda, prąd itd.
Też się kiedyś dziwiłam, "za co oni biorą tyle kasy", skoro jedzenie wychodzi tyle i tyle, ale teraz rozumiem, że nikt nie ma ochoty często użerać się z obcym koniem, mieć go pod opieką, obsługiwać go i być za niego odpowiedzialnym za darmo - bo niby z jakiej racji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krewniak
Tu byczek majowy ;) Całkiem odlotowy :P
Dołączył: 05 Wrz 2006
Posty: 857
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: ziemia rybnicka
|
Wysłany: Śro 19:32, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Podzielam pogląd Forkate, że 200 zł to za mało na utrzymanie konia miesięcznie.
Jeśli ktoś ma wodę ze studni - ekstra, ale jeśli z wodociągu, to drogo wychodzi, plus odprowadzenie kanalizacji, u nas nie ma na razie osobnych liczników na wodę nie odprowadzana do kanalizacji. Mycie kopyt pochłania ogromne ilosci wody, bo nie da sie dopilować, żeby zakręcać i odkręcać wodę w trakcie mycia - często szlauch leży, woda cieknie.
Pracownik na cały etat, plus co jakis czas osoby do akcji "wyrzucanie obornika". Środki czystości do utrzymania w czystości siodlarni, WC, prysznica itp.
Prąd - karuzela, oświetlenie, grzanie wody, gniotownik, ogrzewanie pomieszczeń socjalnych zimą
Nie wspomnę o inwestycjach, awariach i zbudowanej stajni, która się pewnie nigdy nie zwróci.
Oczywiście im więcej koni w pensjonacie tym wiecej mozna na jednym koniu zarobić. U nas są 4 w pensjonacie na 3,5 własnych.
Ale podzielam tez pogląd pensjonariuszy, że chcą wiedziec za co płacą i mieć wybór.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:57, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No to ja może wsadzę kij głębiej w to mrowisko...
Stajnia o której pisałam:
- nie ma karuzeli
- nie ma prysznica
- czerpie wodę ze studni
- płaci jakiś symboliczny podatek (właściciele mimo że nie pracują na roli łapią się na rolników )
- pomieszczenie socjalne zimą ogrzewane jest kotłem na drewno (wrzucane są gł. śmieci)
W ogóle dobrym wyjściem dla takiego właściciela pensjonatu jest posiadanie wsłanych zasobów siana, słomy i owsa. Kiedyś Boni stała w takiej stajni, w której właściciel sam jeździł latem ciągnikiem i kombajnem, zbierał plony z hektarów swojej ziemi. Starczało mu to na 3/4 potrzeb stajni na 30 koni. Resztę kupował z zewnątrz. Myślę, że wychodził nieźle na tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 10:21, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Owszem, jest pracownik do opłacenia, ale też i jest 12 pensjonariuszy ze swoimi końmi... I ja się pytam za co tyle kasy? |
Kocia najprościej spróbować samemu - jeśli to taki pewny i łatwy zysk nic tylko stawiać pensjonaty . Ciekawe kiedy zwróci się sama inwestycja? O bieżącym utrzymaniu nie wspomnę.
Ani słoma, ani siano ani owies sam się nie sieje i sam się nie układa w stodole. O uwarunkowaniach zbiorów od warunków atmosferycznych nie wspomnę (powodzie, susze)Z drugiej strony chcąc mieć więcej pola pod uprawy, pewnie by pastwiska ograniczyli, bo po co konie mają trawę wyjadać jak można to na sianko przetworzyć.
Pewnie, ze właściciele koni chcą mieć tanio i jak najwygodniej, ale właściciele pensjonatów też tego charytatywnie nie muszą robić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:29, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A czy jest ktos w stanie wyliczyc realny koszt utrzymania konia w pensjonacie (takim na 10 koni np.)?
Pytam, bo wiadomo jakie sa skladniki tego kosztu- dziewczyny w swoich postach wspominaly ale nie wiem dokladnie jaki jest procentowy udzial.
Czy to bedzie 500 PLN czy 300 PLN? Bo jak 500 PLN, to w takim wypadku zadanie 650 PLN jest uzasadnione, bo to zaledwie 23% zysku i przecietna pensja w Polsce (o ile sie nie myle- netto, oczywiscie). Jesli zas koszt 1 konia to 500 PLN a wlasciciel zada 1500 PLN, to dla mnie to jest przegiecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:32, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Ponieważ nigdy nie miałam pensjonatu, napiszę jako teoretyk, na samym pensjonacie moim zdaniem zarobić jest kiepsko, bo nawet jeśli stajnia pełna, wszyscy płacą regularnie, słowem bajka, to zawsze są jakieś remonty, modernizacje, jak to na gospodarstwie, zawsze jest coś do roboty a dla prawdziwego gospodarza to jest ważniejsze ponad wszystko, bo to jak z domem, jak na bieżąco nic nie poprawiasz, to potem tylko remont generalny
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Czw 10:36, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Martik to ktoś by musiał biznes plan ułożyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:46, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Martik napisał: | Jesli zas koszt 1 konia to 500 PLN a wlasciciel zada 1500 PLN, to dla mnie to jest przegiecie.
|
w tym przypadku to oczywiste, ale rozmawiajmy może o tych cenach bardziej logicznych między 500-700 zł, co w tym się zawiera
znam stajnię pod Wrocławiem, gdzie dzierżawa konia z postojowym kosztuje 2500 zł i są chętni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:57, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Paskudo, cos mi swita, ze kiedys Tomek_J robil takie wyliczenia ale nie jestem przekonana czy pokazywal je tu na forum, czy gdzie indziej. Musialabym poszperac...
Ja bym chetnie zrobila kalkulacje, bo mnie sama to interesuje ale poniewaz nie mam kompletnie doswiadczenia, to nie wiem ile przypada energii, wody, jedzenia i uslug na jednego konia. A bez tej wiedzy ciezko cokolwiek policzyc.
Gdzies w sieci przeczytalam, ze optymalna liczba koni w pensjonacie to 5. Niestety nie znam szczegolow tego wyliczenia. Ale to mimo wszystko bardzo zalezy od miejsca, w ktorym jest pensjonat.
I jeszcze a propos ostatniego zdania Ianduli- to jest wlasnie modelowy przyklad wolnego rynku. Jesli znajda sie chetni na proponowana cene, to ma ona racje bytu. Mimo, ze jest z kosmosu i nie jest poparta zadnymi racjonalnymi wyliczeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:10, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | Kocia najprościej spróbować samemu - jeśli to taki pewny i łatwy zysk nic tylko stawiać pensjonaty . Ciekawe kiedy zwróci się sama inwestycja? O bieżącym utrzymaniu nie wspomnę. |
Paskudo, ja to rozumiem tylko trochę o co innego mi chodziło. Czyli o to co w temacie - o drogie pensjonaty. U nas 800zł to dużo za pensjonat - nieadekwatnie w stosunku do jakości i warunków. O to mi tylko chodzi. Podejrzewam, że główną przyczyną jest zbyt duża ilość tzw. hodowlanych koni właściciela, które nie pracują, nie ma z nich zysku, a na które pracują konie pensjonatowe. U nas w stajni jest podobna sytuacja tyle, że cena dużo niższa mimo wszystko (a siano, słowa i owies, wszystko kupne).
I ponawiam pytanie - jak się to ma do pensjonatów zagranicznych? Bo zaraz dogonimy je z cenami a jakość pozostanie ta sama. Czy tego nie da się już zmienić?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|